Dziś notatka o kremach intrygujących ;) Pojawiły się w drogeriach i wszyscy nimi kusili. Baaa one sama z półek krzyczały " Daguś kup mnie ". Przyciągały wzrok pięknymi cukierkowymi opakowaniami, tak że chciało się mieć każdy ;) Ja poległam i kupiłam 2 czyli Krem- sorbet matująco- odświeżający i Krem-eliksir ochronny. Nie będzie to jednak recenzja porównawcza tak jak planowałam a opiszę każdy z osobna- bo każdy działa inaczej ;) A na koniec powiem, który jest mym faworytem ;)
Razem wyglądają tak :
Cukiereczki co nie ??
Na pierwszy ogień idzie :
Garnier Hydra Adapt Ochronny Krem Eliksir z SPF 20 :
Producent mówi :
Udowodniona skuteczność:
- Skóra jedwabista według 82% kobiet,
- koloryt wyrównany według 60% kobiet,
- natychmiastowy komfort według 93% kobiet.
Wzbogacony w filtr spf 20, aby chronić skórę przed promieniami UV. Zawiera ekstrakt z cytryny i roślinny eliksir, aby nadać skórze blask.
Ma nietłustą, bogatą konsystencję i świetnie się wchłania.
Skóra normalna i delikatna.
Plusy :
+ bardzo dobrze nawilża- czuję to nawilżenie cały dzień
+ rozświetla cerę i sprawia, że wygląda ona na wypoczętą :)
+ ma wysoki SPF 20
+ nadaje się pod makijaż
+ szybciutko się wchłania i nie klei się na buzi
+ bardzo ładnie pachnie - kojarzy mi się z jakimś kwiatem :D
+ nie świecę się po nim bardzo ale też nie matuje
+ nie podrażnia i nie uczula
+ ujednolica koloryt
+ bardzo wydajny
Minusy :
- no właśnie brak matu ale w sumie nie jest to jego zadanie
Opakowanie :
Tubka z dozownikiem, który wyciska odpowiednią ilość produktu
Konsystencja i kolor :
Treściwa, kremowa, łatwo się rozsmarowuje. Kolor jasno żółty.
Ocena: 6/6
Cena: ja dałam 8,99 a bez promocji chyba 12 zł
Ilość w ml: 50 ml
Gdzie? Drogerie typu Rossmann, Natura, Hebe
Czy kupię ?? Tak
Krótka ocena końcowa :
Kremik idealny. Nawilża, dodaje mej skórze blasku i poprawia jej koloryt. Jest ona gładka i mięciutka a kremik nadaje się pod makijaż :) Pokochałam go i szczerze polecam ;)
Garnier Hydra Adapt Matujący i odświeżający Krem Sorbet :
Producent mówi :
Matujący i odświeżający krem – sorbet wzbogacony został w ekstrakt z zielonej herbaty o właściwościach detoksykujących.
Matuje skórę i daje uczucie świeżości, które utrzymuje się przez cały dzień. Ma nietłustą konsystencję i świetnie się wchłania.
Kremy Hydra Adapt od Garniera to nowa generacja kremów dopasowanych do codziennej pielęgnacji skóry. Nawilżające przez 24 godziny aktywne formuły zostały stworzone na miarę potrzeb różnych typów cery, aby działać w harmonii ze skórą i odpowiadać na jej potrzeby.
Wszystkie kremy zostały wzbogacone w intensywnie nawilżający eliksir roślinny, który łączy w sobie minerały i składniki odżywcze takie jak: syrop klonowy, gliceryna i mannoza. Każdy krem posiada indywidualnie dobrany zestaw składników aktywnych, który idealnie dopasowuje się do potrzeb skóry.
