Ja w weekendy nie pisze wcale bo po prostu nie znajduję na to czasu bo z reguły całe dnie spędzam z Tż-em ;) Ale już jestem i chce napisać parę słówek o farbie do włosów, która kupiłam w Naturze na wyprzedaży jakiś miesiąc temu ;) Nie wiem czy to była likwidacja marki czy zmiana opakowań ale wzięłam bo kiedyś u kogoś wyczytałam same pozytywy ;) Zaraz większość z Was napisze- Palette to dno- ale ja na początku farbowania czyli gdzieś 5 lat temu jej używałam i nic mym włosom nie było więc pianka nie zrobiła im krzywdy a wiadomo pianki są łagodniejsze ;)
Niestety mam tylko jedno foto opakowania farby ponieważ farbowanko było totalnym spontanem ( nie było czasu na zdjęcia ) po tym jak na fotach zobaczyłam mega odrost :D
Gdy nałożyłam farbkę na włosy zasiadłam na komputer aby poczytać opinie i mina mi zrzedła - gdy dziewczyny pisały o mega wypadaniu i swędzeniu- to normalnie aż mi się płakać zachciało- ale nic takiego na szczęście u mnie nie wystąpiło a wręcz przeciwnie ;)
Oto co mówi producent :
Odkryj Palette Mousse Color - nową, łatwą w użyciu piankę koloryzującą, która nadaje intensywny i pełen cudownego blasku kolor! Po wymieszaniu poprzez potrząsanie, przemienia się w piankę o owocowym zapachu, którą łatwo nałożysz, tak jak szampon. Ciesz się intensywnym i długotrwałym kolorem oraz doskonałym pokryciem siwych włosów. Koloryzacja nigdy nie była łatwiejsza.
Moja opina:
Plusy:
+ idealne pokrycie odrostu oraz mocny intensywny błyszczący kolor
+ cudowna aplikacja na włosy - wystarczy wsypać do Shakera- potrząsnąć 40-50 razy i mamy fajną piankę, którą nakłada się jak szamponetkę
+ u mnie wypadła bardzo mała ilość włosów ( nawet mniej niż po L'oreal )
+ nie śmierdzi amoniakiem a pachnie truskawkami
+ odżywka nawet fajna- szkoda tylko że jednorazowa
+ kolor wychodzi równomierny a uwierzcie mi i na czarnych potrafi wyjść łaciaty :d
+ myłam od farbowania już włosy z 7 razy i nic nie zeszło ani się nie sprało ;)
Minusy :
- może wysuszać ale lekko - nie mam siana na całej głowie tylko lekko końcówki ( ale to mi zrobiła poprzednia farba )
- mimo, że aplikacje jest łatwa to chlapie gdzie popadnie więc lepiej farbować nią w łazience na kafelkach żeby zeszło, ze skóry też ciężko schodzi więc ostrożność zalecana ;)
Ocena: 4/6
Cena: ok 10 zł
Gdzie? Nie wiem czy jeszcze dostępna - ostatnio kupiłam w Naturze
Czy kupię? Nie - wolę jednak L'oreal
Krótka ocena końcowa :
Faja farba z łatwą aplikacją i ślicznym zapachem. Świetne pokrycie odrostu. Prześliczny chłodny odcień czerni ;) Dla mnie nawet dobra aczkolwiek są lepsze farby ;)
A tak wyglądały moje włosy po farbowaniu :
A tak wyglądają tydzień po farbowaniu :
Jaki mam plan odnośnie włosów na ten miesiąc ??
+ Jantar wcierka
+ skrócenie końcówek 2-3 cm ( samodzielnie z pomocną mamy )
+maski Pilomax
+ mycie w łagodnych szamponach ;)
A teraz zobaczcie jakie mnie dziś szczęście spotkało :D znalazłam Coca Colę ze swoim imieniem a myślałam, że mojego to nie będzie na tych etykietkach :) :
A to kominek od Tż - do tej pory zastanawiałam się czym się wszyscy zachwycają w tych kominkach - teraz już wiem- cudowną chwilą relaksu oraz przepięknymi zapachami unoszącymi się w domu- I love it ♥
Jakimi farbami farbujące się dziewczęta farbują swe włoski ? Co jest godne polecanie ? Bo chcę coś nowego wytestować ;) Miał już ktoś ten Syoss lub Garniere z Olejami ??
Buziaki ♥
♥♥ Dagmara ♥♥
ależ ja Ci zazdroszczę długości włosów... piękne są! co do farb, nie wypowiem się, bo ich zwyczajnie nie używam :) kiedyś farbowałam włosy zwykłym Syossem, ale był kiepski.
