Siedzę sobie własnie z kubkiem zielonej herbatki i tak pomyślałam że napiszę coś dla Was ;)
Widzę że dnia wczorajszego moja kulinarna notka się spodobała więc od czasu do czasu taką wrzucę ;) Ale dziś skupiam się już na tym co najważniejsze w moim blogu oprócz Was moje kochane bo dla mnie czytelniczki są najważniejsze ♥ czyli kosmetykach- używam tych dwóch produktów już ponad miesiąc lub półtora i mogę co nieco o nich napisać :D
Zacznijmy więc ;)
1. Baza pod cienie Joko Virtual czyli zarówno tak samo kochana jak i znienawidzona- teraz pora na moje odczucia :
+ najważniejsze- trzyma moje cienie na powiece od 7 do 20 bez poprawki (wcześniej musiałam poprawiać po 2-3 godzinach) więc ta baza zyskuje status- " Nie do zdarcia "- zastanawiam się jak ja mogłam bez niej funkcjonować kiedyś ? :D
+matuje powiekę (a mam tłustą )
+ma lekki beżowy kolor z drobinkami- w zwykłym makijażu może zastąpić cień ;)
+podbija kolory cieni i to bardzo :) nawet tych bardzo słabych
+płaski słoiczek z którego łatwo ją wydobyć palcem ( nawet osoby z paznokciami dadzą radę - ważne dla mnie :) )
+ przez ten miesiąc lub półtora - nie ubyło jej prawie nic- wydajna
+łatwo się rozprowadza, nie roluje, nie zbiera w załamaniach, cienie też się nie zbierają w załamaniach cały dzień uff a miałam z tym problem;)
+ dziewczyny piszą że traci konsystencje po 2 tyg ? Co :o?? Moja jest coraz lepsza, nie zmieniła konsystencji, nie stwardniała ani nic jest jeszcze łatwiejsza w rozprowadzaniu niż na początku :)
+używam prawie codziennie - nie uczuliła mnie, nie podrażniła, powieka nie swędzi, nie szczypie, oczy nie łzawią, rzęsy nie wypadają (chodzi o to że dotykam jak smaruję powiekę rzęs przy końcach) ani nic ;)
+ łatwo zmyć wieczorem cienie - więc płyny do demakijażu sobie z nią radzą ;) ale dwufazowy nie wiem jak zwykły ;)
+bezzapachowa
+każdy mój cień z nią współpracuje
- nie odkryłam minusów- no może ta dostępność
a Teraz zobaczcie jak podbija cienie- wzięłam do testów jakieś moje najsłabsze :
Jest moc :D
Info:
Waga : 5g
Cena 10 zł taniutko :D
Gdzie? No właśnie jest trudno dostępna bynajmniej u mnie: małe stoiska kosmetyczne albo małe drogerie
Ocena 6/6 Rewelacja
Czy kupię? Tak
Ocena końcowa :
Jeśli zależy Wam na trwałym makijażu za niską cenę warto ;) Jest to moje pierwsza baza - pewnie kupię inną następnym razem ale tylko po to aby porównać do tego cuda ;) Jest twarda ale na palcu już robi się miękka i jak dotykamy powieki łatwo się rozsmarowywuje przynajmniej u mnie ;)
2. Silikonowa Baza wygładzająco- rozświetlająca- Delia Cosmetics z kwasem hialuronowym
+ bezzapachowa co bardzo ważne bo nie gryzie się z podkładam o jakimś zapachu ;)
+ma biały kolor ale na twarzy jest przezroczysta
+ ekspresowo się wchłania
+sprawia że buzia jest gładka
+wydłuża trwałość makijażu- zawsze trzymał mi się z 4 godziny a teraz spokojnie daje radę gdzieś od 7 do 18
+łatwo na nią nanieść podkład- nic się nie roluje, nie ma smug ani innych takich rzeczy
+ bardzo wydajna- mam ją tyle samo co pod cienie a też mało co ubyło
+nie uczula, nie zapycha, nie podrażnia
+troszkę nawilża skórę
+do każdego rodzaju cery- pisze że przy tłustej od razu na twarz a przy suchej na krem nawilżający ;)
+ ma pompkę, która się nie zacina - daje odpowiednią ilość kosmetyku- kropkę a na całą twarz ja zużywam 5 takich kropeczek na całą buzię
+dzięki pompce jest higieniczna
+lekka, nie obciąża twarzy- z podkładem nie stworzy efektu maski- tylko naturalny look ;)
- nie matuje a na opakowaniu pisze że powinna
-bardzo słabo rozświetla liczyłam na więcej ;)
