Jak wiecie zakupiłam sobie ostatnio tusz do rzęs z Avonu. Pamiętam, że odkąd ujrzałam go w katalogu od razu chciałam go mieć- uwielbiam innowacyjne rozwiązania. Większość ludzi szczoteczka przeraziła ale nie taką tuszoholiczkę jak ja. Mnie tak ona podekscytowała, że nie mogłam się doczekać aż tusz będzie mój. Jak przyszedł postanowiłam poszperać w necie na jego temat i się przeraziłam- wypowiedzi : skleja- robi z rzęs jednego gluta, nie da się nim malować, szczoteczka porażka- bardzo mnie zasmuciły. Jednak nie poddałam się i maluję dzień w dzień i wyrobiłam sobie opinię ;)
Avon Mega Effects Mascara Blackest Black :
Zdaniem producenta :
Pierwsza panoramiczna szczoteczka, która dopasowuje się do naturalnego kształtu rzęs. Ergonomiczna zginana rączka zapewnia łatwą aplikację. Ultra czarne silikonowe pigmenty dają efekt mega intensywnej czerni.
Moim zdaniem
Plusy :
+ wystarczy jedno pociągnięcie a rzęsy są mega pogrubione, mega wydłużone i podkręcone
+ teatralny, dramatyczny efekt przy jednej warstwie
+ przy pierwszej aplikacji owszem może skleić w glutka ale jak się nabierze wprawy to idzie jak pomaśle , widziałam dużo mocniej sklejające tusze ;)
+ mega czarny, nasycony kolor
+ nie osypuje się cały dzień ( ja noszę od 8 do 21 i żadnych paproszków pod oczkami )
+ szczoteczka jest świetna- nie da rady zrobić sobie nią krzywdy i super dopasuje się do każdej rzęsy
+ nie uczula, nie podrażnia
+ fajne malutkie opakowanie zmieści się do każdej torebki czy kosmetyczki
+ szczoteczka się wygina w różne strony co sprawia, że każdy znajdzie swoją technikę
+ po wyjęciu szczoteczki i malowaniu możemy tusz zamknąć nakrętką i nie pompuje nam się powietrze do środka
Nie plus/ nie minus :
+/- początkowo musi podeschnąć ale dobre działanie i odpowiednią konsystencję zaobserwowałam już przy 4 aplikacji
+/- nie da się nim pomalować dolnych rzęs- trzeba mieć inny ( ja na dolnych mam inny )
Minusy:
- może odbijać się na powiece i można nim pomalować powiekę ( przy nieuwadze )
- dostępność- konsultantki
- cena normalna czyli ok 45 zł - za wysoka
Ocena : 5+/6
Cena: ja dałam w promocji 19,90, normalnie ok 45 zł
Pojemność: 9 ml
Gdzie? Konsultantki Avon
Czy kupię? Tak
Krótka ocena końcowa :
Tusz jest fenomenalny- wystarczy jedna warstwa co bardzo skraca czas malowania oczu. Uwielbiam teatralny mega czarny efekt i z tuszem się polubiliśmy. Szczoteczka również na plus. Spełnia obietnicę producenta o mega czerni. Mi się efekt podoba i polecam ♥
Szczoteczka :
Efekty po 1 pociągnięciu ( na dolnych rzęsach inny tusz ) :
Tak więc to w sumie też recenzja na życzenie bo wiele z Was prosiło :)
Znacie ten tusz ? Co o nim sądzicie ??
♥♥ Dagmara ♥♥
Cena faktycznie trochę wysoka ale efekt bardzo fajny. ;)
OdpowiedzUsuńja ja chce ja ja musze!! widziałąm w tv i dopiero pierwsza recenzja u Ciebie !dzieki kochana!