OdpowiedzUsuńteż ostatnio znalazłam Colę ze swoim imieniem :) Twoje często widywałam, ale na swoje natknęłam się tylko raz, zupełnie przypadkiem :)
Mnie właśnie ciekawią te nowości z olejami, ostatnio farbowałam Color&Soin i bardzo byłam zadowolona, jest nawet post na blogu :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam farbę Olia Garniera i jestem bardzo ciekawa jej efektu, ale na razie nie mogę ufarbować bo mam remont w łazience :(
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie ale czy Ty nie za czesto farbujesz włoski? pytam się tak tylko dlatego bo chce wiedziec czy Ci nie szkoda? ja farbowałam kiedys czesto i miałam okres że strasznie wypadały;/
OdpowiedzUsuńkochana ostatnio farbowałam przed Wielkanocą ;) więc nie często ;)
Usuńja wole l'oreal ;)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włoski:) Ja się najczęściej właśnie palettem farbuję i nie mam jakiś przykrych niespodzianek. Czasem też Garnierem. Loreal spływa mi z włosów momentalnie, nie wiem zupełnie dlaczego:( Moja mama używała bardzo długo syoss i była bardzo zadowolona:) Fajnie z tą colcą Ci się udało. Ostatnio z Michem też dorwaliśmy z naszymi imionami i mieliśmy mega radochę!!
OdpowiedzUsuńkiedys też takie miałam, teraz mam tez dlugie ale nie az tak :)
OdpowiedzUsuńwidziałąm te etykiety ale nie jak do tej pory nie znalazłam ze swoiem imieniem :0
pozdrawiam i zapraszam :)
pierwiasteksmaku.blogspot.com
Kolorek śliczny intensywny ♥
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci coca-coli z imieniem,
ja jestem w dalszym ciągu poszukiwań :D
Całkiem fajna ta pianka,ale widać,że wysuszyła Ci końce,może się kiedyś na nią skuszę,ale boje się tego przesuszenia bo u mnie zawsze jest ogromne;x Coca cola super,gdzie ją kupiłaś?Ja u mnie w mieście niestety nie mogę jej dostać ;/
OdpowiedzUsuńja widziałam Coca Colę w Biedronce ale mojego imienia nie było więc znalazłam dziś w Carefourze ;)
Usuńpisałam moje śliczna że poprzednia farba mi końcówki przesuszyła ;(
jakie masz piękne długie włosy!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o woski to pewnie większość osób poleci Ci Yankee Candle, bo są podobno niezawodne. Sama mam zamiar wreszcie zakupić i kominek i woski. :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz te włoski!:) kurczę też chciałabym coca colę z własnym imieniem,ale nigdzie nie mogę takiej trafic;/
OdpowiedzUsuńAle masz długie włoski, zazdroszczę. Ja kupiłam sobię farbe z Palette, ale taka zwykłą. Jeszcze nią nie farbowałam, trochę się boję bo naczytałam się samych złych rzeczy na temat tej marki...
OdpowiedzUsuńmnie juz nikt nie namowi na farby i przede wszystkim głęboka czerń .. :) co nie znaczy, że neguję ten kolor u Ciebie :)) ja się po prostu czuję delikatniejsza w moim ciepłym brąziku :))
OdpowiedzUsuńFarby w sumie mnie nie interesują, ale Twoje włosy jak najbardziej ;) Śliczne je masz *_*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńJa muszę poszukać coli ze swoim imieniem ;) W tym miesiącu,albo na drugim muszę się wybrać do fryzjera na farbowanie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńładnie kolorek wyszedł ;) Ja w sumie farbuje się ostatnio na ciemny brąz, będę musiała zobaczyć czy mi jakiś kolor się spodoba z tych farb ;)
OdpowiedzUsuńJesteśmy imienniczkami, i też się zdziwiłam, że na Coca-Coli jest to imię, bo w sumie z początku widziałam takie same pospolite:D
Ja lubię farby z garnier'a (jest to marka Loreal'a) więc jakościowo niewiele się różnią, a ceną bardzo.
OdpowiedzUsuńprześliczne masz włoski ♥
OdpowiedzUsuńja nie używam farb (jedynie rozjaśniacz od czasu do czasu), także niestety nie polecę Ci żadnej sprawdzonej farby. kiedyś jednak farbowałam włosy jakąś farbą Palette i pamiętam, że u mnie również się nieźle sprawdziła :)
fajnie, że ta farba nie śmierdzi amoniakiem, tylko ładnie pachnie truskawkami :)
Ja ostatnio jestem wierna Garnierowi:)
OdpowiedzUsuńnie farbuje włosów...