Waga/ pojemność : 35 ml
Cena 13 zł
Gdzie? No właśnie jest trudno dostępna bynajmniej u mnie: małe stoiska kosmetyczne albo małe drogerie- tak samo jak z bazą pod cienie ;)
Ocena 5/6
Czy kupię? Możliwe
Ocena końcowa:
Jeśli by rozświetliła to była by moim numerem jeden. Jest troszkę gorsza od Sorayi. Ale też jest bardzo przyzwoita jak na swoją bardzo małą cenę . Ja będę szukała dalej ale dla osób, które zaczynają przygodę z bazami polecam- bardzo dobry produkt ;) bo gładkość buzi jest satynowa :)
* UWAGA. To że u mnie te produkty się tak sprawdziły nie wiem czy u Was będzie tak samo.
Jak tam ślicznoty ? Miałyście coś ? Polecacie może coś innego ? A może te się nie sprawdziły ? Jestem bardzo ciekawa opinii :)
♥♥ Dagmara ♥♥
Moja starsza siostra ma tą bazę i jest z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńCiekawa ta baza :)
OdpowiedzUsuńJa bazę virtuala już używam dość długo i niestety ale zrobiły się na wierzchu jakieś grudy i ciężko się rozsmarowuje na powiece. :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam bazy pod cienie, ale może powinnam zacząć, bo też mam tłuste powieki.
OdpowiedzUsuńfaktycznie ta baza Virtual ładnie podbija kolorek :) baz pod makijaż nie używam, więc nic Ci niestety nie polecę :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego z tych produktów. mam jakąś bazę z oriflamu, używam jej na większe wyjścia - kiedy zależy mi, żeby makijaż naprawdę dużo zniósł ;) wtedy pryskam też twarz mgiełką utrwalającą z e.l.f. na codzień makijaż dobrze trzyma się mojej twarzy, nie mam też problemu z cieniami. podoba mi się, jak ta baza z Joko wydobywa "głębię" z cienia. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbaza ciekawa, ostatnio mam chęć na taki kosmetyk:)
OdpowiedzUsuńJa planuję zakup bazy pod cienie i tyle opinii na blogach że nie wiem na którą się zdecydować, bazę Virtual też biorę pod uwagę;)
OdpowiedzUsuńZ baz pod makijaż mam wygładzającą z Esence i szału nie robi:)
mi by sie przydal taki czarny :D
OdpowiedzUsuńszkoda,że baza nie matuje byłaby idealna:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda, bardzo pomocna taka baza :D
OdpowiedzUsuńNie mogłaś dodać tego posta dwa dni temu? ^^
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się od dłuższego czasu nad bazą pod cienie i w końcu zdecydowałam się na Kobo - po pierwszym uzyciu wydaje się ok :)
Ja miałam baaaardzo długo ta baZę z Virtuala i jest ona znakomita tylko dla mnie ma 1 bardzo wielki minus: to ze jest strasznie twarda i z czasem coraz trudniej się ją nabiera, obecnie mam z bell i jest niewiele droższa, jest za to bardziej miękka i z niej też jestem zadowolona, aczkolwiek napewno będę szukała mojej najulubieńszej :)
OdpowiedzUsuńJa używam bazy z Urban Decay i przyznam, że dla mnie ona jest póki co niezastąpiona :D miałam tą z Virtual, ale jakoś na mnie tak dobrze nie działa :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam baz ! więc dzięki za post:)
OdpowiedzUsuńNie miałam bazy pod podkład i nie wiem czy jest mi to potrzebne. Używam tego kremiku z dax'a o którym ostatnio pisałam. A jeśli chodzi o bazę pod cienie to kobo. Całkiem dobrze się sprawdza tylko powoli zasycha na ścianach słoiczka. Może to kwestia tego że mamy ją ok rok , jak nie dłużej ; p
OdpowiedzUsuńTą bazę z Delii widziałam u siebie w Rossmanie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bazę Virtuala. Gdyby miała lepszą konsystencję (na początku miałam fajną, ale po kilku tygodniach zrobiła się twarda..) to mogłaby spokojnie konkurować z moją ulubioną bazą Daxa.