OdpowiedzUsuńKusi mnie już od pewnego czasu ;) chyba z ciekawości go kupię ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już chyba z milion opinii na temat tego tuszu i nadal nie mogę się do niego przekonać, jednak zostanę przy tradycyjnych szczoteczkach, ta mnie przeraża ;) Dodatkowo cena jak dla mnie za wysoka. Ale Twoje rzęsy wyglądają bombowo :D
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie ;)
Byłam go bardzo ciekawa gdyż zapowiadał się wspaniale, ale jak tak czytam jego recenzje coraz mniej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmam wersję czarno brązową i jestem bardzo zadowolona. daję radę malować nim dolne rzęsy, więc nie wiem dlaczego uznajesz, że się nie da :D
OdpowiedzUsuńja też maluję dolne rzęsy i chyba łatwiej nawet to idzie niż z górnymi:)
Usuńnie jestem takim hardcorem, by jej używać :) forma zupełnie do mnie nie przemawia!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny daje efekt :))
OdpowiedzUsuńMnie ta szczoteczka nie przekonuje... Dwie moje koleżanki miały wątpliwą przyjemność testowania tego "cuda" i obie stwierdziły, że to totalny niewypał:( Jednak po Twojej recenzji zaczynam ponownie nabierać chęci do testów tego tuszu:)
OdpowiedzUsuńT masz zawsze rzęsy jak u laleczki!
OdpowiedzUsuńDla mnie szczoteczka byłaby nie lada problemem...
wbrew pozorom szczoteczka jest mega wygodna, choć też się jej obawiałam.
Usuńoo jaki śmieszny ten tusz :) Strasznie dziwna forma, ale ciekawa przyznam :D
OdpowiedzUsuń❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿
OdpowiedzUsuńJaka szczota!!!... OO haha ale swietnie wyglada!
Na Twoich rzęsach wszystkie tusze ładnie wyglądają :) masz śliczne długie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńbyłam własnie ciekawa tego tuszu... ale jakoś mi już przeszła faza na niego.... chyba za drogi :)
OdpowiedzUsuńwiec może nie taki z niego diabeł jak w większości przypadków piszą... ale chyba wolę tradycyjne rozwiązania :) tym bardziej, że zdarza mi się usmarować powieki...
OdpowiedzUsuńCiekawa szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować jak polecasz :)
OdpowiedzUsuńZrobił efekt na Twoich rzęsach:)
OdpowiedzUsuńhehe:d ja dziś też o nim pisałam:)
OdpowiedzUsuńTen tusz mnie kusi odkąd go zobaczyłam, teraz po obejrzeniu zdjęć efektu tym bardziej mam na niego ochotę. Lubie mocno podkreślone rzęsy :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada na Twoich rzęskach, ale mnie ta szczoteczka przeraża :*
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie tego tuszu jestem ciekawa ;D i może sobie go zamówie ;D
OdpowiedzUsuńRegularna cena przeraża.. nie wiem czy poradziła bym sobie z pomalowaniem rzęs tą szczoteczką, ale efekt świetny .
OdpowiedzUsuńwow fajny efekt,na allegro można kupić ten tusz za 13 zł więc chyba wypróbuje !!!:) ciekawe czy poradzi sobie z moimi krótkimi rzęskami...
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mnie, nie umiałabym malować taką szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńKolejna, która kusi ! kurcze, już wiem jaki bd mój następny tusz :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich rzęsach nawet najgorszy tusz wyglądałby bajecznie ♥
OdpowiedzUsuńbędę go mieć w sobotę w paczkomacie^^
OdpowiedzUsuńjedyne co mnie zmartwiło to niemożność umalowania dolnych rzęs...szkoda...aczkolwiek znając mnie będę próbować :D
jejku fajny efekt wyszedł ciekawe muszę na niego zwrócić uwagę jak będę przechodzić gdzieś kolo stoiska z avon
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy bym potrafiła taką szczotką malować rzęsy.
OdpowiedzUsuń:-)
http://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
ale fajne, pierwszy raz widzę taką szczoteczkę:) a jaki zabójczy efekt:)
OdpowiedzUsuńWow,dobrze,że Cię ta szczoteczka nie przeraziła,a efekt jest zaje...fajny ^^
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńuwielbiam klasyczne maskary
bardzo go byłam ciekawa :) kto wie może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńfany bajer, nie powiem :D
OdpowiedzUsuńJa też jak tylko go ujrzałam chciałam go mieć,ale cena mnie odstraszyła:(
OdpowiedzUsuńszczoteczka kosmiczna :), ale efekt po jednym pociągnięciu jest wow! Tusze z Avonu są bardzo fajne. Miałam kilka tylko jakoś strasznie szybko moim zdaniem wysychały.
