sobota, 30 marca 2013

Wesołego Alleluja i Mokrego Dyngusa ♥ Dagusia życzy ♥

Hej słodziaczki :)

W związku z tym, że wyjeżdżam na Święta ;) Chcę Wam dziś złożyć życzenia :)


No więc tak napiszę od serca, życzę Wam aby :

♥ te Święta były najpiękniejszymi 
♥ żebyście były zdrowe 
♥ żebyście sobie pojadły pyszności ;) babeczek, mazurków, serniczków- raz można ;) 
♥ żebyście były w Lany Poniedziałek mokre to dla urody ;)
♥ żeby Wam się pospełniały marzenia ;)
♥ i przede wszystkim abyście były bardzo szczęśliwe Laleczki moje śliczne ♥

Na koniec wierszyk, który sama dla Was napisałam ;)



♥ Siedzi baranek na trawusi,
i tak szepce do Dagusi,
złóż swym czytelnikom życzenia,
zdrowia i marzeń spełnienia.
Niech w te Święta sobie pojedzą,
w rodzinnym gronie siedząc.
Niech się dużo uśmiechają, 
wszystkim troskom się nie dają ;)
Niech ten czas będzie magiczny,
a każdy moment Świąt fantastyczny.
W poniedziałek tyci wody ;),
to dla zdrówka i urody ;)
Niech w Święta Zmartwychwstania Pańskiego,
spotka każdą z Was coś cudownego ♥









♥ Smacznego jajeczka i niech pyszna będzie szyneczka  ♥


Cukrowy Baranek ma złote różki,
przycupnął sobie na trawce z rzeżuszki,
i tak skromnie chorągiewką buja,
życząc Wam Wesołego Alleluja ♥



Do zobaczenia po Świętach wtedy wiele wiele notatek już kosmetycznych  ;)

♥♥ Dagmara ♥♥

czwartek, 28 marca 2013

Mix- o tym co kupiłam, o tym co zrobiłam ;)

Hej robaczki :)

Ale zalatany tydzień, na nic nie mam czasu ;) Tak jak pisałam na moim fanpag'u porządki świąteczne są lepsze niż treningi :D 

Dzisiaj będzie skromnie: o tym co kupiłam, o tym jakie jajka zrobiłam ;) 

A więc na początek haul - bardzo skromny :

W Rossmanie i Biedronce :



♥ Biedronka- farba do włosów Garniere Color Sensation- nasza Southgirl tak polecała Garniery więc się skusiłam zwłaszcza, że w wyprzedaży za 9,49 kolorek Głęboka Onyksowa Czerń

♥ Rossmann- pasta Aquafresh- intense white- pasta jak pasta ;) nowość więc wzięłam 

♥ Płyn do higieny intymnej Facelle- kupiłam zgodnie z przeznaczeniem ale, że włosomaniaczki myją w nim włosy też kilka razy spróbuję ;) 4,99

♥ Płatki Lilibe- kupiła ostatnio małe opakowanie i że się sprawdziły to wzięłam duże bo na promocji mają ;) 2,69


Natura - poszłam po gąbeczkę a'la Beauty Blender ale zobaczyłam tylko cenę ;/ ale upoluję ją ;) na pocieszenie lakier :



Chiński market : Lusterko - bo ja jestem wielka psuja i psuje lustereczka z częstotliwością raz na 2 miesiące :D a że lubię retro wzięłam sobie o takie za 6 zł :



Na koniec pokażę Wam jaki DIY zrobiłam sobie  :) kupiłam białe jajka styropianowe :

♥ 12 sztuk za 5 zł

I osłonki na jajka z Biedronki :

♥ 12 sztuk za 1,99 i zrobiłam takie oto cuda czyli pisanki łowickie ;)  ;) :

Owinęłam folią i włożyłam na 3 sekundy do wrzątku i już ♥



Tak więc jak widzicie fajna rzecz za grosze :) Polecam  ;)

A Wy laleczki miałyście coś z moich produktów ? Lubicie ? Lecę na Wasze blogi :)

