Uwaga: Nie kupiłam nic w Biedro i jestem z siebie dumna :D :D
Dzisiaj przybywam z recenzją Ekskluzywnego tria do rąk od Marion :)
Co piszą na stronie producenta :
To komplementarny zestaw składający się z trzech wysoce skutecznych produktów, które współdziałając ze sobą, zapewniają intensywne działanie naprawczo-regenerujące.
Składa się z 3 etapów:
etap 1. Delikatny peeling- usuwa martwe komórki naskórka. 3ml
etap 2.Pielęgnująca kąpiel - przygotowuje skórę do przyjęcia substancji aktywnych zawartych w kremowej masce. 5ml
etap 3. Kremowa maska- tworzy na skórze delikatny film, zabezpieczający naskórek przed nadmiernym wysuszeniem i podrażnieniami.2ml
Formuła z dodatkiem oleju arganowego wzbogaconego o witaminy A,E, F, hydrolizat keratyny, olej z oliwek i alantoinę.
A teraz moje odczucia :
Dłonie- suche skórki, paznokcie po zmyciu lakieru brokatowego w bardzo średnim stanie, rączki lekko przesuszone ;)
Etap pierwszy :
Mamy tu dość delikatny fajny peeling o fajnym zapaszku, który bardzo dobrze nawilża i daje dłoniom zasłużoną chwilę relaksu, jest bezbarwny z fajnymi drobinkami. Dobrze ściera i fajnie zregenerował moje suche łapki :)
Etap drugi:
Kąpiel- ah jak ja kocham takie gadżety. kąpiel jest fenomenalna- moje dłonie odżyły. Po 10 minutowym moczeniu rączek w niej stały się one mięciutkie i gładziutkie. a paznokcie ? odżyły już nie wyglądały na tak zmaltretowane :)
Etap trzeci :
Maseczka : bardzo mocno odżywcza, lekka formuła, szybko się wchłania ale zostawia filtr lekki ale to na ok 20 minut- potem dłonie są zregenerowane , gładkie, pięknie pachnące. Może wreszcie przestały być suche :)
Plusy :
+ już po pierwszym użyciu moje łapki są nawilżone
+ dłonie są mięciutkie i gładziutkie
+ szybko się wchłania maseczka
+ paznokcie z żółtych i zmaltretowanych stały się bielutkie
+ śliczny zapach całej kuracji
+ niesamowita chwila relaksu
+ ładne schludne opakowanie- podzielone na 3 kroki
+ zawiera olejek arganowy i witaminy
- mogłoby się łatwiej wyciskać z opakowania
- peeling mógłby być tyci ostrzejszy
- słaba dostępność
Ocena: 4+/6
Cena: ok 3-4 zł
Gdzie? Małe drogerie i stoiska handlowe
Czy kupię? Tak ( bo u siebie już odnalazłam )
Krótka ocena końcowa:
Powiem tak - wspaniałe, odprężające domowe SPA- z cudowną kąpielą i maseczką, nieco słabszym peelingiem. Ale to nic w porównaniu z tym co zrobiło z moimi łapkami już po 1 użyciu :) Nawilżenie + regeneracja to coś co lubię- Polecam wypróbować :) Fajna sprawa ;)
♥ to że otrzymałam kosmetyk w ramach testu nie wpłynęło na moją ocenę
Dłonie przed kuracją - widać żółto-brązowe, porysowane pazurki :
Dłonie w trakcie kuracji: kąpiel + maseczka
Dłonie po kuracji - zregenerowane- białe, błyszczące pazurki, miękka nawilżona skóra :
Polubiłam się z tą kuracją i chętnie nieraz po nią sięgnę a Wy miałyście z nią do czynienia ?
Dziękuję firmie Marion za możliwość testowania produktu :)
Zapraszam na ich stronę w celu zapoznania się z fają ofertą dość tanich a skutecznych kosmetyków :
MarionKosmetykiTu
A dzisiaj tłusty czwartek :D Słodkiego Wam życzę ;) a Ilu już pączuchów zjedzone ? Przyznajemy się :D Ja na razie 1 - może po południu do kawy jeszcze coś przegryzę ;)
Jeśli chcecie przepis na dobre pączki z serka homogenizowanego- odsyłam do mojej notatki :
PączkiDagusi
A teraz smacznego laleczki ♥
Zaraz pewna bloggerka napisze że nie fajne jest wstawianie zdjęć pączków tak jak napisała o serduszkach WOŚP, czy innych symbolach ale co tam- nie przejmujmy się sfrustrowanymi ludźmi ;d Jeszcze raz wszystkiego Najsłodszego :) bo pamiętajcie to jedyny dzień w roku, gdy kalorie się nie liczą i nie istnieją :D aaa i są legalne ♥
I dla przypomnienia tak wyglądają moje :
W komentarzach napiszcie mi czy stosowałyście Marionowe Trio i koniecznie ile pączków zjadłyście :D Zobaczymy kto pobije słodki rekord ♥
♥♥ Dagmara ♥♥
Fajna ta kuracja.
OdpowiedzUsuńKocham pączki :)
Zjadłabym pączka... Ja robiłam dzisiaj faworki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,ale jak spotkam to się skuszę.
