I będzie nudno bo znów wstawię zakupki które kupiłam ale tak się cieszę bo wreszcie dostałam coś co chciałam ;)
Ale wiecie jak się zdenerwowałam- od ponad miesiąca chodzę do jednej drogerii raz w tygodniu i pytam o serum z Eveline do rzęs i słyszę ciągle będzie za tydzień- i one mnie mniej więcej pamiętają już te sprzedawczynie- i pytam wczoraj a ona mówi :
- Czy było odkładane ?
-A ja że nie bo skąd miałam wiedzieć Że to jest na odkładnie a wiecie że pytam od miesiąca .
-A ona: Wie pani bo tak schodzą że mamy odłożone dla znajomych. -
-A ja nie jestem uległym klientem któremu można się śmiać w oczy i mówię no to macie super sklep i bardzo nie fair.
-A ona może odłożę pani na za dwa tygodnie by było.
-A ja: Wie pani co pójdę sobie do innego sklepu tam gdzie szanują klientów a nie do takiego jak wasz i jej oczko i jeszcze powiedziałam na głos do mamy - powiem wszystkim znajomym jak tu szanują klienta :D ;) ale miały minkę :D
Wiem że pomyślicie że jestem okrutna ale nie lubię jak się źle traktuje klientów- i jeszcze na dodatek jak płaciłam za olejek nie wydały mi 2 grosze, kobitce przede mną nie wydały 1 grosz- tak cały dzień i oszustki uzbierają dużo kasy ;/;/ no bez przesady ale można iść rozmienić jak się nie ma wydawać.
Wiem że to jest nieskładnie napisane ale pisane pod wpływem emocji ;)
Nieważne- ważne że kupiłam parę innych drobiazgów ;)
- olejek do opalania Eveline z drobinkami :) moje marzenie odkąd zobaczyłam w jakiejś gazecie : 15,99
- róż do policzków Miyo- jeden wygrałam i tak mi się spodobały że tym razem sama za pieniążki kupiłam sobie drugi tylko że tamten mam Peach a ten jest Rose- 7,99 jeśli macie możliwość bierzcie- cudownie się nakładają i matują ;);) :
- w Rossmannie w cenie na do widzenia dorwałam płyn do demakijażu oczy Lirene w cenie 6,99 aż żal było nie brać ;) zwłaszcza że u mnie to schodzi litrami ponieważ oko podkreślone u mnie jest podstawą :D :D
- na fotce jest jeszcze mój faworyt chyba 3 lub 4 butelka Elseve Nutri Gloss Cristal - ten z drobinkami pisałam już o nim- kocham go :d
- oraz szamponetka Marion czekoladowy brąz- tak dla odświeżenia koloru- także już pisałam ;)
i to by było na tyle :)
Jak ja nienawidzę nieuczciwości wrrrr ;/;/;/;/
Macie coś ? Lubicie ??
Milusiego weekendu :)
♥♥ Dagmara ♥♥
Róż wygląda apetycznie:) Muszę przetestować coś z tej marki bo jak narazie omijałam ją szerokim łukiem:D
OdpowiedzUsuńmam chęć kupić ten olejek z drobinkami, skóra na pewno będzie pięknie błyszczała na plaży :)
OdpowiedzUsuńno to dobrze im na końcu powiedziałaś :) też nie lubię nieuczciwości
OdpowiedzUsuńzakupy spoko ;D róż mnie zaciekawił :) jak matuje to coś dla mnie
tez strasznie denerwuje mnie takie sprzedawczynie, opryskliwe, niesympatyczne jakby chcialy Cie zjesc wzrokiem, wyzywaja sie na Tobie, bo maja zly dzien, czy co strasznie mnie to irytuje..rowniez jak Ty nie jestem osoba, z ktora mozna sobie tak pogrywac i tez mam niewyparzona buzke, ale przeciez nie mozna sobie dac wejsc na glowe ;)
OdpowiedzUsuńa co do produktow to zadnego z nich nie uzywalam ;)
Bardzo dobrze powiedziałaś w tym sklepie ;D też bym tak zrobiła .