OdpowiedzUsuńja mam swoją bazę z hean i nie zamienię jej na nic innego. :P
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej z tych baz. Pod podkład rzadko używam bazy. Na powieki mam kilka innych baz.
OdpowiedzUsuńszczerze mowiac nie wiedzialam ze jest taka roznica z baza:) nigdy takiej nie uzywalam, chyba bedzie trzeba to zmienic :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i do obserwowania jesli ci ci sie spodoba moj blog :)
Ja nie uzywam zadnej bazy;) ani pod cienie ani pod makijaz;) pewnie z lenistwa to wynika;) moj makijaz ma byc szybki;D
OdpowiedzUsuńA wczorajsza notka bardzo mi sie spodobala wiec dodawaj takie czesciej;) taka mala odskocznia od kosmetykow;)
;**
Tę bazę pod makijaż miałam, i byłam w miarę zadowolona, ale polecam też bazę z Ingrid. Do kupienia na allegro taniutko za około 10 zł. Bazę pod cienie Virtual właśnie planuję zakupić na allegro, chyba że znajdę w jakichś zwykłych sklepach kosmetycznych?
OdpowiedzUsuńrecenzja tej bazy z Deli Cosmetics brzmi ciekawie, ale niestety nie dla mnie, moja buzia sie juz wystarszcajaco swieci ;<
OdpowiedzUsuńJak zawsze wyczerpująca recenzja. Lubię je czytać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaza wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńmam tą bazę - to już moje 3 opakowanie i nie zamienię na inną
OdpowiedzUsuńLubiłam baze pod cienie z Virtual, jednak po jakimś czasie odniosłam wrażenie, że nakładam plastelinę na oczy, taka mi się konsystencja zrobiła :/
OdpowiedzUsuńjak przedmowczyni, bardzo lubie Twoje recenzje, sa wyczerpujace i naprawde mozna sie czegos dowiedziec.
OdpowiedzUsuńobu kosmetykow nie mialam okazji stosowac, ale o tej bazie pod cienie naczytalam sie mnostwo pochlebnych opinii i kupie ja na pewno, choc oko maluje od wielkiego dzwonu.
p.s. widzialam na Allegro za 6, 7 zl =)
mam tę bazę pod cienie i spełnia swoje zadanie - cienie trzymają się bardzo długo, nie rolują się, ich kolor jest bardziej intensywny, ale... według mnie bardzo ciężko jest ją wyciągnąć ze słoiczka (nawet kiedy miałam krotkie paznokcie), ciężko ja też rozmarować na oku :< jak się da za dużo (a o to nie trudno, skoro tak źle się ją wyciąga), to robią się smugi... dlatego teraz kupilam bazę z aplikatorem.^^
OdpowiedzUsuńTa baza to Essence, I love stage. Ale jeszcze jej nie używałam - maluję się cieniami tylko na jakieś większe wyjścia, a nie chcę jej otwierać bez powodu :D
UsuńNie używam bazy pod cieniem więc nie mogę się wypowiedzieć a co do podkładu to szkoda że nie matuje bo to najczęstszy problem :/
OdpowiedzUsuńHmm moze mzoe sie skusze! :) Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńJa używam bazy z Art Deco i jak dla mnie jest super, marzy mi się też Lumene, ale jest trudno ją dostać:)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy bazy pod cienie ;P
OdpowiedzUsuńAjj zainteresowałaś mnie tą bazą z Virtuala- uwielbiam ich kosmetyki, eyelinerowi jestem wierna od dłuższego czasu. No i cienie też mają super, będę szukać u siebie na pewno :)
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu czaję się na jakąś bazę silikonową, ale tak jak sie rozglądałam to kosztują ok 30 zł. Wolałabym coś tanszego i chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na tą pierwszą :D
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam bazy pod cienie:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje kochana;**
OdpowiedzUsuńFakt jestem bardzo spelniona i szczesliwa w tym zwiazku;)
Nie zamienila bym Go w zyciu!:)
Ta pierwsza wydaję się fajna. Przydałaby mi się :). I ceny są fajne. Szkoda, że trudno je dostać. Ale dla chcącego nic trudnego. :)/Uwielbiam twoje recenzje kochana <3
OdpowiedzUsuńGreat products; thank you for showing and sharing.
