czwartek, 13 czerwca 2013

O najlepszym samoopalaczu jaki miałam- Sun Ozon Spray ;) + Daguś gadżeciara ;)

Dzień dobry piękności ;)

Dzisiaj post z serii Opalanko ;)  Uwielbiam się opalać, uwielbiam być złociście brązowa ( nie pomarańczowa, nie czarna spalona a subtelnie opalona ). U mnie opala się wszystko bardzo szybciutko i dzięki za to bo przy mych czarnych włosach z zimową bladością wyglądam jak trup ;/ no własnie opala się wszystko prócz nóg nad czym ubolewam bo łapki i wszystko mam pięknie opalone  a nogi blade jak ściana ;/ I właśnie ostatnio po tych zimnych dniach gdy pojawiło się słonko to założyłam spódniczkę i co patrzę ?? Córka młynarza ;/ O nie sobie myślę- poszłam do Rossmanna celem kupienia czegoś brązującego ( mam balsam Lirene ale on daje opaleniznę po tygodniu a jak chciałam już ;) ) I przypomniało mi się, że jakaś vlogerka chyba Stylizacje chwaliła samoopalacz z Sun Ozon- myślę 8,99 a zaryzykuję ;) Jak podziałał ? O tym dzisiaj  :)




Co pisz producent ?

Spray jest wyjątkowo praktyczny, gdyż nanosi się go równomiernie na skórę niezależnie od pozycji, w jakiej trzyma się butelkę. Nadaje skórze idealny, długotrwały brązowy koloryt opalenizny. Wspiera naturalną gospodarkę wodną skóry. Intensywnie nawilża skórę, dzięki czemu staje się gładka i delikatna. Naturalna opalenizna bezpieczna dla skóry, przebadany dermatologicznie.


Skład: Aqua, Dihydroxyacetone, Glycerin, Steareth-2, Dimethicone, Cetearyl Isononanoate, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Panthenol, Parfum, Methylparaben, Allantoin, Citirc Acid

Moja opinia ?

Plusy :

+  uwaga największy plus- opala na brązowo :)
+ opala łagodnie czyli po pierwszej aplikacji nie mamy od razu ostrej opalenizny tylko taką subtelną, dopiero po 3 jest się mega opalonym
+ dzięki temu, że jest to Spray nie robi żadnych smug - ja psikam i wcieram go jeszcze- nie da rady nim sobie zrobić krzywdy 
+ bardzo szybko się wchłania- 2 do 5 sekund 
+ nie zostawia śladów na białych ubraniach - to też plus bo uwielbiam jasne koszulki czy spodnie
+ bardzo ładnie pachnie- jeden z nielicznych pachnących samoopalaczy, zapach nie zostaje na skórze
+ równomiernie się ściera bez zacieków, plam itp
+ nie podrażnił mnie, nie uczulił, nie wysuszył mi skóry
+ opalenizna trzyma się 5 dni
+ znajoma się mnie zapytała - ile leżałaś na słońcu, że tak pięknie opaliłaś nogi- więc wygląda naturalnie
+ bardzo tani jak na taką jakość :) 8,99 zł
+ wydajność hmm ja psikam nogi i ręce oraz dekolt i brzuch - używałam już z 10-12 razy i mam pół opakowania - ale ja psikam niewiele - raczej ta wydajność taka średnia - na pewno mniejsza niż mleczka ;)
+ aplikator się nie zacina i psika równomiernie, można psikać nawet do góry nogami ;) 

Nie plus/nie minus

+/- napisali, że jest on do normalnej i ciemnej karnacji- ale ja myślę, że i do jasnej się nada ;) 

Minusy

- jak dla mnie brak

Ocena: 6/6 
Cena: 8,99 za 150 ml
Gdzie: Rossmann
Czy kupię ? Tak 

Krótka ocena końcowa :

