piątek, 31 maja 2013

Rzęsy jak u laleczki ? Wibo Dolls Lash Ultra Volume Mascara ♥

Witam moje piękności ;)


Dzisiaj recenzja tuszu, który kupiłam sobie jak tylko wszedł do Rossmanna ;) Skusiło mnie opakowanie z napisem Rzęsy jak ta lala :D ;) Stwierdziłam, że muszę go mieć :)

Mówię tu o tuszu Wibo Dolls Lash Ultra Volume Mascara :) 



Co nam pisze producent ?

Wielofunkcyjny tusz do rzęs: pogrubia, wydłuża i podkręca. Kształt szczoteczki pozwala na precyzyjną aplikację tuszu pokrywając rzęsy równomierną warstwą tuszu, nie pozostawiając nieestetycznych grudek. 

A teraz moja ocena  :)

Plusy :

+ fantastyczny czarny kolor :)
+ bardzo dobre pogrubienie i wydłużenie
+  nie robi grudek 
+ cały dzień noszę i mi się nie osypuje 
+ dwie warstwy dają już fajny efekt
+ nie zasycha szybko na rzęsach dzięki czemu możemy sobie stopniować efekt 
+ śliczne opakowanie
+ " włochata " szczoteczka- Uwielbiam takie ♥
+ ślicznie rozczesuje rzęski
+ niska cena ( w promocji za ok 5 zł był ) a ja dałam 9 ;)
+ jeśli porównywać efekt do rzęs mojej Lalki Barbie z dzieciństwa to być może i jest taki :d bo rzęsy lalek nie wyglądały dramatycznie sztucznie ;) 
+ nie podrażnia, nie uczula
+ nie rozmazuje się - nie robi efektu pandy 
+ dobrze się zmywa dwufazówką 


Minusy :

- nie podkręca ani nie unosi rzęs
- może sklejać
- nie jest to na pewno efekt sztucznych rzęs ;)

Ocena: 4+/6 
Cena: ok 5-9 zł zależy od promocji ;)
Gdzie: Rossmann
Czy kupię? Raczej nie bo ciągle kupuję nowe tusze i próbuję wszystkich ;) 

Krótka ocena końcowa :

Tani, dobrze pogrubiający tusz do rzęs w extra czarnym kolorze. Bardzo trwały. Myślę że wart zakupu bo daje naprawdę fajne efekty :) Mogę polecić z czystym sumieniem :) ♥ Myślę, że nie jest ani dla fanek delikatności ani dla fanek mega dramatycznych rzęs- stoi sobie tak po środku :) 








Znacie/lubicie ??

Dziś krótka recenzja ale myślę że treściwa ;) ♥

Chciałam się pochwalić, że wygrałam pędzel Maestro do pudry, różu, podkładu ♥ dziękuję Roksi ♥ 


♥♥ Dagmara ♥♥

środa, 29 maja 2013

Świat przez okularki Nude ? Firmoo po raz pierwszy ;)

Witam Was słoneczka :)

Dzisiaj będzie pierwsza notatka o okularkach Firmoo ;) Jak wiecie współpracuje z nimi i dostałam od nich 2 pary okularków słonecznych . Nie chciałam ich pokazywać w jednej notatce dlatego podzieliłam ten post na dwa ;) W tym dzisiejszym zaprezentuję Wam okularki Nude :)

Odkąd tylko pamiętam to zawsze brałam i kupowałam czarne/ brązowe okulary bo niby będą do wszystkiego pasować. Ale zawsze też marzyłam o czymś jasnym, pastelowym, delikatnym do lekkich letnich strojów i jak tylko zobaczyłam je to powiedziałam sobie te będą moje :)  

Dla mnie są śliczne takie typowo wiosenno letnie ;) Polubiłam się z nimi bardzo i ostatnimi czasy tylko je noszę ;) 

Tadam : Oto i one :








Okularki mają filtr słoneczny , który naprawdę działa bo wreszcie słońce nie bije mi w oczy 
( tak tak niektóre firmy mówią że mają filtr a nic mnie nie chroniło . Są solidnie wykonane. W zestawie otrzymałam też fenomenalny futerał w pozytywnym fuksjowym kolorze, ściereczkę do czyszczenia oraz zestaw małego majsterkowicza jakby coś się urwało ;) Brawa wielkie brawa za podejście firmy do klienta :) Czapki z głów ;) Rzadko się sobie podobam w okularach a tutaj jest extra ♥
Kontakt mailowy też był cudowny ;)  