♥♥ Dagmara ♥♥

Ps. Jutro notka o efektach farbowania ;) I uwaga będzie to pozytywna recenzja ;)

Zapraszam na mojego Fanpage- proszę klikajcie Lubię to ;) :

wtorek, 26 marca 2013

Oriflame Wonder Liner czyli o mega czarnej kresce ;)

Hej słoneczka moje ukochane ;)


Dzisiaj będzie o eyelinerze a dokładnie o Wonder Liner Oriflame ? Czy popadłam w zachwyt po spotkaniu z nim ? O tym w dzisiejszym poście ;)

Na początku co nam pisze producent :

Niezwykle czarny tusz do kresek z wielowymiarowym aplikatorem pomaga uzyskać różne efekty w makijażu oka. Intensywna czerń i precyzyjny aplikator nadadzą długotrwale utrzymujący się, niesamowity efekt. Przed użyciem mocno wstrząsnąć. 






A teraz moje spostrzeżenia o nim :

Plusy :

+ idealna czarna czerń - pierwszy raz mam tak czarny eyeliner
+ idealny do grubych kresek
+ mocno napigmentowany- wystarczy jedna warstwa dla mocnej kreski
+ łatwo namalować kreskę- grubą !
+ nie podrażnia, nie uczula
+ łatwo się zmywa
+ mimo, że jest bardzo mokry to nie kapie i nie wylewa się przy wyjmowaniu 
+ jak już wyschnie nie odbija się na powiece ;)


Minusy :

- bardzo mokry przez co trzeba czekać po namalowaniu kreski z 10-20 sekund z zamkniętym okiem aż wyschnie
- nie da się nim zrobić cienkiej kreski 
- a takiej kreski nie da się zrobić bo ma twardy gruby aplikator- nie podoba mi się on bo jakby przez przypadek dziabnąć się w oko to by zabolało ;/ 

- no i minus skreślający go u mnie- przy najmniejszym kontakcie z wodą zmywa się i rozmazuje


Ocena: 4/6
Cena: z tego co wiem bez promocji ok 30 zł ale często na promocji ;)
Gdzie? Konsultantki Oriflame
Czy kupię? Nie

Krótka ocena końcowa :

Dostałam ten eyeliner do testów a że ja nie lubię eyelinerów to poświęciłam się i testowałam twardo ;) Tak więc dla fanek wyrazistego makijażu oka- takiego wiecie mocno czarnego z grubszą kreską ;) Ja się z nim nie polubiłam ;) Szału nie ma ;)  Ale chciałam jeszcze dodać że na kilkadziesiąt użytych z Oriflamu produktów jest to pierwszy z którym się nie polubiłam ;) 










* to że u mnie się nie sprawdził nie znaczy, że będzie tak u Was
* to że dostałam eyeliner do testów nie wpływa na moją ocenę ;)

Dziękuję pani Magdzie za udostępnienie produktu do testu ♥

A dostałam go od Pani Magdaleny Achtelik z Ori Twój Sukces- oto jej fb:

FBPaniMagdyAchtelik


A teraz milsza część ;) Kupiłam sobie camelową skórkę  ;) z pikowanymi bokami i ramionami oraz ekspresem zakończonym diamencikiem ;)




Krótka, dopasowana- ot taka do spódnic i do spodni ;) Foty oczywiście nie oddają jej uroku- powiększają ją i wygląda jak prosta ale jest wcięta w talii ;) 


A Wy macie może ten Eyeliner ? Jak Wasze spostrzeżenia ??