OdpowiedzUsuńnie znam tego troi, ciekawie się prezentuje
OdpowiedzUsuńodnośnie pączków, mniam, uwielbiam je i u mnie tez są dziś na blogu, a co:P
a gdzie w Kutnie można dostać to trio? Będę w weekend i chętnie bym je kupiła:)
OdpowiedzUsuńO Za pączkami nie przepadam, więc dziś zjadłam tylko dwa małe racuszki :D
OdpowiedzUsuńŚlinka mi cieknie, gdy patrze na cuda przyozdobione lukrem i posypane cukrem pudrem *___*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt :P a ja mam już dość pączków i nie mogę aż na nie patrzeć! :P
OdpowiedzUsuńMiałam to trio,fajnie regeneruje dłonie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam trio, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja też na razie zjadłam 1 pączka :)
Ja zjadłam 1 i pół ;) nie spisałam się, o jak ja lubię takie kuracje... muszę wypróbować tę Marion :)
OdpowiedzUsuńwow ta kuracja działa :)
OdpowiedzUsuńheheh nie wytrzymam Dagi jak Ciebie nie kocham... jestem dumna, że nie kupiłaś nic w biedro :) a pączuszki smakowicie wyglądają... mniam....
OdpowiedzUsuńMiałam to trio i jak dla mnie nic specjalnego :) Mniam pączki ! :)
OdpowiedzUsuńoj chętnie wypróbuje to trio ;)
OdpowiedzUsuńFajne to trio, widać, że pomaga :) będę musiała je kupić, mam nadzieję, że jest w Drogerii Polskiej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pączusie :) zazdroszczę Ci umiejętności pieczenia ich :)
ja mam 3 pączki na koncie :)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję to cudeńko z Marion jak tylko uda mi sie je kupić:) u mnie 2 pąki były:)
OdpowiedzUsuńEh, wszyscy dzisiaj z tymi pączkami:( A ja mam zakaz :( Nie mogę ich jeść :(
OdpowiedzUsuńCiekawe te trio :) Dagusiu, kusiszzzzzz pączusiami :D Ja zjadłam symbolicznie 1 pączka :)
OdpowiedzUsuńna razie zjadłam 2 pączki, ale planuję jeszcze co najmniej jednego :D a co tam, uwielbiam je, raz w roku można :D
OdpowiedzUsuńfajne to trio, jak będę w drogerii Jasmin to popatrzę za nim, często mają tam takie cuda ;)
SPA dla dłoni hmm czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńjeden paczek i kilo faworkow :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubie Marion, szczegolnie za kosmetyki do wlosow.
Też jestem z niego bardzo zadowolona, jak na razie u mnie w drogeriach nigdzie go nie znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę ale z chęcią wyprobuje jak znajdę;)
OdpowiedzUsuńchyba jestem jedną z niewielu która dziś pączki tylko podziać mogła na zdjęciach , ale co tam zaoszczędziłam 500 kalorii
OdpowiedzUsuńinteresujace trio.Nie jestes sama...Ja tez nic dzis nie zjadlam.Achodzily za mna paczuszki z rozanym nadzieniem.Niestety tu w Austrii takich nie ma :(
Usuńmiałam to trio i również byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie domowe zabiegi SPA ♥
a jeśli chodzi o tłusty czwartek to raczej rekordu nie pobije, bo na moim koncie tylko jeden ..
Fajny efekt - jak tylko wpadnie mi w ręce to trio - z przyjemnością skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńteż robiłam pączki! pysznie Twoje wyglądają!
OdpowiedzUsuńa ta kuracja to fajna sprawa, na pewno sprawdzę:)
pozdrawiam
Kochana, głupi ma szczęście i w moim przypadku to się sprawdza w 100% :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie zawsze jest słodko! :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam nigdy tego trio, ale skuszę się jeśli spotkam.
OdpowiedzUsuńnic nie kupiłaś w Biedronce?? ;) hehe...ja zawsze coś wyniucham :)
OdpowiedzUsuńja zjadłam jednego symbolicznego
OdpowiedzUsuńTy nie kupiłaś nic w Biedronce, a ja pewno dzisiaj zaszaleję :)
ja wczoraj 2 pączki :) ale dzisiaj chyba jeszcze coś sobie przekąszę :D
OdpowiedzUsuńJak ty to robisz, że masz takie długie pazurki ?? Moje się okrutnie łamią :(
Pozdrawiam ;*
I obserwuję :)
nie miałam tego trio , ale ciekawi mnie ;) A mam puyanko , długo czekałaś na przesyłke od firmy Marion ? , ja podjęłam z nimi wpólprace i czekam już baaaardzo długo :( Z góry dziekuje za odp :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu mariona ale pączki mniam ;D
OdpowiedzUsuńMam to samo trio i jakoś jeszcze go nie wypróbowałam ale teraz po przeczytaniu twojej recenzji bardzo mnie zaciekawiło i w najbliższym czasie również przetestuje:)
OdpowiedzUsuńTak jak tradycja nakazuje, by się wiodło pączuś był zjedzony :)
domowe pączki najlepsze :)
OdpowiedzUsuń