Dzisiejszy post chcę poświęcić produktowi, który moim zdaniem powinien być w każdej kosmetyczce bo jego uniwersalność może nam ułatwić walkę z suchą skórą. Mianowicie mowa o wazelinie. Na początek tragiczna zimowa historia moich ust :D Jak co roku nadeszła zima i jak co roku nadeszły me problemy z ustami. Zaczęły one boleć i pękać do tego stopnia, że leciała mi krew a ich suchość i dyskomfort z tym związane były straszne. W tamtym roku uratowała mnie maść z witaminą A, którą również serdecznie polecam ale w tym roku sięgnęłam po wazelinę ponieważ gdzieś w necie wyszperałam, że może skutecznie zregenerować usteczka ;) I czy mi pomogła ? O tym w dzisiejszej notatce ;)
Sięgnęłam po zwykłą, białą wazelinę a to dlatego, że chciałam coś bezzapachowego aby dodatkowo mnie nie uczuliło. Padło na Ziaję, którą kupiłam kilka miesięcy wcześniej i leżała nie użyta ;)
Ziaja Wazelina biała kosmetyczna :
Według producenta :
Wazelina biała (Vaselinum album FP V)
Działanie:
Skutecznie zapobiega wysuszaniu skóry. Doskonale regeneruje uszkodzony naskórek. Ma działanie natłuszczające i ochronne.
Zastosowanie:
Do preparatów farmaceutycznych. Zewnętrznie.
Dostępne opakowania: 30g, 400g, 1kg, 4kg, 8kg oraz w pojemności 30ml, jako "Wazelina Biała Kosmetyczna".
Skład: Petrolatum.
Według mnie :
Na początku chciałam zaznaczyć, że stosowałam bardzo grubą warstwę na noc oraz cienką przed wyjściem na mróz i wiatr ( w czasie kuracji zrezygnowałam z kolorowych produktów do ust )
Plusy :
+ już po pierwszej nocy z wazeliną na ustach znikł dyskomfort i szczypanie
+ po tygodniu kuracji usta nie były już obolałe i spękane a świetnie zregenerowane, miękkie i bez suchych skórek
+ nawilża i natłuszcza
+ bezzapachowa i bez koloru aczkolwiek nadaje połysk taki jak przezroczysty błyszczyk
+ nie uczula nie podrażnia
+ idealna na suche łokcie i kolana oraz inne wysuszone miejsca
+ duże wydajne opakowanie
+ duży otwór dzięki czemu łatwo się wydobywa ( mimo słoiczka to dzięki właśnie wielkości otworku nie musimy grzebać tam paznokciami co wydaje mi się bardziej higieniczne niż kremy i pomadki z małymi otworami )
+ konsystencja bardzo miękka- łatwo sunie po ustach ( nie zbita i nie lejąca taka w sam raz )
+ cena
Minusy :
- brak
Ocena: 6/6
Cena: 3 zł
Gdzie: Ja kupiłam w sklepie Ziaji ale widziałam też jak się nie mylę w Polo Markecie i małych drogeriach ;)
Gramatura: ja mam 30 g
Czy kupię ? Tak - kosmetyk, który na stałe u mnie zagości ;)
Krótka ocena końcowa :
Multi funkcyjny kosmetyk, który idealnie i w krótkim czasie zregeneruje popękane usta. Czasem mam wrażenie, że prócz witaminy A działają na mnie tylko wazeliny ;) A ta najbardziej i jestem zadowolona z zakupu tego Ziajkowego cuda ;) Jeśli chodzi o regenerację ust to mój nr 1 ponieważ działa najszybciej :) Polecam ♥
A korzystając dziś z okazji, że byłam w sklepie Ziaji kupiłam kolejne rzeczy do testów :) tym razem postawiłam na kremy :)
+ Matujący 25+
+ Masło kakaowe poprawiający koloryt cery :
A teraz bardzo przyjemna część notatki :) Sklep fryzjerski Hair Store, zdecydował się przedłużyć współpracę z moim blogiem i tym razem do testów dostałam szczotkę :
Macadamia Tuft Detangle, szczotka do rozczesywania włosów, motyw kwiatki:
Jest to szczotka w stylu słynnego Tangle Teezera ( którego też posiadam ) ale ta moim zdaniem lepiej działa mi na włosy ( ale to początek testów - niedługo głębsza recenzja ) I w dodatku jest prześliczna ♥
Ale wspomnę, że teraz szczotka jest w super promocji w Hair Store a mianowicie jej koszt wynosi 28,99 z 37,50 ;) a tą ofertę znajdziecie tu: Szczotka Tuft De Tangle :) Lub w zestawie z maseczką i olejkiem tu : Zestaw szczotka Tuft, olejek i maseczka macadamia
A Wy dziewczyny miałyście tą wazelinę ? A może któryś z kremów lub szczotkę ?? Czekam na opinie ♥ ♥ Także te w których mówicie czym chronicie usta zimą ;)
♥♥ Dagmara ♥♥
ten krem z ziaji jest świetny, będziesz zadowolona :) co do wazeliny to nie stosowałam nigdy na usta :)
OdpowiedzUsuńWazelina, tak jak pisałaś to multifunkcyjny kosmetyk...często zdarzało mi się jej również używać jako "kremu" pod oczy:)
OdpowiedzUsuńWazeliny niestety u mnie się nie sprawdzają. Faktycznie nieźle chronią przed mrozem i wiatrem i dają lekkie uczucie ulgi, ale brakuje mi nawilżania i odżywiania suchej skóry ust.