Jest to najlepszy ze wszystkich samoopalaczy jakie miałam- subtelny brązowy kolor, świetna aplikacja bez smug, szybkie wchłanianie oraz brak śladów na ubraniach to to czego szukałam i za to pokochałam ten samoopalacz i już zawsze będę do niego wracać. I love it ♥ Uwielbiam go :):) Jeszcze dodatkowy plus za brak smrodku tylko piękny zapach ;) Polecam ♥




A teraz Daguś gadżeciara pokaże Wam swój nowy koszyk termiczny, żeby to mi w podróży żywność i napoje się fajnie trzymały, albo żeby mi się warzywka i wędlinka na działeczce nie popsuły  a napoje zostały chłodne ;)  bardzo podobał mi się pozytywny i słodki design i to, że jest składany i zajmuje mało miejsca  :


A na koniec to co wszyscy kochamy i na co ja czekam całą zimę :



Macie/ maiłyście ten samoopalacz? Lubicie ?? A może polecacie coś innego ? Czekam na opinie :)

♥♥ Dagmara ♥♥

68 komentarzy:

  1. fajna ta torba,gdzie kupiłaś Dagusiu?
    chętnie wypróbuję sun ozon po Twojej opinii:) nie zawsze jest czas i możliwość na opalanie a tak można mieć szybciutko opaleniznę!na pewno kupię go!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki śliczny pościk ;*
    Ja używam balsamiku z Dove,łądnie delikatnie przyciemnia skórę,ale tak po ponad tygodniu :)
    Miałam wręcz białe nogi,całe tzw siniaki mi się przebijały,no niewesoło ;/ Zakupiłam go sobie,a ostatnio koleżanka mi mówi,że mam piękne opalone nogi :DDD najmniej jednak,jak będe chciała być mocniej opalona,to zakupię :) Podoba mi się to,że schodzi po 5 dniach,a nie zostaje na jakiś dłuższy czas :)))

    Lubię Twój słodki styl pisania,widzę że wszystkim się udziela w komentarzach,mnie także :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej dziękuję Ci :*:*:* jesteś kochana ♥ ♥ fajne, że ktoś mnie docenia :*

      Usuń
  3. szkoda ze wczesniej o nim nie wiedzialam :P mam dwie chusteczki samoopalacjace z tej serii i chyba pora je dzis zaaplikowac :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie szukam fajnego samoopalacza :)
    Wcześniejszy,który kupiłam był z Avonu,niby do jasnej karnacji a zostawia takie smugi ble ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. TAAAAK! Mój ukochany samoopalacz! Skóra po nim jest pięknie opalona i bardzo mięciutka!:) Dziś się smarowałam i mogłam wyjść do ludzi;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się zastanawiam czy kupić balsam brązujący czy samoopalacz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zależy jaki efekt chcesz uzyskać i w jakim czasie kochana ♥

      Usuń
  7. hmm fajny gadżet, a płynna wersja tego samoopalacza jest straszna

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę kupić ten samoopalacz!:D Ty masz tylko nogi blade, a ja niestety cała blada jestem :( Mam nadzieję, że dzięki niemu nabiorę ładnych kolorków ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. no ja lece jutro po ten saoopalacz, po chusteczkach zostaly mi smugi :/

    OdpowiedzUsuń
  10. przyznam ci rację. - niesamowity !

    OdpowiedzUsuń
  11. Musi być świetny!
    Ja mam balsam z Lirene i również jestem z niego zadowolona.
    Na skórze pozostaje leciutka opalenizna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Torba gadżeciarska!!!!nie stosuję samoopalaczy:( nie lubię