Zapraszam Was też na stronkę Firmoo abyście zobaczyły ich całą ofertę. I teraz prowadzą taki fajny program, Zdobądź pierwsze okularki za darmo : Zapraszam :  FreeGlasses

A oferta całej strony tu :

Firmoo

Ja polecam z czystym serduszkiem. Tanie, solidne i piękne okulary ♥ Uwielbiam je i się z nimi nie rozstaję ;)

I LOVE IT ♥ ♥ ♥


A teraz pokażę Wam co dostałam od mamy na dzień dziecka :D Pierwszą część prezentu dostałam dziś ponieważ pochodzi on z Rossmanna z promocji -40 i sama wybierałam:D ♥


- Pomadko- błyszczyk Rimmel Apocalips 100 Phenomenon - cena to 14,59 zł :)
- Krem BB Maybelline coś koło 13 zł
- Nivea Soft za 2,99 zł
A ja dokupiłam mamie krem z Ziaji jeszcze :) 


Teraz mam szlaban kosmetyczny na co najmniej miesiąc  ;) 

A Wy macie okularki z Firmoo ?? Lubicie ??

♥♥ Dagmara ♥♥

wtorek, 28 maja 2013

Fajna alternatywa dla płukanek miętowych ? Dento Fresh Junior o smaku gumy balonowej ;)

Dzień dobry promyczki :)

Ale mamy dziś deszczowy wstrętny, śpiący dzień ;/ Nienawidzę takich ;)


Dziś przygotowałam dla Was recenzję dość fajnej płukanki do ząbków mianowicie Dento Fresh Junior o smaku gumy balonowej. 

Zaraz napiszecie co ona zgłupiała testuje płyn dla dzieci. Tak bo lubię smakowe. Po prostu mięta jest dla mnie za ostra i nie daję rady płukać nią nawet 10 sekund ;) a Tu w sam raz ale o tym zaraz  ;)

Gdy zawarłam współpracę z firmą myślałam, że dostanę zwykły płyn ale państwo z Dento Fresh zapytali czy nie chciałabym nowego smaku gumy balonowej. Od razu z miłą chęcią na to przystałam ;) 



Co pisze producent ??


Dentofresh Junior
Płukanka do ust o smaku gumy balonowej


Płukanka do ust DentoFresh Junior jest dedykowana dzieciom od 6. roku życia.


Zawiera naturalne olejki eteryczne:

miętowy,
tymiankowy,
eukaliptusowy,
szałwiowy

i ich składniki:

eukaliptol,
tymol,
mentol.

Olejki eteryczne niszczą bakterie odpowiedzialne za zapalenie dziąseł i przywracają prawidłową florę bakteryjną jamy ustnej.

Eukaliptol, tymol oraz fluorek sodu zatrzymują odkładanie się płytki nazębnej.

Fluorek sodu i ksylitol chronią zęby przed próchnicą. Fluorek sodu tworzy powlekającą warstwę na powierzchniach zębów, ograniczając działanie kwasów. Ksylitol zwiększa przepływ śliny w jamie ustnej, dzięki czemu lepiej oczyszcza i chroni zęby.


Bez alkoholu

Nasze płukanki do ust nie zawierają alkoholu. Jest to bardzo korzystne, ponieważ alkohol może zbyt wysuszać błonę śluzową jamy ustnej lub powodować jej podrażnienia.

Jest to dodatkowa korzyść z punktu widzenia produktu dla dzieci.


Na rynku polskim jest znikoma ilość preparatów przeznaczonych dla dzieci oraz preparatów bez alkoholu.


A teraz moje zdanie na jej temat :)

Plusy :

+ jest jakby połączeniem smaku delikatnego eukaliptusa z lekką subtelną nutką gumy balonowej- smak jak dla mnie extra ♥

+ świetnie odświeża oddech

+ czuć, że ząbki są czyste ( po przejechaniu po nim językiem )

+ ogranicza działanie złych kwasów i chroni przed próchnicą 

+ nie ma alkoholu ani cukru- więc dla małych dzieci w wieku powyżej 6 lat będzie ideałem i ich rodzice też będą z chęcią im go podkradać :D

+posiada miarkę co bardzo ułatwia nabieranie odpowiedniej ilości produktu

+ ma świetny różowy kolor aż przyjemny dla oka

+ opakowanie też jest bardzo pozytywne 

Minusy :