OdpowiedzUsuńmam tą wazelinkę i też używałam do ust, teraz odżywiam je i nawilżam masłem shea. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ta szczotka ma ładny wzór.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś że też mam gdzieś tą wazelinkę :)
OdpowiedzUsuńmiałam wazelinkę kiedyś ale używałam jej przy robieniu henny na rzęsy, ale bardzo dobrze działa na suche miejsca :) lubie produkty ziaji miałam ten krem 25+ i dla mnie spisywał się świetnie i chętnie do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić sobie tę wazelinę, bo jak jest zimniej to też mam problemy z ustami ;/
OdpowiedzUsuńwazelinę tą posiadam i sobie chwalę
OdpowiedzUsuńWazelina - dobra rzecz :) Zwłaszcza zimową porą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą wazelinę nawet i na rzęsy ją daje ;))
OdpowiedzUsuńOj fakt, warto mieć wazelinkę w domu ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy.
Szczotka jest swietna :)
OdpowiedzUsuńWazelina ma faktycznie wiele zastosowaN;) Nieraz uratowała również i moje usta;) A szczotka jest genialna;)
OdpowiedzUsuńSzczotka wygląda bardzo ładnie, ale jako posiadaczka dwóch TT pozostanę im wierna chyba już na wieki!
OdpowiedzUsuńoj wazelina ta to must have kazdej kobiety :)
OdpowiedzUsuńKolejny kosmetyk z cyklu "dobre tanie ". Pamiętam, że wzelina to byl moj pierszy specyfik do ust ;) Co do kremów miałam Masło Kakaowe, ale nie wspominam go zbyt dobrze, ponieważ do mojej skóry był zbyt tłusty. Zuzyałm go na szorstkie partie ciała: kolana, łokcie itp:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię wazeliny mam TT ale skusiłam bym się na tą szczotkę ;)
OdpowiedzUsuńja nie uzywam wazeliny, może kiedyś wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje przedłużenia wspołpracy :)
wazelina to rzeczywiście magia, brzydko mówiąc 'zjadam' duże opakowanie każdej zimy a nawet i w słoneczne dni ratuje moje uszy! :>
OdpowiedzUsuńJa polecam Ci wazelinę z Laura Conti o zapachu czekolady :)
OdpowiedzUsuńwazelina powinna byc w kazdym domu !:)
OdpowiedzUsuńpięna szczota taka idealna dla Cieboe;)
Muszę wyprobować wazeline
OdpowiedzUsuńKrem z Ziaji 25+ to jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie jest w formie pomadki :(
OdpowiedzUsuńNie lubię wazeliny :-(
OdpowiedzUsuńWAZELINY nie używam :p
OdpowiedzUsuńA NOWOŚCI Ci się udały - przyjemnego testowania,czekam na recenzje :)
Mam ją stale w kosmetyczce i używam w razie potrzeby.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy wazeliny nie używałam.
OdpowiedzUsuńmuszę ją kupić znowu, też ja uwielbiam! :) a masło kakaowe miałam i baardzo sobie chwaliłam do... skończenia opakowania :( przy każdym następnym użyciu miałam wysyp małych krostek :( ale koloryt naprawdę się wyrównał i buzia była ładna i pięknie pachniała :)
OdpowiedzUsuńlubie ziaję <3
OdpowiedzUsuńU mnie wszelkie produkty do ust z wazeliną działają cuda - w jeden, dwa dni zawsze dzięki nim znacznie usuwa nieprzyjemne pieczenie, a w parę dni pozbywam się skórek :) Tą wazelinę też miałam i również u mnie się sprawdziła :) Szczotka mnie bardzo zainteresowała, zważywszy na to, że wszędzie na blogach pełno TT. Z miłą chęcią będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za Ziaja, powoduje u mnie kuku ;/
OdpowiedzUsuńCzęsto używam produktów Ziaji do włosów, godne polecenia:)
OdpowiedzUsuńnienawidzę tej wazeliny, po niej zraziłam się do wszystkich tego typu kosmetyków. dla mnie najlepsza jest z Floslek i po tej zdecydowanie odzyskałam wiarę:).
OdpowiedzUsuńsuper szczotka
Dobrze, że uratowała Twoje usta ;).
OdpowiedzUsuńDesign szczotki jest genialny!
miałam tą wazelinkę, bardzo wydajna i dobra :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kwiaty na tej szczotce;)
OdpowiedzUsuńJa też używam wazeliny do ust i bardzo sobie chwalę :) Polecam też na rzęsy!
OdpowiedzUsuńja ta wazelina smarowałam drzwi w aucie zeby mi nie przymarzały ;D
OdpowiedzUsuńjest dobra!!!
:)
Ja puki co mam mój sztyft z Neutrogeny,a co do wazelinki to widze,że warta jest uwagi,ale rozbroiło mnie to jak wyczytałam,że jest też dostępna w pojemności 8 kg xD
OdpowiedzUsuńO proszę, już podobne do Tangle ;) najwazniejsze, że działa. Wazelinę każda kobieta powinna mieć, masz rację. Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńprodukt przedstawia się fajnie, nie miałam go nigdy.... używam do ust masełka z nivei o zapachu maliny i pomadki ochronnej isana hydro.
OdpowiedzUsuńMiałam i lubiłam:)
OdpowiedzUsuńWazelinka jest zbawienna w wielu sytuacjach. Ja co wieczór nakładam ją na usta i pod oczy. Dzięki temu skóra nie jest przesuszona po codziennym nakładaniu korektora i nie ma sińców :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Kochana :*
Wazelina to chyba najbardziej podstawowy wśród kosmetyków:D
OdpowiedzUsuńMiałam ją ale szału nie zrobiła i w końcu miałam problem, żeby ją zużyć. Ostatecznie poszła na smarowanie łokci zdartych po fitnesie z gurami z yt.
OdpowiedzUsuń