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi sie spodobał ten samoopalach. Muszę sobie go też kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kurde ja zawsze sie balam samooplaczy ale Ty przyznam Ci szczerze skusilas mnie strasznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. mam ten samoopalacz , jest to jeden z lepszych jakie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę go wypróbować!Jestem bardzo ciekawa!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie używałam samoopalacza, ani tego, ani żadnego ;p Nie lubię się opalać, dlatego jestem biała hehe ;p Opalanie jest na ostatnim miejscu na mojej liście rzeczy, które lubię ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam jeszcze tego samoopalacza ale koszyk jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Naprawdę, fajny polecę go mojej bladej mamie :D
    bo ja to z natury mam ciemną karnację ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgadzam się z Twoją opinią w 100% w ogóle produkty z tej serii są super ,polecam jeszcze chusteczki samoopalające od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też kupiłam ten kosz termiczny :D cały fioletowy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na innym blogu czytałam dzisiaj negatywną opinię tego produktu i już nie wiem co o nim myśleć :-/

    OdpowiedzUsuń
  23. kupuję go, bez dwóch zdań! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  24. kocham ten samoopalacz, ale teraz to juz jestem posiadaczką naturalnej opalenizny:)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie lubię samoopalaczy, zresztą nie trzeba mi. Dziś przy koszeniu świetnie opaliłam sobie nogi i ręce:P

    OdpowiedzUsuń
  26. nie używam samoopalaczy ale po tej recenzji mam na niego chrapkę :) przydałoby się troszkę kolorku bo słonka mało :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Tyle osób go zachwala, a ja go jeszcze nie miałam :(

    OdpowiedzUsuń
  28. dziekuję za miły komentarz Kochana :) własnie zmieniam kształt pazurów na almond <3 jeszcze rochę zapuszcze i będa idealne :)

    a wiesz, że ja nigdy ni eużywalam samoopalacza :D jakoś sie boję, że w plamach będę :P i nikt mnie nie przekona :P Ty swoja recenzją też nie o nie nie hihiihihi
    zresztą ja tam raz na slońce wyjde i czarna jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  29. moje nogi też się nie chcą opalać... agh :/ ale mi moja bladość nie przeszkadza ;)
    ale fajny ten koszyk!

    OdpowiedzUsuń
  30. kurcze, ja jakoś się boje takich specyfików, na pewno nie da się nim zrobić plam ? może by mi się udało go jakoś zaaplikować, bo nogi to mam jak trup :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja teraz używam z Floslek i jest super ;) Jak masło kakaowe z ziaji w konsystencji i zapachu :)
    Buźka ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. komentarz bez wad hmm musi być mój :D

    OdpowiedzUsuń
  33. będę musiała wypróbować tego samoopalacza , ja jestem blada jak ściana :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja samoopalaczy nie używam.
    Co do truskawek też na nie czekałam z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  35. Samoopalaczy nie używam.
    co do truskawek też na nie czekałam z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Muszę kupić ten samo opalacz i różniej też do nóg.Bo są takie bielutkie,że aż wstyd ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. uwielbiam się opalać i słońce też mnie lubi, ale w tym roku z opalenizną na razie u mnie krucho, chyba sięgnę po ten Twój samoopalacz :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  38. nie miałam tego samoopalacza, ale po przeczytaniu Twojej recenzji chyba się na niego skuszę :) duży plus za równomierne opalanie, bez plam i smug. no i super, że ma ładny zapach a nie smrodek, jak większość samoopalaczy ;)
    świetny ten koszyk termiczny! idealny w czasie podróży, aby przechować żywność. podoba mi się jego design ♥

    OdpowiedzUsuń
  39. tez kiedys mialam tak z nogami:/ na szczescie mi sie odmienilo:P tak czy siak skoro zachwalasz to chyba sie skusze z ciekawosci :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam ten produkt już od jakiegoś czasu i przyznam się szczerze, że użyłam go dopiero raz, ale niestety nieumiejętnie. Jednak po Twoim wpisie z pewnością ponowie tą próbę:)

    OdpowiedzUsuń
  41. ja nie miałam tego samoopalacza, ale możliwe, że kupię, bo jestem blada.
    tzn na ogół. wczoraj się spaliłam na słońcu i wyglądam jak burak -.-