OdpowiedzUsuńo matko co to za wynalazek:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj widziałam reklamę w tv i tak się zastanowiłam nad nim, ale cena dosyć wysoka, tym bardziej że trzeba mieć dwa skoro dolnych rzęs nie można malować;/
OdpowiedzUsuńefekt super, od początku miałam na ten tusz chętkę:P
OdpowiedzUsuńale masz piękne rzęsy <3 a ten tusz wygląda jak szpachelka ;d
OdpowiedzUsuńEfekty zaskakująco dobre :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj przeglądałam katalog Avonu i pomyślałam że może bym go zamówiła, ale potem stwierdziłam że poczekam na jakąś recenzje na blogach, no i mam :) Jak na zawołanie. Efekt jest świetny, na pewno zamówię.
OdpowiedzUsuńświetny efekt!bardzo mnie zaciekawiłaś tym tuszem;)))
OdpowiedzUsuńO ja... jaki wynalazek - tego jeszcze nie widziałam, ale nie wiem czy się odważe? Pozostane raczej wierna klasycznym szczoteczkom!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.esterlifestyle.com
efekt fajny, ale myślę, że taka szczoteczka to już prawdziwe zagrożenie dla moich oczu:D
OdpowiedzUsuńmam pewne obawy przed ta szczoteczka :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie ten tusz chciałam zakupić, ale się jednak nie zdecydowałam. Jednak po twojej recenzji skuszę się na niego :)Rzęsy fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika
Twoje oczy są hipnotajzing ;p haha ;) Już drugą recenzję dziś czytam o tym tuszu. Jest boski, a efekty zaskakujące! :D Po opakowaniu myślałam, że to będzie klapa, a tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńDziwactwo :D Ale efekt niezły, choć ja bym sobie pewnie nie poradziła z tą szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńAle cudak ;)) Na Twoich rzęsach wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś ;) trzymam się swoich ulubieńców i mam ich zapasy więc na tego się nie skuszę, mimo że widzę u Cb konkretne efekty ;))
OdpowiedzUsuńNie jest zły, jednak nie jestem do niego przekonana
OdpowiedzUsuńdostałam w glossyboksie :) jestem zachwycona! ale daje rade malować dolne rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńWOW!! ale efekt! Ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńah i bym zapomniała zostałaś zaproszona do fajnej akcji ;)
OdpowiedzUsuńCena moim zdaniem mocno wygórowana. Ja się na niego nie skusiłam, bo obecnie mam świetny tusz z Oriflame. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńTy w ogóle masz boskie rzęsy, a z tym tuszem to już w ogóle...muszę odnaleźć jakąś konsultantkę i zamówić ;)
OdpowiedzUsuńnie ukrywam że jak zobaczyłam pierwszy raz tą szczotkę to sobie myślę "o mój Boże" :D u Ciebie na rzęsach wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńWOW - fantastyczny efekt - nie spodziewałam się,że ten tusz może zdziałać takie cuda :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam sie nad jego kupnem ale póki co musze skonczyc tusze które mam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że to nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńCe rozwiązanie gdyby jeszcze cena była normalnie taka jak w promocji :D
OdpowiedzUsuńnie byłam przekonana do tego tuszu, ale widząc efekt na Twoich rzęsach zmieniłam zdanie ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego tuszu, ale chyba bym się z nim nie polubiła. Wolę tradycyjne tusze. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńooo rany jakie grube rzeczywiście :))
OdpowiedzUsuńkurcze jaki wynalazek! :D ale efekt bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńkurcze no.. nie mieli go kiedy wypuścić do sprzedaży... :( mam kilka tuszy,na dodatek otwartych.. a wszędzie czytam same pozytywy, poza tym jestem konsultantką,więc mogę mieć w każdej chwili,korci strasznie :(
OdpowiedzUsuńWedług mnie zbyt mocno skleja rzęsy
OdpowiedzUsuńMam już swój ulubiony tusz i jakoś inne mnie nie kuszę.Chociaż przyznam,że na twoich rzęsach wygląda ślicznie
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Avonem ale gdy zobaczyłam reklamę tego tuszu byłam bardzo ciekawa. Nie spodziewałam się że daje aż taki fajny efekt
OdpowiedzUsuńMam go! i lubię bardzo :) Co prawda malując się pierwszy raz upaćkałam całą powiekę, ale za drugim razem już było okej :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam go pierwszy raz w katalogu pomyślałam, że to nie może się udać. Gdy dostałam go w swoje łapki, bałam się za to że tą szczoteczką zrobię sobie krzywdę ;). Jednak pomimo wszystkich obaw mascara jest naprawdę dobra i z chęcią do niej wracam.
OdpowiedzUsuń