OdpowiedzUsuńXOXO
super :)
OdpowiedzUsuńWidzę że u Ciebie to same perełki są, ta baza silikonowea mnie zaciekawiła, zawsze stosowałam pierree rene - bo tej u mnie nie ma:( A baza JOKO rewel;ka, ja zrobiłam sobie sama baze z kosmetyków które posiadam i efekt jest:)dodam posta o tym moze dzisiaj to ocenisz jak sie sprawdza:)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie miałam bazy pod cienie:)Jak już wchodzę do sklepu to się rzucam na kolorówkę,albo bajery do ciała:)Ale muszę się poważnie nad tym zastanowić:P Bo u mnie cienie trzymają się maks 1,5h:)Jeszcze mieszkam w gorącym kraju to wiecie jak moja powieka wygląda,jak olej z pierwszego tłoczenia!Masakra.Pozdrawiam+obserwuję i zapraszam:)Buźka,
OdpowiedzUsuńhttp://decamerron.blogspot.com/
ooo cyzli kolejny glos za virtual :D msuze sie w nia w koncu zaopatrzec ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu rozglądam się za bazą pod cienie i Twoją recenzję wezmę pod uwagę i zakupie bazę jak tylko się na nią natknę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana i zapraszam do siebie :)
Ja jak narazie nie używam cieni :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi sie taka baza pod cienie, w sumie teraz nie uzywam żadnej. Obym tylko zapamiętała nazwę i firmę to rozejrzę się za nią w Polsce
OdpowiedzUsuńJa się koniecznie muszę zastanowić nad tą bazą z Delia, chociaż czasem się tak śpieszę, że nie mam już czas na bazę ;D
OdpowiedzUsuńA ja się tak zastanawiam, po co wydawać na bazę pod cienie, skoro powieki można przesmarować podkładem. Ja tak robię i u mnie się sprawdza - wypełnia rowki i wgłębienia na powiekach więc cienie trzymaja się lepiej ;) i kolor też trochę podbija ;) więc po co wydawać dodatkową kasę ? ^^
OdpowiedzUsuńrewelacyjna rożnica, ja nie uzywam baz, za to aplikue wokol oczu duzo tlustego korektora i na tym cienie dobrze sie trzymają, gdybym miala jeszcze bazu używać to ojojoj :D...
OdpowiedzUsuńMam prośbę mogłabyś napisać notkę czym najlepiej nakladać fluid? bo jest masę rzeczy do tego,a ja jednak bym chciała wyglądać najlepiej :)) a czytam Twojego bloga i wiem,że się na tym znasz :)
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie drugiego opakowania tej bazy :) sprawdza się bardzo dobrze, aczkolwiek pierwsze opakowanie jakoś lepiej mi służyło, nie wiem czemu, może trafiłam na jakiegoś bubla? :/ bo cienie nie wytrzymują już tak długo na powiekach i zbierają się w załamaniach.