OdpowiedzUsuńten olejek jest cudny *.*
OdpowiedzUsuńOlejek fajowy :) Chyba dax ma coś podobnego w ofercie ;)
OdpowiedzUsuńBabki rzeczywiście wredne. Mogły sobie darować to gadanie o trzymaniu towaru dla znajomych :/ Dosłownie jak w prl-u :/
sa ludzie i ludziska :/
OdpowiedzUsuńale fakt faktem, nasz klient, nasz pan.
co do zakupow, nie mialam z niczym stycznosci, ale zycze, Kochana, powodzenia w koloryzacji i udanego efektu :)
u mnie tez hot, chyba z osiemdziesiat stopni :P
Kochana czekam na recenzje Lirene, jestem ciekawa jak Ci się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńBuźka, Magda! :)
Nie ładnie tak krzyczeć na panie ekspedientki^^
OdpowiedzUsuńNie no, dobrze zrobiłaś, bo jak można kurde odkładać dla znajomych, skoro inni też szukają ?!
Miałam ten olejek, nawet go lubiłam;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pastelowe kolory genialnie wyglądają na opalonej skórze ♥♥
OdpowiedzUsuńOlejek zachecająco wygląda! ;D :) :D
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze się zachowałaś, ileż można czekać na jedną rzecz?
OdpowiedzUsuńPolska-Kuba 3:0 ♥
Muszę kupić ten szampon strasznie mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńAhh te zakupy :)) Świetny róż! <3
OdpowiedzUsuńRóż jest zajefajny :) u mnie w mieście Panie mają identyczne podejście :/ jest to baaardzo nie fair :/
OdpowiedzUsuńNienawidzę jak w sklepie nie szanują klienta...a na tym "mogę być winna grosika" można pewnie dużo uzbierać....
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, podoba mi się róż, a Lirene to grzechem byłoby nie zabrać ;P
Oj to faktycznie sie te babki zachowaly nie wporzadku;/ A z tym nie wydawaniem reszty to ja sie spotkalam z takim czyms, ze przy kupowaniu babka do mnie "nie wydam, bo nie mam, dziekuje i do widzenia" ... Zamiast grzecznie zapytac czy moglaby mi nie wydac tego grosza, to ona mi tak po chamsku;/ I wcale nie mysle ze jestes okrutna, tylko raczej jestes normalna, bo to co ludzie robia, jak sie zachowuja to jest dramat;/
OdpowiedzUsuńAle zakupy fajne:) Ten olejek do opalania bardzo wpadl mi w oko i jak gdzies na niego trafie to sobie kupie:)
Buzka;*
ja też jestem totalnie zakochana w tym szamponie:) A.
OdpowiedzUsuńehhh te ekspedientki, i bardzo dobrze im kochana powiedziałaś
OdpowiedzUsuńoo...ten płyn to fajna promocja
OdpowiedzUsuń6,99 zł za płyn do demakijażu?muszę się nim zainteresować:)
OdpowiedzUsuńNiestety w PL ma się wszystko co się chce ale tylko po znajomości :/
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci szczerze że takie sytuacje mnie irytuje i jestem pewna ze one nie Zamówiły tego serum i kit Ci wciskaja:)_ takiwe mam ja zdanie..beznadziejne sa ta sprzedawczynie :) a zakupki nbardzo fajne...ten olejek z drobinkami mi sie podoba bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa muszę kupić ten płyn z Lirene :) Bardzo udane zakupy :) Ja też nie lubię nieuczciwości i nie podoba mi się takie odkładanie dla znajomych. Na dodatek bezczelnie Ci o tym powiedziała.
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję olejku, bo się świetnie zapowiada!
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa tego olejku do opalania ;]
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie doskonale. Też mnie denerwuje takie zachowanie i trzeba to tempic! Niestety jak nie masz znajomości to w dzisiejszych czasach nic nie załatwisz i nie dostaniesz nic "spod lady" bo to odłożone do ZNAJOMYCH eh
OdpowiedzUsuńFakt nie miłe te sprzedawczynie.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. ;p
Ja mam niby 20 w podkładzie z Pharmaceris a tak się zjarałam,że ludzie się na mnie na ulicy gapili, weszłam do domu i szok twarz jak burak. Swoją drogą dużo osób reklamuje te szampony a ja ich jeszcze nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńDaguska, Ciebie jest w blogosferze zdecydowanie za malo, ja sie tak nie bawie ;((( Zostaw chlopa i wracaj, bo nam Cie zabiera! :P
OdpowiedzUsuńoki jutro mu powiem że go rzucam :D :D :D hehh obiecuję będę częściej ;) ♥♥
Usuńpodkreślone oko to u mnie też podstawa, koniecznie muszą być czarne lub brązowe kreski:))
OdpowiedzUsuńChętnie potestowałabym coś z miyo :D, róż ma bardzo fajny kolorek
OdpowiedzUsuńMnie też takie sytuacje denerwują więc nie dziwie Ci się :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :)
Świetne te zakupki ja też byłam i niebawem pokarzę co kupiłam :)
OdpowiedzUsuńTo jest nic.