    OdpowiedzUsuń
  42. miałam samoopalacz z eveline i też się sprawdził, chociaż nie lubię się smarować ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. ale śliczne truskaweczki:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten koszyczek termiczny mnie zainteresował, świetna sprawa jak się wyjeżdża na dziłakę czy na jakiś pikniczek. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Muszę się skusić na niego w takim razie, bo też mam zawsze blade nogi

    OdpowiedzUsuń
  46. będę pamiętała o tym samoopalaczu ;p Narobiłaś mi kochana chęci na truskawki <3

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie używam samoopalaczu.
    Mmm truskawki, najlepsze z cukrem :D

    OdpowiedzUsuń
  48. ja nie używam samoopalacza, ale truskawki kocham!! w każdej postaci:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ogromny plus za to, że nie pachnie typowo samoopalaczami.

    OdpowiedzUsuń
  50. już wiem że musze nabyć ten samoopalacz :D

    OdpowiedzUsuń
  51. ten koszyk to i ja muszę kupić! na wycieczki jak znalazł :))

    OdpowiedzUsuń
  52. samoopalacze to zdecydowanie nie są kosmetyki dla mnie, bo lubię być blada :)

    OdpowiedzUsuń
  53. ten samoopalacz wydaje sie super!

    OdpowiedzUsuń
  54. nigdy nie używałam samoopalaczy... może dlatego że małam się że pozostawią mi smugi, bo źle je rozprowadzę..... kocham truskawki

    OdpowiedzUsuń
  55. Twoja opinia jest bardzo zachęcająca.:) Ja jednak mam obawy przed zastosowaniem samoopalacza, gdyż kiedyś(dawno temu;)) tak sobie posmarowałam nogi, że same pomarańczowe plamy zostały:)) Ten koszyk termiczny bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Boję sie samoopalaczy, zazwyczaj zrobię sobie nimi większą krzywdę - zacieki - niż nabiorę "apetycznego" zdrowego koloru skóry :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Samoopalacze lubię, choć jeszcze nigdy nie miałam równej opalenizny po tych w spray'u.

    Jestem tą samą cheneelle, która kiedyś miała kuznie-szalenstwa. Teraz zapraszam na cheneelle.blogspot.com

    Ps. Obiecuję nadrobić wszystkie notki :D

    OdpowiedzUsuń
  58. miałam samoopalacz w piance z Lirene i wcale taka zadowolona nie byłam
    nie wyszło równo no i na dłoniach było widać

    teraz korzystam ze słonka ile się da, więc może na jesień poużywam :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Widziałam go kilka razy, ale bałam się go kupić, teraz widzę, że warto :D

    +dodaję do obserwowanych,
    mebeautyandyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Niestety , nie mogę używać samoopalaczy, bo mam zbyt jasną karnację i byłoby widać gdybym użyła takiego preparatu:<
    A truskaweczki właśnie stoją u mnie w lodówce :P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Mam pytanie, czy samoopalacza można używać tylko na nogi? nie będzie to wyglądało dziwnie? i jeśli ma się średnią, nie jasną i nie ciemną karnację, to czy ten samoopalacz jest odpowiedni? nie będzie za ciemny?. I ostatnie- Czy zmywa się częściowo, czy schodzi cały? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Ja latem używam tylko na nogi bo ręce mi się szybko opalają a nogi dużo za wolno ;/ Ja mam taką karnację średnią o jaką pytasz i dla mnie to ideał :) schodzi cały bez plam, smug i innych takich rzeczy :) buziam ♥

      Usuń

Hej ;) odwiedzam każdego kto zostawi mi komentarz ;)
Nie zostawiajcie tzw. "tylko reklamy" ja piszę posty i jest to moja praca więc napisz coś a nie tylko reklamujesz...
Obraźliwe komentarze nie będą akceptowane więc się nawet nie wysilaj - jeśli Ci się nie podoba ok szanuję to ale idź się wyżyj gdzie indziej :)

Jeśli Ci się tu podoba zaobserwuj a odwdzięczę Ci się tym samym :)

Dziękuję za uwagę :* ♥