OdpowiedzUsuńmasz cudne włoski i takie długie:) ja nie w ogóle nie farbuje włosów, ale ostatnio się nad tym zastanawiam:) też chcę colęę ze swoim imieniem:D
OdpowiedzUsuńmasz bardzo fajny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów, a o tej farbce słyszałam dużo dobrych opinii ;)
Włoski Ci ślicznie wyszły :D
OdpowiedzUsuńja rzadko farbuje swoje, ale za jakiś czas idę do fryzjera zrobić ombre :D
Kominki są fantastyczne a jeszcze bardziej wszelkie olejki oraz woski zapachowe :)
OdpowiedzUsuńcudowne włoski:*
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie na moje rozdanie:
http://owiecccckowa-szafa.blogspot.com/2013/06/lato-przyjdz-rozdanie-bluzeczkowe.html
przywołujemy lato
Piękne, długie włoski :) śliczności
OdpowiedzUsuńfarba pachnie truskawkami? czad :D nie znam jej
mam ten sam olejek waniliowy :)
nie zła długość!
OdpowiedzUsuńfarby nie znam bo nie farbuję włosów
Ja już dawno zrezygnowałam z farbowania włosów i teraz stawiam na naturalne :)
OdpowiedzUsuńteż bym tak chciała:)
Usuńale muszę farbować i ta wydaje się ok
Mam nadzieję, że Jantar sprawdzi się u Ciebie tak samo dobrze jak u mnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek Ci wyszedł. Ja osobiście nie skuszę się w najbliższym czasie do chemicznych farb...
A z moim imieniem coli nie ma :( Masz przepiękne włoski !:) Fabowałam dawno temu tym musem i aplikacja była bardzo przyjemna :)
OdpowiedzUsuńefekt mi sie podoba :)) tez mam w planach wcierke jantar hehe
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włoski :) kolorek ładny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńjakie długie i blyszczące :D
OdpowiedzUsuńnajlepsze farby jak dla mnie to Schwarzkopf Live Color XXL :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/live-color-xxl-schwarzkopf-farba-do-wlos-gl-czern-i3311810432.html
jest nawet na allegro:)
nie stosowałam jeszcze tych farb... moja mama ich użwa w odcieniach blondu.... ja z kolei kupiłoam wczoraj w promocji Casting Creme Gloss z Loreala.... i jestem ciekawa efektu :)
OdpowiedzUsuńJa z tej farby jestem niesamowicie zadowolona! Rzeczywiście mogłaby być bardziej "zbita", aby nie chlapać dookoła, ale i uważam, że jest warta swojej ceny:) Masz śliczne włosy!
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy. wczoraj byłam u nowego fryzjera i to był błąd, moje włosy są jeszcze bardziej zniszczone, pewnie za sprawą bublowatych kosmetyków, których używał.
OdpowiedzUsuńObecnie chodzę już tylko do fryzjera na farbowanie. Niestety moje włosy są dosyć problemowe jeśli chodzi o drogeryjne produkty i prawie po każdej farbie wychodziłam łaciata jak krowa Milka :/
OdpowiedzUsuńmam ten sam kominek tylko biały :)
OdpowiedzUsuńMasz świetne włosy.
OdpowiedzUsuńdla mnie wielkim minusem farb jest właśnie to, że umyję dwa razy głowę i kolor się spłukuje, nie znalazłam jeszcze takiej, która by mnie zadowoliła w pełni.
OdpowiedzUsuńlove the post! ^^
OdpowiedzUsuńhttp://alovelystyle.blogspot.com.es/
i tak masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńładnie się trzyma, mnie jedna farby palet robią krzywdę i wychodzą za ciemne
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja kiedys mialam na glowie granatowa czerń :D haha
OdpowiedzUsuńniestety ja podpiszę się pod złymi opiniami, używałam palette dośc długo i te farby zrobiły masakrę z moimi włosami :( tragedia totalna, nikomu nie polecam i Tobie tez Daguś. Jednorazowo ok nie zauważysz negatywów ale przy stosowaniu ciągłym tragedia... ;/
wszystkie moje koleżanki używają farb z Joanny :P
OdpowiedzUsuńja osobiście nie mam zdania, bo nie farbuje włosów - choć mam na to coraz większą ochotę :)
Ale piękne masz te włosy ;) fajnie tu u cb obserwuje ;D
OdpowiedzUsuńNie myślałaś o hennie? To na pewno lepsza opcja od farby. Nie niszczy a włoski wręcz korzystają na tym :)
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio farbowałam 1N color&soin i kolor wyszedł wspaniały! Pierwszy raz używałam takich farb i zdecydowanie lepiej się sprawdziła niż Palette, której używałam wcześniej. Stwierdziłam, ze zostanę przy farbach bezamoniakowych, bo szkoda włosów na ‘klasyczne’ farby.
OdpowiedzUsuń