Dużo osób prosiło mnie o recenzje Radicala i Elseve czyli rzeczy które moje włosy kochają :)
Sama nie wiem od czego zacząć hmm no dobrze zacznę od mycia. Elseve jest szamponem uwielbianym przez moje kosmyki od lat ale ta nowa wersja od niedawna. Ale od początku. Odkąd pamiętam zawsze byłam wierna L'oreal jeśli chodzi o szampony a Elseve używałam od liceum Biało-fioletowego Volume Nonstop i go kochałam miłością wielką , dopóki ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu go nie wycofali i się zaczęło błędne koło w poszukiwaniu zamiennika bo niestety jako jedyny z serii nowy fioletowy Elseve Volume Collagene się u mnie nie sprawdził.
I uwierzcie mi przeszłam wszystkie szampony możliwe : Altterę, Schaumę, Wellę, BabyDream, Bambino, Timotei i żadnego na dłuższą metę moje włosy nie kochają ;(
Aż tu nagle w pojawiła się nowość Elseve Nutri- Gloss Cristal- Szampon upiększający. Oczywiście co mnie w nim podkusiło?? Tak tak złote drobinki i piękny różowy kolor :D i sobie wtedy pomyślałam oj Daguś robisz wielki błąd no ale ciekawość zwyciężyła i dzięki jej za to :D
Kupiłam i jestem nim zachwycona- moje włosy też ;)
+ nie obciąża a o to mi najbardziej w szamponach chodzi aby wytrzymały cały dzień (mam przetłuszczające się przy nasadzie włosy ) a mówię Wam mnie nawet szampon dla dzieci je obciąży ;/
+ słuchajcie moje włosy są średniej grubości, długie i bardzo bardzo ciężkie- loki trzymają się max 1,5 godz. a ten szamponik sprawia że są leciutkie jak piórka
+ z moich matowych strąków zrobił ładnie błyszczące cuda ;) ten blask chyba dają te drobinki ale spokojnie ich nie widać na włosach ;)
+włoski są mięciutkie i gładkie, już przy myciu czuje się jak stają się piękne
+nie ma silikonów ale nawet gdyby miał to nic bo moje włosy to chyba kochają silikon :D
+włoski są łatwe w rozczesaniu (nie używam odżywek a daję radę rozczesać )
+wytrzymują 2 dni bez mycia a rzadko jaki szampon u mnie to zdziała
+ nie robi z włosów siana, nie niszczy ich, nie puszy
+ moim dodaje objętości od nasady dla mnie to mega ważne ;)
+pięknie pachnie
+cena 11 zł w promocji za 400 ml
+no i wygląd- nie dość że piękny ma kolor to dzięki błyszczącym drobinkom ładnie
wygląda w łazience ;)
+wzbogacony jest perłą i mikrokryształami :)
+ włosy po nim nie wypadają garściami
- nie ma
Ocena: 6/6
Czy kupię? Tak już drugie opakowanie zaczynam
Do jakiego typu włosów? Długie, normalne lub cienkie, pozbawione blasku.
Pojemność: 400 ml lub 250 ml
Cena około 11 zł za 400 ml lub 9 zł za 250 ml
Gdzie? Drogerie i osiedlowe sklepy kosmetyczne a nawet i hipermarkety, dyskonty :)
Krótka ocena końcowa :
Dziewczęta moje włosy go kochają za wszystko- brak obciążenia, wydobywanie z nich blasku, nie niszczenie ich. Moje włosy są bardzo specyficzne i rzadko co im pasuje a ten szampon jest strzałem w 10 :) Kocham go bardzo i mam nadzieję że mi nie wycofają :D
Drugą rzeczą o jaką prosiłyście jest :
Mgiełka wzmacniająca Radical :)
Kupuję ją całą zimę, wiosnę i lato gdy moje włosy potrzebują największej ochrony. Zimą wiadomo czapki, sztuczne ogrzewanie wszystko niszczy włosy, wiosną zawsze mi wypadają zawsze śmieje się że zmieniam futerko jak królik :D, a latem wiadomo UV, słońce, woda to też nie sprzyja włosom.