Plusy :
+ bardzo dobre nawilżenie - całodzienne
+ szybko się wchłania
+ ślicznie pachnie - tak świeżo cytrynowo
+ nie uczula nie podrażnia
+ szybko się wchłania i nie klei się na buzi- jest leciutki
+ nadaje się pod makijaż
+ daje na cerze uczucie świeżości
+ wydajny
Minusy :
- mat utrzymuje się tylko 2 godziny a od kremu matującego wymagam więcej niestety ;)
- po tych 2 godzinach skóra się bardzo błyszczy - bardziej niż zwykle- mała katastrofka :D
- brak SPF
Opakowanie :
Tubka z dozownikiem, który wyciska odpowiednią ilość produktu
Konsystencja i kolor :
Lekka, jakby galaretkowa, łatwa do rozsmarowania. Kolor jasno zielony ;)
Ocena: 3+/6
Cena: ja dałam 8,99 a bez promocji chyba 12 zł
Ilość w ml: 50 ml
Gdzie? Drogerie typu Rossmann, Natura, Hebe
Czy kupię ?? Nie
Krótka ocena końcowa :
Powiem tak od kremu matującego wymagam matu - tu otrzymuję go bardzo krótkotrwale ;/ Więc to go dyskwalifikuje na starcie niestety u mnie. Tego nie polecę - chociaż świetnie nawilża ;)
Tak więc Ocena końcowa obydwu :
Ja polecam ten żółty, bo jest treściwszy i spełnia wszystkie obietnice producenta. I w dodatku ma SPF. Zielony super nawilża ale słabo matuje- nie dla mnie niestety ;( Ale używa go moja mama i sobie chwali ;)
A Wy macie jakiś Hydra Adapt ? Co o nim sądzicie ?? Polecacie czy nie ?? Mnie kusi jeszcze wypróbować różowy i pomarańczowy :D
♥♥ Dagmara ♥♥
Matujący mnie kusił, ale po przeczytaniu kilku recenzji zrezygnowałam właśnie przez te krótkie matowienie skóry ;)
OdpowiedzUsuńTo ja mam chyba ten pomarańczowy, ale ci nic o nim nie powiem, bo jeszcze czeka na swoją kolej... A matujący ma moja mama, ale też go jeszcze nie używa :P
OdpowiedzUsuńI w dodatku te nazwy, elskir, sorbet, mus ;) promocja im sie udała. A Twoja recenzja bardzo mi pomogła i rozwiązała mój dylemat, dziękuje <3
OdpowiedzUsuńCiekawiły mnie te kremy , ale składy mnie zniechęciły :)
OdpowiedzUsuńMam ten zielony - całkiem nieźle się u mnie sprawuje,choć nie zostanie moim faworytem.
OdpowiedzUsuńja mam ten zielony matujący.... i chyba jego efekt zależy od cery, bo moja reaguje na niego świetnie... efekt matujący utrzymuje się bardzo długo i nie mam problemu z błyszczeniem... nie sądziłam, że kupując go będę aż tak zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoże kupię ten żółty ze względu na SPF :)
OdpowiedzUsuńSorbecik mnie kusi.Szkoda tylko że mat utrzymuje się dosyć krótko :(
OdpowiedzUsuńja mam zielony i jest świetny!a zapach obłędny-utrzymuje się nawet na drugi dzień z rana- jak nałożę go na noc;-)
OdpowiedzUsuńKurcze musze pomyśleć o jakimś kremie do twarzy bo mi się mój skończył z Sylveco
OdpowiedzUsuńTen żółty mnie skusił;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
Ja w sumie kupiłabym ten drugi ,nie potrzeba mi aż takiego matu a skoro dobrze nawilża,to byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńMam krem-sorbet. Działanie dla mnie ok, chociaz bez szału..
OdpowiedzUsuńHmm nigdy o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńMnie nie kusi ta seria.
OdpowiedzUsuńPo każdym kremie na dzień moja buzia się błyszczy, nawet Siarkowej mocy...