- jak dla mnie brak 


Zalecenia- Płukać przynajmniej 2 razy dziennie, 10 ml przez 30 sekund :) 
Płyn dostał Laur konsumenta za Odkrycie 2012 ;)


Ocena: 6/6
Cena: 250 ml będzie kosztowało pewnie ok 10 zł
Gdzie? Na razie nie widziałam ale pewnie w aptekach 
Czy kupię: Tak będzie ze mną na stałe ;)

Krótka ocena końcowa :

Świetny płyn o przyjemnym delikatnym zapachu - idealny nie tylko dla dzieci ale i dla dorosłych którzy np nie lubię płynów miętowych ;) Plus za brak alkoholu i cukru ;) Jak spotkacie to polecam :) Ja nie lubiłam płynów do płukania a dzięki temu się przekonałam ;) 




* to że dostałam produkt do testów nie zmienia mojej oceny :) 

Polecam i dziękuje Firmie Dento Fresh za tak wspaniały produkt ♥

Zapraszam na ich stronę i zaznajomienie się z ich produktami :





Jak pisałam na swoim facebooku to byłam dziś po kredkę w Naturze a wstąpiłam do Rossmanna na -40 i dokupiłam jeszcze 3 drobiazgi. Kredkę w Naturze również kupiłam i mam załatwiła pastę Pearl Drops z Anglii- na przebarwienia - głownie po papierosach ( nikt u mnie nie pali ) ale też po herbacie i kawie- tu już piję litry herbat i kaw smakowych ;)

Rossmann to :

- krem Siarkowa Moc ( mydło jest świetne więc wzięłam go ) 9,89
- Tusz XXL Lift Up Wibo za 5,89- żal nie brać :D
- Puder Synergen- bo go lubię za 5,69 ;)

- kredka ukochana Essence I love Rock- 5,99 ( niedługo zrobię recenzję )
- i pasta coś koło 10 -11 ;)



Miałyście laleczki ten płyn ?? Lubicie ??

♥♥ Dagmara ♥♥

poniedziałek, 27 maja 2013

Nowa współpraca + co kupiłam w Rossmannie :)

Hej słoneczka :)

Moje życie blogowe stanęło w martwym punkcie widzę. Ale to nic dziś wracam i mam nadzieję że już będę ;)  

Dzisiaj jeszcze notatka z serii tych krótkich ale jutro już ruszam pełną parą ;) 

Ostatnio nawiązałam współpracę z hurtownią kosmetyczną AllePaznockie :) Jest to współpraca lakierowa :)

I zobaczcie jakie cacuszka dostałam :




Lakiery :

Holografic
Extra Large
Zamsz
Perełki- Cavior 
i bezbarwny o nazwie Mokre szkło ;)

Więc będzie malowania ;) Niedługo recenzje ale zanim one to zapraszam Was na stronkę firmy i przejrzenie jej asortymentu :) Bo jest serio ciekawy :

AllePaznockie


Dziękuję firmie za kosmetyki do testów ;)

A w Rossmannie zakupiłam takie oto rzeczy. Jak na mnie to jest mało ale stwierdziłam że półki mi się uginają od kosmetyków więc szkoda kupować nowych ;) Może przy następnej okazji ;)


Podkład Wibo Illuminanting za 6,19
Lakier Miratell za 3,49
2x demakijaż dwuzfazowy z Ziaji za 3,69 jeden ;) bo to zużywam litrami :D 
oraz takie tam chusteczki o zapachu melona w promocji za 1,99 ;)

Więc jak widzicie skromnie ;)


Ojej pędzę na Wasze blogi i już komentuję i nadrabiam ♥:):) 



♥♥ Dagmara ♥♥

środa, 22 maja 2013

Naturalne piękno w słoiczku ? Nivea Natural Beauty :)

Hej laleczki :)

Cieszę się że Brysiu się podoba :) większość tych dziewczyn, które zgadywały rasę trafiła bo jest to mieszanka yorka ze sznaucerkiem :) Teraz mogę mieć utrudnione nieco pisanie notek ale to kwestia wychowania psiaka ;) Teraz akurat śpi więc mogę coś dla Was skrobnąć ;) Dziś będzie o kremie, który mi zastępuje bazę pod podkład ;) czyli Nivea Natural Beauty :)

Pamiętam jak byłam mniejsza :D w sensie młodsza i miałam gdzieś tak 17-18 lat to ten krem wchodził na półki sklepowe - pamiętam jak wtedy suszyłam mamie głowę aby mi go kupiła ale niestety granice wiekowa podana na pudełeczku była 25-35 lat i mama twierdziła, że sobie zaszkodzę używając kremów dla starszych itp. Gdy znów osiągnęłam magiczną liczbę 25 lat :D popędziłam czym prędzej do Rossmanna i się dowiedziałam, że krem jest wycofany ;/ aż nagle pewnego pięknego dnia pojawił się w Biedronce i to była jedyna szansa aby go posiadać :D - więc jak widzicie taka anegdotka ;)



A teraz już do rzeczy - co pisze producent ?

