Właśnie wcinam kupny makowiec i przyznam się szczerze, że odkąd nauczyłam się piec i piekę sobie ciacha to kupne mi nie smakują ;/ są tak jakby naładowane sztucznością ;/
Dziś postanowiłam zrobić zestawienie moich ulubionych róży do policzków część 1 :)
Na pierwszy ogień idą moi ulubieńcy Miyo Cheeky Blush, których posiadam 2 kolorki :
01 Peach - fajna pomarańczka
03 Rose- cudowny lalkowy róż :)
+ Są to róże o matowym wykończeniu,
+ bardzo dobrze napigmentowane,
+ na buzi trzymają się bez poprawek ok 5-6 godzin,
+wystarczy jedna warstwa aby cudownie rozpromienić policzki
+ bardzo wydajne mimo iż małe ;)
+ opakowanie ładne, nic się nie ściera
+ nie uczulają, nie podrażniają, nie zapychają
+ bezzapachowe
- trudna dostępność ;(
Ocena: 6/6
Cena: ok 8 zł
Gdzie? Ja kupiłam w małym kosmetycznym stoisku- nigdzie indziej nie widziałam niestety stacjonarnie ;(
Czy kupię? Tak- Peach wygrałam ale po pozytywnym zaskoczeniu pobiegłam na poszukiwania ich i zakupiłam sobie Rose :)
Krótka ocena końcowa :
Wspaniałe róże dające czysto matowe wykończenie- I like it ♥
Miyo- Peach jest żywym wiosenno-letnim kolorkiem natomiast Rose to już taki randkowy róż :)
Jako drugie przedstawiam róże : Bell 2skin Pocket- również cudowne :)
Ja posiadam 3:
- nr 051- kupiony w Naturze- zgaszony, ciemny róż
- bez numerowy różo-bronzer z Biedronki- brąz ze złotymi drobinkami
- bez numerowy róż z Biedronki- lalkowaty bez drobinek
+ wykończenie takie moim zdaniem półmatowe, satynowe
+ cudowna pigmentacja
+ świetna gama kolorystyczna
+ jak się nałoży ten róż to policzki są gładziutkie i mięciutkie
+ trzymają się koło 5-6 godzin
+ wystarczy jedna warstwa
+ nie uczulają, nie podrażniają
+ bezzapachowe
+ śliczne opakowania
+ róże bardzo wydajne
Ocena: 6/6
Cena: od 5 do 10 zł
Gdzie? Drogerie oraz czasem Biedronka
Czy kupię? Tak
Krótka ocena końcowa :
Cudowne perełki :) Uwielbiam je bo dają przepiękny rozświetlony efekt :) Kupię jeszcze inne kolory chociaż minimalnie lepsze wydają mi się te kupowane w Naturze ;)
Wibo- róż z Jedwabiem i Witaminą E
Posiadam jeden kolor:
nr 6 bardzo fajna lekka różowa brzoskwinka :
+ wykończenie matowe
+ jak się nałoży ten róż to policzki są matowe
+ trzymają się około 4 godzin
+ potrzebne są dwie warstwy
+ nie uczulają, nie podrażniają
+ bezzapachowe
+ śliczne opakowanie z motylkami
+ wydajny
- troszkę słabsza pigmentacja
Ocena: 4/6
Cena: ok 8 zł
Gdzie? Drogeria Rossmann
Czy kupię? Zastanowię się
Krótka ocena końcowa :
Uwielbiam go ze względu na swoją delikatność - mógłby mieć tylko lepszą pigmentację ;) ale i tak jest fajny :)
Editt Cosmetics Rouge ;)
Moje wielkie odkrycie kosmetyczne- jestem jego wielką fanką ;)
Na dzień dzisiejszy posiadam jeden kolor ale pragnę więcej ;)
Ja mam nr 18 czyli brzoskwinia z delikatnymi złotymi drobinkami :
+ wykończenie z drobinkami ale ładnymi a nie chamskimi ;)
+ cudowna pigmentacja
+ świetna gama kolorystyczna
+ jak się nałoży ten róż to policzki mega rozświetlone i wyglądają mega zdrowo
+ trzymają się koło 6-7 godzin
+ wystarczy jedna warstwa
+ nie uczulają, nie podrażniają
+ piękny pudrowy zapach
+ bardzo duże opakowanie
- straszne opakowanie- łamie się i pęka
- nie mogę go dokręcić ;/
Ocena: 5+/6
Cena: ok 6 zł
Gdzie? Małe drogerie i sklepiki/ stoiska ksometyczne
Czy kupię? Tak
Krótka ocena końcowa :
Gdyby nie to przeklęte opakowanie byłby różem idealnym no ale niestety muszę być sprawiedliwa i odjąć mu pół punktu ;)
Recenzja porównawcza :