Nie znam. Muszę ostatnio uważać co nakładam na twarz ;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten zielony, chociaż efekt matu u mnie jest krótszy a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńmam zielony, ale jestem z niego średnio zadowolona, pewnie skończę to opakowanie, ale drugiego nie kupię. faktycznie średnio matuje. muszę używać go w bardzo małych ilościach, ponieważ w nadmiarze pozostawia nieprzyjemny "tłuszczyk" na twarzy. też skusiło mnie piękne, pastelowe opakowanie i świeży zapach. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://monchatblanc.blogspot.com/
mam żółty i różowy , a żółtego nie cierpię za wolne wchłanianie i przez niego moja skóra była w strasznym stanie. Od kiedy go nie używam jest już z nią wszystko w porządku :)
OdpowiedzUsuńa mnie uczulają ;(
OdpowiedzUsuńWidzę, że straszny boom teraz na te kremy. Ja kupiłam wersję różową, ale jeszcze nie próbowałam. Jednak ciekawa jestem czy się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego z tych, ale wybrałabym tez ten żółty :)
OdpowiedzUsuńMNie na szczęście nie kuszą, lepiej dla portfela ;)
OdpowiedzUsuńPomaranczowy jest cudny ! Naprawde buzia po nim jest piekna :)
OdpowiedzUsuńMnie też kuszą zawsze kiedy jestem w sklepie ale jeszcze się nim nie dałam :D
OdpowiedzUsuńMam oba i jestem po miesiącu używania żółtego- zawiodłam się, słabe nawilżenie oraz pogoszenie stanu skóry i pojawiły się takie grudki oraz częściej pojawiały się niedoskonałości
OdpowiedzUsuńTen z spf20 bardzo nas ciekawi:);)))
OdpowiedzUsuńsprawia, iż skóra wygląda na wypoczęta? To wielki plus przy tych wszystkich:)
jakoś mnie te drogeryjne kremy nie kuszą, boję się zapychania :( kochana moja zapraszam na rozdanie ! ;*
OdpowiedzUsuńja się na nie nie skusiłam i chyba dobrze, bo jednak większość opinii jest negatywnych ;P
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale chętnie sięgnęłabym po ten pierwszy kremik :-)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te kremiki ale mam 2 próbki i najpierw przetestuje zanim je kupie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzje ostatnio zastanawiam się nad ich zakupem i teraz wiem że ten matujący będzie dla mnie ok.
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego, ale jeśli kiedyś będę chciała się skusić to wybiorę ten żółty
OdpowiedzUsuńmam tylko probki , jak je wykorzystam to zdecyduje czy kupie ( chociaz mam nieziemski zapas kremow ...)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko ten matujący, ale niestety trochę się na nim zawiodłam :(
OdpowiedzUsuńnie mialam ;D
OdpowiedzUsuńMam niebieski do cery normalnej i suchej i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na : www.fashionanddreams.blogspot.com
kochana mówiłam Ci juz ze uwielbiam Twoje recenzje są tresciwe, prawdziwe, nie nudne !!!
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńhttp://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
myślałam o tym matującym, ale 2 godzinki to troche za krótko :(
OdpowiedzUsuńu mnie się nie sprawdzają :/
OdpowiedzUsuńja bym kupiła ten matujący, ale wszędzie czytam że to matowienie to trochę takie ściemnianie niestety, więc mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad matującym, ale skoro działa 2 godziny to zdecydowanie za mało;/
OdpowiedzUsuńczaję się na rozświetlający, ale troszkę się boję, że te kremy są przereklamowane... mimo wszystko, myślę, że jak natknę się gdzieś w promocji to kupię:)
OdpowiedzUsuńno właśnie jeszcze ich nie miałam i chyba na któryś się skusze :)
OdpowiedzUsuńwidziałam je i bardzo mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusza te kremy. Na dzień mają za niski filtr(pewnie przed uva chronią tyle, co nic), a na noc filtr niepotrzebny :)
OdpowiedzUsuń