Dwa lata temu właśnie po zimie włosy zaczęły mi się sypać garściami ;/ poszłam trochę skrócić a dziewczyny na uczelni na wykładzie ;) rozmawiały właśnie o Radicalu. Pomyślałam : idź kup- kupiłam i szampon i mgiełkę. Zaczęłam stosowanie i cud po wypadaniu ani śladu :) a byłam tak zdesperowana bo słuchajcie ale skalp już miałam prześwity "łysości" ale to na bank po jakiejś farbie ale nie pamiętam po jakiej ;/ jeszcze trochę i zostałabym łysa - serio
+ mega wzmocnienie włosów- a rosną mi zawsze po Radicalu jak na drożdżach :D
+nie obciąża włosów, nie przetłuszcza a wręcz przedłuża ich świeżość
+włosy przestają wypadać - pojawiają się małe Baby Hair
+ma skrzyp, witaminę B5, inulinę z cykorii, które chronią przed szkodliwym działaniem środowiska wewnętrznego oraz wzmacniają i regenerują włosy- przywracając im gładkość i blask
+ pamiętam dwa zdarzenia :
1.jak koleżanka zawołała mnie i pyta u jakiego fryzjera byłam ;) ja na nią wielkie oczy i mówię że nie byłam u fryzjera a ona do mnie ale Twoje włosy zawsze wyglądają jak po wyjściu z salonu - a wtedy byłam właśnie na kuracji mgiełką Radicala tak ze 2-3 miesiące oraz
2. mój kolega mówił mi że moich włosów chce się dotykać bo są miękkie i błyszczące haha :D
+ładnie pachnie ale ziołowo a to musi ktoś lubić- ja lubię ;)
+włosy wyraźnie są grubsze i lśnią
+cena ok 8 zł
+ja kładę zawsze na wilgotne włoski na noc - mgiełka ich absolutnie nie plącze ani nic
+stosuję ją jako wcierkę- psik psik i wcieram ;) więc aplikacja bardzo wygodna
+końcówki przestały mi się rozdwajać ;)
+ wydajna starcza mi na ok 2 miesiące
+/- i teraz znów jak dla mnie neutralny komentarz bo zawiera alkohol w składzie ale widać moje włosy lubią pić :D bo nic im nie robi- nie przesusza, nie szczypie głowa, nie podrażnia ale dziewczynom uczulonym- którym alkohol przeszkadza nie polecam ;)
+/- na efekty trzeba poczekać co najmniej 1 miesiąc ;)
- nie ma
Ocena: 5+/6
Czy kupię ? Tak to chyba moje 5-6 opakowanie
Do jakiego typu włosów? Zniszczonych i wypadających
Pojemność: 200 ml
Cena 8,99
Gdzie? Drogerie ;)
Krotka ocena końcowa :
Ja kupiłam w akcie wielkiej nawet bardzo wielkiej desperacji- bardzo mi pomogła ta kuracja i będę ją kupować zawsze bo to jest dobra inwestycja dla moich włosów. Teraz już kupuję profilaktycznie ale pomaga i to widać. Polecam wszystkim mającym problemy z wypadaniem włosów. Jest to tania metoda na zdrowe włosy. Na początku radzę stosować razem z szamponem z tej serii :)
* uwaga obie opinie są w stosunku do moich włosów, nie wiem jak się sprawdzi u innych ten produkt.
A dziś pobiegłam na targ po jabłka i wróciłam :D z kilkoma drobiazgami :D
Oto co kupiłam:
Pędzel- moja mama mówi weź go- za 4 zł się opłaca. Kupiłam ze skwaszoną miną aby nie słuchać gadania że trzeba było brać :D i co przyniosłam do domu odpakowałam i ?? Jest tak cudownie miękki że cały czas go głaszczę, dotykam :D Mojej buzi krzywdy nie zrobi już to wiem . Jest cudowny mama ma zawsze rację :D
A w ogóle wczoraj taki sam w osiedlowej drogerii tylko niebieski i nieco krótszy widziałam za 17 zł- identyko ;/
Moja kolekcja pędzli wzbogaciła się o trzeci wow rozrasta się :D
Pilniczek szklany
I cienie które mówiły do mnie kup nas bo przecież kochasz takie kolory :D I kupiłam bo rzeczywiście w moim stylu a szarość to już "tonami" zużywam :D
Mają bardzo mocny pigment- lekkie pociągnięcie i już :)
Cienie z firmy Magic Visage- nie pierwsze moje - kupuję i lubię :)
Swatch w słońcu :
Swatch w cieniu
Te zdjęcia i tak nie oddają kolorów ich nasyconych ;) ale są piękne ;)
Tak więc tą notatkę robiłam specjalnie dla Was bo wiele z was prosiło o recenzję tych dwóch rzeczy ;)
A jeśli któraś z Was miała coś z tych rzeczy niech pisze w komentarzu swoją opinię ;) śmiało :)
Buziolek
♥♥ Dagmara ♥♥
Ps. Nie dodaję reklam blogów już to mówiłam i dalej nic ;)
z Elseve uzywalam kiedys takiej rozowej linii, pieknie pachniala, a tego cuda, ktore pokazalas, nie znam. ale pod Radicalem sie podpisuje i oto obiema rakami :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis, jest co czytac:) Zastanawiałm się nad tym własnie szamponem ale jakoś nei mogłam się przekonac i byc może po Twojej recenzji się na niego skuszę:) Również zycze Ci powodzenia w konkursie:) Może los sie usmiechnie do którejs z nas:)
OdpowiedzUsuńElseve mam taki sam:)
OdpowiedzUsuńtaka mgielke to chyba i ja sobie musze kupic.. mi natomiast pomaga szampon z Pantene;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
Kochana, Radical mam i jest fajny :)
OdpowiedzUsuńSzampon z Elseve używałam bardzo długo, tylko że ten do włosów farbowanych :)
Pilniczek szklany też miałam, ale na niego siadłam i pękł :(
A co do kredki z Essence, polecam Ci ją gorąco! :)
już wiem ta mgiełka będzie moja:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się dziś nad tym szamponem i tym z Syossa i ... nie kupiłam ani tego ani tego. Przypomniała mi się zawartość mojej szafki i poddałam się.