OdpowiedzUsuńNie wiem co teraz z tym zrobić... albo kupię jakąś inną na próbę albo spróbuję jeszcze raz virtuala :)
Dziękuję
OdpowiedzUsuńŻadnej nie próbowałam ale ciekawe, ciekawe..
OdpowiedzUsuńTa pierwsza wygląda bardzo zachęcająco ;))
OdpowiedzUsuńSzkoda,że baza nie rozświetla bo chętnie bym kupiła :(
OdpowiedzUsuńOj zachęcasz, nie miałam tych baz.
OdpowiedzUsuńCzy ta baza z Delii sprawia, że twarz strasznie "się świeci"?
OdpowiedzUsuńgołe nogi nie wchodzą w grę - będę również na dworzu, muszę mieć rajstopy:) dzięki za rady :) i mam już nową notkę:)
OdpowiedzUsuńOjej faktycznie mega podbija kolor ta baza z JOKO. A z Delii ja posiadam Fluid Nawilżająco-Korygującym Mineralno-Odżywczy, tzw. moja Mamcia, ale pozwala mi z niego korzystać:D
OdpowiedzUsuńno proszę a moja baza joko po niedługim czasie zrobiła się twarda jak głaz i się strasznie rolowała, nie szło jej rozprowadzić na powiece
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie ta baza pod cienie bo ja ostatnio opieralam sie na gosh i urban decay ale ta chyba zakupie sobie bo jest tania i nawet na sam fakt podbijania cieni godna zwrocenia uwagi pod podklad jak narazie dlamnie nejlepsza baza jest inglot badz gosh niektore kremy rowniez dobrze pelnia ta funkcje:)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :) dla takich bloggerek warto tu byc :)
OdpowiedzUsuńjuz jakis czas zastanawiam się nad kupem takiej bazy...różnica jest kolosalna!
hej, podaję Ci linka do strony:
OdpowiedzUsuńhttp://www.topshop.com/webapp/wcs/stores/servlet/CatalogNavigationSearchResultCmd?langId=-1&storeId=12556&catalogId=33057&beginIndex=1&viewAllFlag=false&pageSize=20&searchTermScope=3&searchTermOperator=LIKE&searchType=ALL&sort_field=Relevance&searchTerm=vectra&x=0&y=0
sa do wyboru w 3 kolorach, dla mnie pudrowy róż jest najladniejszy, czarnych nie kupie bo juz są przesadzone troche a biale chyba kiczowate, sama nie wiem, moze do jakiejs stylizacji fajnej zrobilyby szał,
sklep wysyla do Polski, ja czekałam na nie około tygodnia,
są piękne ale czasami mnie obcierają,
napisz mi co myślisz o czarnych, bo sama nie wiem czy domówić na jakieś mniej sloneczne dni, lubie nosic czarne rajstopy ale te jasne wyglądają glupio wtedy, a czarne by pasowały
papa <3
baza faktycznie daje super efekt :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie recenzja bazy pod cienie do powiek:) Nigdy czegoś takiego nie miałam bo myślałam, że się nie sprawdza. Może jednak spróbuję:) Może sprawdzi się i na moich powiekach:)
OdpowiedzUsuńps. Dziękuję za komentarz Kochana:* Buziaki:)
Super podbija kolor!!! rewelacja!!!!!!
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam:*:*:*:*: i zapraszam do mnie!
Brrr nie lubię bazy Joko :P A do silikonowych baz pod makijaż nie mogę się przekonać, czuje się jakbym miała zaprawę murarską na twarzy :)
OdpowiedzUsuńNie używałam chociaż skusiłabym się na bazę pod cienie - szkoda, że tak trudno dostępna :(
OdpowiedzUsuńBazy do cieni nie wolno zostawiać otwartych,nie mogą mieć kontaktu ze światłem i powietrzem za długiego bo wtedy tak brzydko twardnieją.moze stąd pojawia się tyle niezadowolenia wśród konsumentów. Libie bazę z artdeco.a z silikonowych miałam z inglota i byłam niesamowicie zadowolona
OdpowiedzUsuń