Dziewczyny na ślepo mogę Wam polecić róże z Miyo i Bell- małe perełki i cudeńka o intensywnych ślicznych kolorkach. Jeśli natomiast lubicie delikatniusi, subtelny efekt zakupcie sobie Wibo- będziecie zadowolone- idealny na codzień i do pracy. Jeśli idziecie na dyskotekę/lub szukacie czegoś ładnie rozświetlającego ( np. na lato ) kupcie Editt będzie bosko wyglądał na opaleniźnie- uwaga tylko na to że jest perfumowany lekko więc wrażliwców może tyci uczulić ;)
Jednakże każdy z nich wart jest uwagi bo są to różane perełki za niską cenę :) :)
Macie jakiś z tych róży ? Lubicie ? Polecacie ? a może macie jakieś inne tanie perełki z kategorii róże? Podzielcie się swoją opinią :)
♥♥ Dagmara ♥♥
PS:
Nowości w zakładce wymianka: m.in cienie z NYC, puder mineralny z Astor czy kolczyki piórka- zapraszam ;) Być może coś Wam wpadnie w oczko ♥ Zapraszam do zakładki: Wymianka :D
Ja mam tylko jeden róż (z Essence), ale planuję zakup kolejnych :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten z Wibo, ale jakos mi nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńMiyo Peach i ten z Editt najbardziej mi się spodobały. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
paulinab
Zacna kolekcja :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię róże Bell, mają piękne odcienie i są niedrogie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten z drobinkami:)na lato był cudowny:)ale Ty masz duzo tych różów Daguś:)))buziaki:*
OdpowiedzUsuńJa nie miałam żadnego z tych, ale nie wykluczam zakupu w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńTen róż Bell 051 strasznie mi się spodobał. Myslę że dobrze wyglądałby na moim bladym licu.
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :)
oooj tak, kupne ciasto nie umywa się do domowego :)
OdpowiedzUsuńwooow, ale kolekcja ^^ Mi najbardziej przypadł do gustu róż z e.l.f.-a :)
Mam ten róż w wibo,jest mega wydajny.
OdpowiedzUsuńJA aktualnie jeste3m bez różu ale po Twoim poście wiem jaki sobie zakupić ;D
OdpowiedzUsuńOoooo super różyczki :) hehe :)
OdpowiedzUsuńJa akurat żadnego z nich nie mam, ale kiedyś już się zabierałam do kupna tego z bell ;p jednak rozsądek wygrał ;p B fajny post :)
Pozdrawiam :*
Mam róże Bell są świetne a marzą mi się jeszcze Miyo i na pewno niedługo je kupie;D
OdpowiedzUsuńMam ten róż z Wibo :) jestem z niego zadowolona, bo i tak wiele od niego nie wymagam :D
OdpowiedzUsuńMuszę się za nimi porozglądać;)
OdpowiedzUsuńTeż już nie lubię kupnych ciast :/
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego, ale wyglądają fajnie :)
na razie mam róż z avonu :)
Nie używam różów do policzków, może dlatego, że mam słaby talent co do malowania :(. Może kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńA co do ciast- tak, te w sklepie zawsze są takie... sztuczne
Róży nie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten z bell i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta brzoskwinka z Miyo tylko szkoda,że właśnie ja ich nigdzie nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńja najwięcej róży to mam chyba z annabell minerals...i narazie mi ich wystarczy, bo ze wszystkich kosmetyków to właśnie róży mam najwięcej
OdpowiedzUsuńMIJO łatwo dostać w drogeriach KAMA ;) przynajmniej w Kaliszu ;P
OdpowiedzUsuńRóże z Bell są śliczne. :P
OdpowiedzUsuńto prawda, kupcze ciasta nie umywaja sie do wypiekow domowej roboty, chociaz masz pewnosc, co jesz.
OdpowiedzUsuńco do kosmetykow to nie znam tych rozy, ale roz z Bell to faworyt mojej kolezanki, ktora stosuje go od lat.
uwielbiam róże!