OdpowiedzUsuńech...prowadzenie bloga strasznie napędza machinę kupowania ;-)
Kochana, życzę Ci miłego weekend. Jakie masz plany?
ps. ekstra misiek na dole bloga ;-)
i'll be your flower, ok? ;-P
dziękuję kochana za recenzję szamponu, dopisuję go do listy zakupowej :]
OdpowiedzUsuńmgiełka w sumie też mnie skusiła ;>
Widzę, że wiele bloggerek poleca Radical chyba się skusze.
OdpowiedzUsuńchyba również zakupię sobie mgiełkę Radical ;]
OdpowiedzUsuńkocham ten szampon! również go używam :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy też kochają Elseve, ja używam tego do włosów farbowanych:)
OdpowiedzUsuńelseve to dobra firma : ) fajnie są po nich włoski : )
OdpowiedzUsuńja z Elseve uzywalam do wlosow suchych i zniszczonych (zolto-czerwony) szampon byl za ciezki, ale maska bylo bardzi fajna i slicznie pachniala. Ale tego rozowego na pewno sprobuje, sam wyglad zacheca - ja tez tak mam, ze glupie opakowanie na mnie dziala i nie moge sobie odmowic zeby czegos nie kupic ;D
OdpowiedzUsuńco do mgielki to kolejna pozytywna recenzja jaka widze, szkoda tylko, ze u mnie jej nie dostane ;<
To teraz Twoją pasją jest gromadzenie pędzli ? :)
OdpowiedzUsuńCo do szamponu to nigdy nie miałam, ale skoro mówisz, że jest taki dobry to może kiedyś się pokuszą :)
Narazie namiętnie używam Syossa- Shine boots :D Bo idę w stronę wygładzania moich puszących, kręconych kłaczków :D
Miałam zamiar kupić ten szampon a Ty już całkiem mnie skusiłaś:)
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś żółtego Elseve, kiedy miały jeszcze stare opakowania :) ostatnio kupiłam nową wersję i niestety byłam bardzo zawiedziona :( łupież, wypadanie, swędzenie, masakra totalna. całe szczęście u mnie sprawdza się np. alterra :) o mgiełce Radical już pisałam, również nie czuję, żeby zawarty w niej alkohol jakoś źle wpływał na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńdosyć często używałam szamponów elseve, jednak tego najnowszego jeszcze nie miałam okazji kupić, ale zachęciła mnie twoja wypowiedź :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa tam wolę ziołowe szampony :D
OdpowiedzUsuńnastepnym razem kupie rozowa;) bo juz sie pojawila tyle ze dzisiaj nie mialam juz pieniedzy..
OdpowiedzUsuńa ta jestem poprostu urzeczona;) przeszla moje najsmielsze oczekiwania;D
Jutro lecę do drogerii w poszukiwaniu tego szamponu , przekonałaś mnie do niego w 100 % <33
OdpowiedzUsuńtej mgiełce już kilka razy się przyglądałam, ale nigdy nie byłam w 100% zdecydowana na nią, teraz to się zmieniło :)
OdpowiedzUsuńkochana tusz wzięłam w sumie na ślepo i nie zawiodłam się, zresztą żaden Maybelline mnie jeszcze nie zawiódł :) pięknie wydłuża rzęsy i jest trwały, nie osypuje się. Recenzję ze zdjęciami dodam jutro albo w niedzielę :)
OdpowiedzUsuńszampony Barwa są w tesco:) a czasem nawet w kioskach widziałam:)
OdpowiedzUsuńswietny zestawik kolorow cieni :) a radical popieram - nalezy mu sie bardzo wysoka ocena:)
OdpowiedzUsuńŁadne cienie- zupełnie moje kolory :)
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie do tej mgiełki, niedługo pewnie ją kupie jak nie zapomne ;)
OdpowiedzUsuńAle mnie zasmuciłaś recenzją tego szamponu :P Dzisiaj w rossmanie stałam przez dłuższą chwilę nad nim, ale w końcu zdecydowałam się na inny z loreala ;/
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :D :* ♥
Usuńcienie mają śliczne kolory ! :D
OdpowiedzUsuńWkrotce bede wyprobowywac mgielke! :)) Dziekuje!