OdpowiedzUsuńJa mam dość BAB z schleckera,które cały czas za mną łażą i patrzą na mnie jak bym miał coś ukraść.
To jest masakra ja mam dość kupowania tam poza tym jest tam bardzo drogo ostatnio kupiłem tam spray z ziaji za 10 zł :(
Pozdrawiam :)
nie ma sie co denerwować! szkoda urody i młodości na to :) Ale dobrze powiedziałaś tej kasjerce, bo chamskie jest odkładanie dla znajomych jak normalny klient chodzi , pyta sie i kłamią,że nie mają ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńPrzykra sytuacja z tą ekspedientką ale się nie przejmuj bo szkoda zdrowia :)
Zapraszam do mnie na nowy wpis :)
No hello! Wcale Ci się nie dziwię kochana;/ Bardzo dobrze zrobiłaś! Nie ma co tolerować leserstwa i oszukiwania poczciwej i wiernej klienteli;/ Nie można sobie dawać w kasze dmuchać!:D
OdpowiedzUsuńDziękuję;*
OdpowiedzUsuńteż bym się zdenerwowała gdybym była na Twoim miejscu... ;) bardzo ciekawy ten olejek do opalania :)
OdpowiedzUsuńjak spojrzalam na Twoje zdjecia - przypomnialo mi sie, ze mialam kupic oliwke;p
OdpowiedzUsuńno i bardzo dobrze im powiedziałaś! wredne i głupie baby :/
OdpowiedzUsuńo miałam ten olejek z drobinkami fajniutki był :)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się tą klientką :)
ten szampon z elseve z tego co wiem nei zwiera silikonow dlateog chbya go zakupie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio stałam przy szafie MIYO i zauważyłam, że mają fajne róże. Muszę następnym razem kupić ;))
OdpowiedzUsuńTen róż do policzków MIYO mnie ciekawi :))
OdpowiedzUsuńMuszę to wypróbować:)szczególnie to połyskliwe cudo!!! Ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńBTW zapraszam na mojego bloga na pierwsze rozdanie. Do wygrania kosmetyki:)
http://kosmetykiimoda.blogspot.com/2012/07/pierwsze-rozdanie-na-trendis.html
Ja ogólnie wolę używać chusteczek nawilżonych do demakijażu:)
OdpowiedzUsuńmoże i u mnie tak niedługo będzie z tymi ciuszkami :D
OdpowiedzUsuńa co do sukienki, to zabrzmi to mało skromnie, ale na prawdę była piękna :D już się nie mogę doczekać aż ją założę drugi raz na wesele na które idę w sierpniu :)))
bardzo dobrze, że im tak powiedziałaś.
OdpowiedzUsuńteż nie lubię jak tak się traktuje klientów.
zakupy jak zwykle super :))
Napisałam do nich maila :))
OdpowiedzUsuńNie ładnie z ich strony. Dobrze, że jesteś 'wygadana'. Ja to bym siedziała cicho, ale szczerze mówiąc wolałabym im wygarnąć ;)) Mam olejek do opalania z drobinkami, ale z dax'a. Zobaczymy jak się spisze. Mam nadzieję, że napiszesz o swoim olejku recenzję, to porównam go z daxem ;D
OdpowiedzUsuńRównież kocham z żadnych innych słodyczy się nie ucieszę jak z nich a te kolorowe mi się spodobały takie bardziej Polskie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam róż MIYO w kolorze Rose i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńdostałam identyczny płyn do zmywania makijażu w prezencie w Rossmannie za przekroczenie kwoty chyba 35zł :) jeszcze go nie używałam, ale mam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia!! :*
OdpowiedzUsuńskoro polecasz róże MIYO to chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście brak szacunku, ale co na to poradzić? również poszłabym do innego sklepu, chociaż te serum nie jest tak łatwo dostępne :(
też je uwielbiam :) !
OdpowiedzUsuńwidziałam wersję ze skarpetką, ale chyba mam za krótkie włosy na to :)
OdpowiedzUsuńtez bywam taka impulsywna hehe :)
OdpowiedzUsuńkremik bardzo polecam :) !
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze zrobilas ze tak im pojechalas, brawo!
OdpowiedzUsuńMasz rację, że im pojechałaś! Głupie babsko! :)
OdpowiedzUsuń