OdpowiedzUsuńmam miejsce, gdzie są dostępne produkty miyo, zobaczę jutro, czy mają te róże!
ja mam na liście zakupów jedne z miyo ;)
OdpowiedzUsuńchciałam kiedys kupić ten z wibo i chyba sie na niego skusze:) A jak na razie to mam kilka różów z essence i bardzo je lubie:) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupiłam róż z Avonu i jest beznadziejny, w ogóle nie można go rozprowadzić na policzkach ;/ Muszę zakupić któryś z Twoich propozycji ;)
OdpowiedzUsuńJa używam od dłuższego czasu Bella ten "lalkowy róż" i bardzo go lubię, pasuje do mojej karnacji i ładnie rozświetla twarz :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten z wibo jest fajny :) Obecnie używam różu (a raczej prawie pomarańczu xD ) z Cote :)
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńja mam tylko jeden róż z Bourjois.
z przedstawionych przez Ciebie róży miałam tylko róż z Wibo z jedwabiem i witaminą E i całkiem miło go wspominam ;)
Fajne masz te róże kochana. Ja kosmetyków Miyo jeszcze nigdy nie spotkałam stacjonarnie, a szkoda bo podobają mi się ich lakiery, cienie no i róże. :-)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki tych róży :)
OdpowiedzUsuńJa różu do policzków nie używam. Wolę bronzery.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś z nich zadowolona. :-)
ale kolekcja! ja mam ten jedne z miyo i podoba mi się, ale niestety u mnie nie trzyma się tak długo... :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te różę z Bell :) ten z Miyo muszę poszukać, bo ich nigdy nie widziałam
OdpowiedzUsuńile ty masz róży :D ja mam zaledwie 3 :P
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona tymi kosmetykami! :))
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś przy tym wpisie :)
OdpowiedzUsuńżadnego z nich nie miałam
a ciacho masz racje lepiej samemu piec jak sie umie :)
bardzo bym chciała mieć róż do policzków taki typowo różowy ale niestety nie mogę mieć takich kolorów bo mam pękające naczyńka i bardziej by je to uwydatniło. 'Zazdroszczę' wszystkim którzy takich produktów mogą używać :). :*
OdpowiedzUsuńpiszę komentarz 2 raz bo z poprzednim coś się stało. Zawsze chciałam mieć róże do policzków ale w odcieniu właśnie typowo różowym niestety pękają mi naczyńka na skórze twarzy i nie mogę stosować różowych odcieni bo bardziej mi uwydatnią moje czerwone place:(. 'Zazdroszczę' wszystkim którzy mogą używać takich kolorów :). Odcienie brzoskwini itp na polikach(moich) mi się nie podobają. :*
OdpowiedzUsuńja w lalkowym wygladalabym jak chora, pasuja mi tylko cieple kolory :P
OdpowiedzUsuńAle masz kolekcję! Tym z Wibo mnie zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńAż tyle ich ?? ja mam jeden od nie dawna, ogólnie nie umiem się różem posługiwać
OdpowiedzUsuńja bym do Twojej listy dorzuciła jeszcze róże z Ados , są mięciutkie i wyglądają bardzo naturalnie na buzi ,
OdpowiedzUsuńniestety nie często stosuje róże z talkiem bo nie działają dobrze na cerę
Cały zestaw ciekawych róży :) mam z Wibo, ale chyba inny nr :) i jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam róży,ale może,to z braku umiejętności do ich odpowiedniej aplikacji...
OdpowiedzUsuńTen róż z Bell bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńMam ten z Wibo bardzo go lubię :) jak go skończę to pewnie kupię któryś z tych co polecasz :)
OdpowiedzUsuń:) najbardziej mi przypasował ten różo-bronzer :) taki "mój" kolor :)
OdpowiedzUsuńo matko, ile ty tego masz!
OdpowiedzUsuńJa używam tego z wibo i daję mu 6/6 :)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja róży :)
OdpowiedzUsuńszukam i szukam jakiegoś dobrego różu i bronzera i chyba poszperam w tych co pokazałas
OdpowiedzUsuńja używam z wibo, i bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię Wibo :)
OdpowiedzUsuńja nie mam jeszcze żadnego różu - o zgrozo bo kompletnie nie wiem jaki by mi pasował...
OdpowiedzUsuńjak się natknę na MIO albo Editt to kupię :)
A jaki pędzel do różu- skośny??
ja bardziej od róży wolę bronzery ;) ale faktycznie fajne kolorki.
OdpowiedzUsuń