Upiększająca formuła z mleczkiem z mango intensywnie nawilża i widocznie wygładza koloryt cery. Lekko opalizująca formuła z proteinami kaszmiru nadaje skórze naturalny, promienny wygląd. Unikatowe na rynku masowym połączenie intensywnego nawilżania z efektami upiększającymi - pielęgnacja z pogranicza kosmetyków kolorowych.

A teraz ode mnie :

+ pięknie opalizuje tworząc na twarzy rozświetlenie ale nie jest to jakieś tandetne tylko takie ładne :)
+ owszem gdy mam dzień gdy skóra jest idealna (rzadko) mogę sobie na niego pozwolić bez podkładu ale zawsze używam pudru 
+ przepięknie pachnie
+ wygładza skórę przez co staje się ona mięciutka
+ nawilża 
+ szybko się wchłania i jest bardzo lekki
+ ma filtry UVA/UVB- niestety nie napisano jakie
+ dopasuje się do jasnej cery i sprawi że stanie się promienna ( wiem bo używałam w zimie )
+ gdy chcę uzyskać efekt mocnego matu mieszam go z podkładem matująco-kryjącym z Bell i mi powstaje matujący krem BB :d 
+ poprawia koloryt 
+ nie zapycha
+ nie podrażnia 
+ ma fantastyczny różowy słoiczek ;) 

Minusy :



- brak dostępności ( jedynie możecie jeszcze spotkać w Biedronkach )
- jako krem rozświetlający nie matuje
- dla osób potrzebujących mocnego krycia i z tłustą cerą nie polecam bo uwydatni Wasze problemy
- jak pisałam w plusach słoiczek jest śliczny ale bardzo ciężki i jakby spadł na kafelki mógłby potłuc ;) 



Ocena: 5-/6
Cena: 15,99
Gdzie? Ja widziałam tylko w Biedro - pewnie jest też na Allegro 
Czy kupię? Jak dostanę ;) 

Krótka ocena końcowa ;) 

Bardzo fajny lekki opalizujący krem :) Uwielbiam efekt gdy zmieszam go z podkładem i nałożę na buzię- jest wtedy taka promienna gładka i piękna :) Miałam kiedyś próbkę podkładu Wake me up i porównywalny ten efekt był ;) Lubię to ♥ Natomiast jak pisałam dla cer tłustych i z niedoskonałościami absolutnie się nie nadaje. Polecam cerom mieszanych i suchym ;)






Miałyście ?? Lubicie ?

Gratis mój irokez :)





♥♥ Dagmara ♥♥

piątek, 17 maja 2013

Leciutki Mus na powiekach czyli o bazie pod cienie Avon :)

Dzień doberek kochane :)

Co tam Dagusia na dziś wymyśliła a wymyśliła, że będzie post.  Post nie byle jaki bo o gadżecie, który ułatwi życie każdej kobietce ;) Wena na ten post naszła mnie przy rannym makijażu ;) Bo stwierdziłam, że mam coś co jest warte recenzji a jeszcze jej nie miało mianowicie Baza pod cienie Avon - zastanawiam się jak ja kiedyś mogłam funkcjonować bez bazy. Jak przypomnę sobie te koszmarki, gdy bo kilku godzinach np na uczelni- moje cienie były już wyblakłe i zebrane w załamaniach wrrrr co za horror ;) Po świetnej bazie z Virtuala, przyjaciółka zachwaliła mi bazę z Avon i pomyślałam a skoro taka fenomenalna to wypróbuję. Tak więc panie i panowie przed Wami baza :

Avon Eyeshadow Primer Light Beige  :)



Co pisze producent ?


Baza pod cienie do powiek:
- przedłuża trwałość cieni i zapobiega zbieraniu się ich w załamaniach powieki,
- nadaje powiekom gładki, matowy wygląd,
- odpowiednia dla każdego odcienia skóry.