Mam już 38 kliknięć lubię to na moim fanpagu ;) dziękuję słonka ♥ a teraz dobijamy do 50 ok ?? Oto link- klik klik :

FanPageDagusiowegoBloga


Buziam mocno me rybeńki ♥


♥♥ Dagmara ♥♥

poniedziałek, 25 marca 2013

L'oreal Glam Shine- ukochany błyszczyk forever ♥

Hej słoneczka :)

Ależ ja tęskniłam jak nie pisałam ;) Już się tłumaczę czemu :)

a. w sobotę miałam rodzinny obiad, który przypłaciłam wielką migreną :D ale to nic ja i tak kocham takie rodzinne spotkania ;)

b. wczoraj całą niedzielę Palmową spędziłam z misiastym ;)

Więc mam nadzieję że jestem usprawiedliwiona heh ;)


I jeszcze wielkie podziękowanie dla Kornelki mojej kochanej, że powiedziała że mój Blog jest Najsłodszy jaki zna :* wielki buziak dla Ciebie słodka :*:)

No ale teraz przechodzimy do głównego tematu notatki mianowicie dziś napiszę o błyszczyku z L'oreal- Glam Shine- i od razu zaznaczam, iż jest to mój ukochany błyszczyk :)

Powiem Wam też w sekrecie, że nie przepadam za tego rodzaju kosmetykami- wolę pomadki aczkolwiek ten błyszczyk był moim marzeniem ;) i pewnego razu jak byłam w Galerii Łódzkiej w Naturze- znalazłam moje cacuszko na wyprzedaży za 19,90 ! i stałam się jego szczęśliwą posiadaczką ;)


Co Nam pisze producent ?


Kosmetyk nawilża i pielęgnuje usta. 
Rewelacyjnie nabłyszcza usta dzięki migoczącym drobinkom masy perłowej. Usta nabierają zniewalającego uroku, przyciągają spojrzenia głębokim kolorem a zarazem olśniewającym blaskiem. 
Zawiera witaminę E i olejki roślinne. 


Ja posiadam kolorek :  20 Coral Chrome



Plusy :

+ nasycony, głęboki kolorek, który uzyskamy jednym pociągnięciem pędzelka
+ mocno napigmentowany
+ mocno rozświetlający - duża ilość ślicznych ( nie nachalnych ) drobinek
+ drobinki nie migrują po twarzy tylko trzyma się wszystko na ustach
+ trwały- u mnie spokojnie bez poprawki 3 godziny
+ jestem już tak wprawiona że nie wymaga pomocy lusterka
+ nie wysusza, nie podrażnia a ekstra nawilża
+ bardzo duża gama kolorystyczna- każdy znajdzie coś dla siebie
+ nie klei się na ustach i drobiny są niewyczuwalne- a usta gładkie
+ śliczne opakowanie ;)
+ daje tak jakby efekt- pełniejszych ust ;)
+ śliczny owocowy zapach



Minusy

- na pewno cena- bez promocji między 35 a 40 zł


Ocena: 6/6 
Cena: 35-40 zł
Gdzie: Drogerie, Stosika kosmetyczne 
Czy kupię? Tak

Krótka ocena końcowa :

Dla mnie to błyszczyk idealny. Czasem wymagam aby usta wyglądały " na bogato " i ten błyszczyk mi to daje. Uwielbiam ten efekt i jeśli błyszczyk to tylko Glam Shine . Lubię go ♥ i zamierzam kupić na promocji jakiś róż i jakiś nudziak ;) Najładniej wygląda w słoneczku ;)
Ps. coś musi w nim być bo każda koleżanka pyta czym pomalowałam usta ;) 







A teraz zobaczcie co udało mi się upolować na " targu staroci " 4 fajne pisanki za 9 zł w tym jedną dużą satynową :) ludzie to cudeńka produkują i sprzedają za niewielkie ceny ;) 




i palmy kurki :D

I na koniec- wszyscy mają Vichy ma i Dagusia ;)

I wiecie co w jednej aptece małpa mi nie chciała dać ;/ powiedziała, że wie że są w programie ale dają Vichy tylko do zakupów na co ja powiedziałam że nie prawda i że to zgłoszę to ona powiedziała , że się skończyły próbki ;/ widzicie jak kłamią ? a w drugiej bez problemu. a drugie opakowanie załatwił mi miś ( bo ja myślałam że nie pójdę do siebie a on miał blisko ) i też w jednej aptece wielki problem a w drugiej bez problemu ;)  ale chyba zgłoszę to do Vichy bo oni chyba nie chcieli aby tak to wyglądało tylko żeby się zareklamować a przez takie aptekarki tylko tracą ;/ 


Nie było mnie w weekend ale za to z samego rana z poniedziałku notka treściwa :D ;)



A jak tam laleczki? Macie Glam Shine ? Miałyście? Lubicie ?  