OdpowiedzUsuńo widzisz;) moja Biedro jest chyba jakas opozniona bo zielonej nie ma;D a jaki to zapach?:)
OdpowiedzUsuńWow, sporo tego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) No to skoro Ty się 13-tego urodziłaś, to na pewno nie może to być zły numer;)
w takim wypadku to musi byc w moim posiadaniu:D nie odpuszcze jej sobie;D
OdpowiedzUsuńDzięki na polecenie szamponu. Jutro lecę go kupić. Cały czas poszukuję 'tego jedynego', najczęściej jednak kupuję bodajże z NIVEA "Diamond gloss(?)", ale mocno mi się przetłuszczają po nim włosy. Może ten zdziała cuda. Jeśli tak, to będziesz moim BOGIEM :D
OdpowiedzUsuńObserwuję :*
oj kusi ten szampon :D chyba go kupie gdy skonczy mi sie obecny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne cienie ;) Nie miałam jeszcze mgiełki Radicalu ale po recenzji na pewno się skusze ;)
OdpowiedzUsuńChyba sobie kupie taki szampon :)
OdpowiedzUsuńmusze kupic ten radical!
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten elseve
OdpowiedzUsuńwięc muszę spróbować tego z biedronki
OdpowiedzUsuńOj tam, nic się przecież nie stało;)
OdpowiedzUsuńDziękuję złociutka Również serduszkowo ściskam♥:*
OdpowiedzUsuńno właśnie ten niebieski bardziej mi się w oczy rzucił, więc będę mieć na uwadze:)dzięki
OdpowiedzUsuńCienie bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale jak widzę pilniczek do paznokci to mam od razu ciary na całym ciele ;P
ten pędzel super :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten niebieski cień :D
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować w jakiś dobry pędzelek.
OdpowiedzUsuńfajnie, że u Ciebie mgiełka Radical się sprawdziła u mnie jak wspominałam totalna klapa, a cienie są świetne widać nieźle pigmentowane ;)
OdpowiedzUsuńwow, no to widzę zakupy udane :D
OdpowiedzUsuńzapraszam.
fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmuszę się rozejrzeć za tą mgiełką ;)
Muszę kiedyś spróbować tej mgiełki :)
OdpowiedzUsuńMam tą mgiełkę lubię ją a przynajmniej jej zapach hehe
OdpowiedzUsuńJa też sobie chwalę produkty Elseve, ale ostatnio zachwyciłam się szamponem i odżywką Dove, szalenie zmiękcza, wygładza i ujarzmia mi włosy:)
OdpowiedzUsuńWow, ale długi post. Mam taki szampon ;)
OdpowiedzUsuńDzieki za komentarz u mnie i zapraszam, nowa notka ;>
nie lubię radicala, na moje włosy nie działa.
OdpowiedzUsuńw planach mam zakup tego szamponu :)
Bardzo fajne cienie :) Chętnie też bym takie przygarnęła do swojej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńKusisz,kusisz tym szamponem Kochana :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu! :)
moje włosy kochają jedwab z korzuchowską na opakowaniu... nie pamiętam nazwy :P
OdpowiedzUsuńjak byłam dzieckiem to miałam włosy za tyłek i żaden szampon nie służył mi tak dobrze jak elseve
pamiętam, że miał wtedy białe opakowanie i niebieski paseczek
ale później pozmieniali opakowania i już nie wiedziałam, który jest ten mój :(
ja przez jakiś czas używałam szamponów dla dzieci bo też strasznie mi się przetłuszczają włosy ale tylko sobie włosy przez to zniszczyłam, bo chyba wyciąg z rumianku mi nie służył
z włosów zrobiło mi się suche siano
koszmar :/
Otagowałam Cię , zapraszam do zabawy jeśli chcesz :)
OdpowiedzUsuńHej! Super że piszesz o kosmetykach niewygorowanych cenowo, bede tu zagladac czesciej, oczywiscie obserwuje i zapraszam rowniez do siebie http://kosmetoholizmwtory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŁadne kolory mają te cienie ;D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować ten szampon ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pędzelek:) Również mam cienie z tej firmy, tylko w różowych odcieniach;)
OdpowiedzUsuńMiałam Radical,niestety nie wiele mi pomógł.Teraz używam Seboradin.
OdpowiedzUsuń