Moja ocena :

+ konsystencja- lekkiego tak jakby musu, łatwo się nabiera i łatwo sunie po powiece
+ mimo że kolor ma Light Beige ( dla mnie to taki dark ale co tam ) ładnie stapia się ze skórą i nie zmienia nam koloru cienia
+ cienie na niej bardzo łatwo się aplikują
+ podbija kolor i nawet ze słabych cieni robi mocniejsze ( aczkolwiek Virtual lepiej sobie z tym radzi ale tu też jest dobrze )
+ UWAGA- przedłuża żywotność cieni do 12 godzin i więcej ( zazwyczaj maluję się o 7 a zmywam o 20 i są nienaruszone jako jedyny element make upu ;) ) i cienie nie zbierają nam się w załamaniach nawet w upale ;)
+ nie uczula nie podrażnia
+ matuje powiekę ( wiem co mówię bo ja mam tłustą ) i cudownie przestaje mi się ona błyszczeć
+ bardzo wydajna mam już długo a ubyło tylko tyle co na fotach
+ ładne opakowanie takie eleganckie- szklany słoiczek z czarną pokrywką ;)
+ bezzapachowa 
+ można ją nakładać samą ( bez cienia ) bo po zastygnięciu daje nam ładne pudrowo- satynowe wykończenie i też ładnie to wygląda 
+ ma w składzie m.in masło shea i ekstrakt z zielonej herbaty a to się ceni ;) ja uwielbiam jak coś ma naturalne rzeczy w składzie 


Minusy :

- dostępność- tylko konsultantki i allegro
- mimo iż to opakowanie jest śliczne to jest mega niefunkcjonalne bo:

a. jest szklane i może się stłuc
b. jak ktoś ma paznokcie to trudno jest wydobyć bazę w higieniczny sposób, no chyba że pędzelkiem ale wtedy wydobywa się za dużo 


Ocena : 5+/6 - odjęłam plusik za ten słoiczek
Cena: w promocji waha się między 10 zł a 12 ;)
Gdzie? Konsultantki Avon/ allegro
Czy kupię : Tak

Krótka ocena końcowa :

Bardzo fajna baza. Lekka, matująca i podbijająca kolorek. Przyjemna w dotyku i mięciutka konsystencja sprawiają że jej aplikacja staje się przyjemnością. I w dodatku trzyma cienie na powiece cały dzień, bez skazy nawet  upale. Dla mnie mega dobra i warta wypróbowania. Polecam :)

Tak wygląda w słoiczku :


Tak wygląda na ręku ( polecam powiększyć foto naciskając na nie )

Tak podbija cienie o lepszej pigmentacji :

Tak podbija cienie o słabej pigmentacji :

A tak o bardzo słabej pigmentacji :

Powiększajcie foty ;)


A teraz dwie nowości :

Staniczek sportowy bez ramiączek- bo jak pracuję sobie na działce to nie chcę się opalić aby mi ramiączka zostały blade :D 

Balsam brązująco- ujędrniający z Sorayi kupiłam bez czytania recenzji bo spodobał mi się zapach, opakowanie ( ah ta sroczka się we mnie odzywa ) i cena 8,99. Miałyście ?? Jak 
" koloruje " skórę ??




Tak więc dziewczyny polecam bazę ;) A może Wy ją miałyście ?? Sprawdziła się ? Czekam na opinie ;)

♥♥ Dagmara ♥♥

środa, 15 maja 2013

Nivea Long Repair- czyli odżywka, która jest moim włosowym odkryciem :)

Hej laseczki :)

Dzisiaj będzie post włosowy :) A mianowicie o odżywce, w której działanie ja nie byłam w stanie uwierzyć ale skuszona promocja ją zakupiłam myśląc sobie raz kozie śmierć jak się nie uda to będzie jako żel do golenia nóg :D ;) ale się udało :):) I już piszę jak działa na me długie kłaczki ;)

Nivea Long Repair odżywka do włosów łamliwych, rozdwajających się i długich 



Oczywiście na początku napisze co tam nam mówi producent :


Odżywka regenerująca długie włosy.
Odżywka Long Repair natychmiastowo ułatwia rozczesywanie, zapewnia potrójną regenerację i ochronę:
- wzmacnia włosy od nasady,
- odbudowuje strukturę włosów na całej długości, zapewniając im blask i elastyczność,
- chroni końcówki włosów. 

Skład: Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Dimethicone, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrolyzed Keratin, Orbignya Oleifera Seed Oil, Oryzanol, Silicone Quaternium - 18, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Coco Betaine, Cocamidopropyl Betaine, Trideceth - 6, Trideceth- 12, C12-15 Pareth-3, Lactic Acid, Sodium Chloride, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyethanol,Linalool , Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Benzyl Alcohol, Parfum.