♥♥ Dagmara ♥♥

czwartek, 21 marca 2013

Mandarynkowa kąpiel do skórek i paznokci Bingo Spa ;)

Hej kwiatuszki w ten piękny wiosenny przepraszam :D zimowy dzionek ♥


Jak wiecie mamy 1 dzień wiosny ale gdzie ona no gdzie ? Halo ?? Wiosno jesteś może ? Przestań się czaić tylko wychodź czekamy ;) 


Dzisiaj mam dla Was opis moim zdaniem przyjemnego gadżetu jakim jest Mandarynowa kąpiel do skórek i paznokci od Bingo Spa ;) Sól tę wygrałam w rozdanku :) i nie jest ona ze współpracy  więc opinia w 100% szczera ;)

A więc jedziemy a Mandarynki dla pani Dagulinki  :D :D 


Co pisze producent  ?

Mandarynkowa kąpiel BingoSpa dogłębnie zmiękcza zrogowaciały naskórek wokół paznokci ułatwiając przeprowadzenie kolejnych etapów manicure.

Proteiny jedwabiu intensywnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają płytkę paznokcia czyniąc go jednocześnie podatnym na zabiegi.


Ja napiszę tak moje dłonie ten produkt pokochały a dlaczego bo lubią takie bajery ale aby nie być gołosłowną napiszę :


Plusy :

+ przepiękny zapach - czuć mandarynki ah jak ja kocham takie zapaszki rześkie :)
+ stosuję ją regularnie po każdym mani i z moich pożółkłych paznokci potrafi zrobić jasne perełki :)
+ zmiękcza skórko wokół paznokcia
+ zawsze jak zmywam pazurki to zostają mi takie hmm nie wiem jak to wytłumaczyć szorstkie grudki i po wymoczeniu dłoni ich nie mam :)
+ pazurki są błyszczące
+ świetna forma relaksu dla dłoni
+ mega wydajna- bo jedna kąpiel to tylko 1 łyżeczka ;) 
+ nie podrażniła, nie wysuszyła
+ ładne opakowanie i pozytywny kolorek produktu 


Nie plusy/ nie minusy 

+/- powiem Wam że to taki bardziej bajerancki gadżet taki sam efekt możemy uzyskać tańszymi sposobami np. triem ( baaa nawet efekt jest lepszy ) z Marionu
+/- brak różnych wersji zapachowych 


Minusy:

- efekt nawilżenia skórek jest krótkotrwały tak gdzieś 2 dni w porywach 3  ;)
- brak możliwości stacjonarnego kupienia produktu ;)


Ocena: 4+/6
Cena: ok 14 zł 
Czy kupię? Zastanowię się- a jeśli byłoby stacjonarnie to z chęcią ;) 

Krótka ocena końcowa :

Przyjemny gadżet relaksacyjny. Dla mnie teraz stał się niezbędnym produktem, który z chęcią stosuję przed każdym manicurem i po zmyciu go ;) Tak jak mówię szkoda, że produktów Bingo Spa nie możemy kupić stacjonarnie bo bym taką kąpiel sobie sprawiała ;)




A Wy laleczki lubicie take gadżety ?? Bo ja w sumie tak :) kąpiel może nie jest ideałem ale skradła moje serduszko :)



A teraz Wasz blogi ;)

A potem wieczorny relaks przy księgach kosmetycznej blogerki Dagusi czyli prasie modowo-kosmetyczno-lifestylowej :

♥ Glamour
♥ Grazia
♥ Joy 

I macie na koniec moją mordeczkę w wiosennej yyyy zimowej mam nadzieję ostatniej zimowej odsłonie ;) Mix  :


♥♥ Dagmara ♥♥


PS.

Zachęcam po raz kolejny do kliknięcia mojego FB- MAM 23 OSÓBKI WSPANIAŁE A MARZY MI SIĘ 30 - DOBIJEMY ?? KLIKAMY TAM >>>

bądź tu :


♥ Dziękuję ♥



środa, 20 marca 2013

Bibułki matujące z pudrem Kobo czyli mój sposób na super mat ;)

Hejka kwiatuszki :)

Dziś przybywam do Was z recenzją Bibułek matujących z pudrem Kobo :)

Wiele z Nas uważa ten element za zbędny a to jest jednak błąd, ponieważ po co nakładać kolejną warstwę pudru przy poprawce make up'u jeśli można zastosować taką bibułkę ;)

I firma Kobo wyszłam Nam na przeciw i dodała do swoich bibułek odrobinę pudru;)

Co pisze Nam producent ?


Bibułki matujące z pudrem - wchłaniają nadmiar sebum i zapobiegają świeceniu się skóry. Idealnie matują skórę pozostawiając na niej cienką warstwę pudru. 
Sposób użycia: stosować w przypadku błyszczenia się skóry lub potrzeby skorygowania makijażu. Przyłożyć do twarzy, przycisnąć, nie pocierać. 



A teraz moja opinia :

+ matują naprawdę na długo ok 5 godzin ( w intensywnych warunkach- wesele latem )
+ puder zawarty w nich dostosowuje się do odcienia skóry ( używałam latem jak byłam ciemna, używam zimą jak tyci jestem bledsza )
+ nie tworzą smug- jeśli używamy według instrukcji
+ nie podrażniają, nie uczulają
+ nie są perfumowane
+ duża ilość w opakowaniu- 50 sztuk- czyli wydajne :)
+ ładne, zgrabne, eleganckie opakowanie zajmujące niewiele miejsca w torebce
+ przydatne  w warunkach extremalnych- wesela, studniówki, imprezy rodzinne,  letnie wyprawy, w pracy aby szybko poprawić nosek ;)
+ nie ścierają nam makijażu 


- tyci niewygodnie je wyjąć z opakowania ale dlatego że świetnie matują to im wybaczę taki minusik ;)


Ocena:6/6
Cena: 14 zł ( ja kupiłam w promocji za 8,99 )
Gdzie? Drogerie Natura
Czy kupię? Tak 

Krótka ocena końcowa :

Kupiłam je gdy szłam na wesele latem aby co chwila nie biegać z pudrem do łazienki się poprawiać- idealnie spełniły swoją rolę- tej nocy poprawiałam makijaż tylko 2 razy a było gorąco ;) Miałam już wiele bibułek matujących ale te są NAJLEPSZE ze wszystkich ponieważ zawierają tę odrobinę pudru dzięki czemu nie musimy już nanosić kolejnej warstwy. Przed różnego rodzaju imprezami przydadzą się na pewno, moim zdaniem niezbędne także latem aby nie robić sobie maski z pudru na twarzy- wystarczy bibułka i już  :) Polecam z czystym sumieniem ♥



I jeszcze mały zakup- w Pepco jest wyprzedaż biżu ( niektórej ) i takie cudeńka są już moje - kolczyki 2,99 z 4,99 


I jeszcze przyszła wygrana od Bernadetty z bloga : BlogBernadetty czyli jak się domyślacie lakier blogerski- Gel Like- Zielona Fantazja moja 3 miłość :) Dziękuję Bernadettko ♥ jesteś super :* 



A tak wygląda trójeczka mych miłości :):) brakuje jeszcze dwóch wymarzonych ale będą moje ;) 


A Wy dziewczyny używacie Bibułek matujących ? Lubicie ?  Który z moich żelkowych lakierów jest najładniejszy ? a może jakieś inne Wam się podobają ?? czekam na odpowiedzi ;)

♥♥ Dagmara ♥♥