A co ja mówię :

Ja ją stosuję na dwa sposoby - jako odżywkę i jako odżywkę ale do mycia włosów ;)

Plusy :

+ jako odżywkę stosuję na całe włosy od nasady- i mam wtedy włosy zregenerowane , ujarzmione, które się łatwo układają aczkolwiek może tyci obciążyć czubek więc trzeba malusią ilość nanieść ;)
+ jako odżywko- szampon - tylko na długość, co najmniej raz w tygodniu aby zregenerować włosy i końcówki co o dziwo jej się udaje i włosy są miękkie błyszczące i zdrowo wyglądają ;)
+ ułatwia rozczesywanie
+ świetnie się pieni 
+ prześlicznie pachnie 
+ ma kremową zbitą konsystencję więc łatwo wyważyć ilość jaką chcemy bo nie przelewa się przez palce i nie spływa z włosów :)
+ bardzo wydajna bo wystarczy jej mała ilość 
+ gdy jej użyję nie mam kołtunów i poplątanych włosów - nareszcie bo walczę z jednym kołtunem :D 
+ jedna farba mi wysuszyła włosy i ta odżywka je ładnie nawilża i nie mam już sianowatych końcówek ;) 
+ ma płynną keratynę i olejek Babassu więc może zastąpić sławną Isanę ( dla mnie jest lepsza od Isany ) 
+ tubka dość przyjemna i łatwo się wydobywa 

Minusy :

- właśnie to obciążanie od czubka - ale mnie każda odżywka obciąża :D ;) 

Ocena: 5/6
Cena: ok 9 zł ( ja dałam 7,49 w promocji )
Gdzie: Drogerie, markety, sklepy kosmetyczne
Czy kupię? Myślę że tak ale teraz chcę wypróbować sławny Ultra Doux z Avocado i je sobie porównam i zobaczymy ;) 

Krótka ocena końcowa :

Przyjemna odżywka, która jest w stanie pomóc wysuszonym przez farbowanie włosom się zregenerować i je nawilżyć ;) Polecam posiadaczkom długich włosów bo wiadomo iż takie są bardziej narażone na urazy mechaniczne niż krótkie :) Warto warto bo ja myślałam że tego suszu niczym nie wyleczę ;) 

Aha i chciałam napisać to co najważniejsze : wolę ja stosować do mycia włosów niż jako odżywkę ;) tak lepiej na mnie działa :) 





A Wy dziewczyny miałyście ją ?? Sprawdziła się u Was ??

I jeszcze przyszło me zamówienie z Avonu :

♥ perełki rozświetlające - są cudne ♥
♥ maseczka Planet Spa Himalajskie Jagody Goji 
♥ oraz urocza kosmetyczka w kolorze koralowym czyli zestaw za 24,99 jak coś się brało 

♥ pomadka z edycji dla zakochanych w kolorze Flirt Alert- piękny mocny róż ;) za 5,90 


Zoom na perełki i pomadkę :




Piszcie koniecznie swe wrażenia na temat odżywki jak miałyście ;) Buziam ♥

 ♥♥ Dagmara ♥♥

Ps. Chcę kupić maskę z Biovax - jaką polecacie ??z góry dzięki za info i odp ;)  Pozdrawiam bardzo serdecznie ♥

poniedziałek, 13 maja 2013

Wyprzedażowe biedronkowe łupy ♥

Hej laleczki ;) 

Miała być inna notatka ale udało mi się upolować troszkę fajnych łupów w Biedronce i chciałam Wam pokazać ;)

Mój hit czyli spódniczki po 3 zł/sztuka :) Takie cieplejsze- do grubych rajstop bądź na chłodniejszy letni dzionek :) 






Foremki do muffinek i ciastek- zwykła i w kształcie serduszek po 1 zł/ sztuka



Miętowy szalik- 1 zł 


Kadzidełka-  1 zł i dyfuzor pudrowo- różowy - 10 zł





Wieszaki satynowe- 6 zł 



Od TŻ prezencik : Pędzelek W7 do cieni i piasek dekoracyjny w którym ja będę trzymała ... Pędzelki :d





I z misiakiem otworzyłam sobie sezon na ukochaną przekąskę- Arbuz ♥ ♥ ♥



Pozdrawiam 

♥♥ Dagmara ♥♥