Cieszę się że w większości zmiana na blogu Wam się podoba - ja wiem że poprzednia była ostra odsłona bloga ale ja jakoś źle się z nią czułam ja wolę pastele ale kto wie kobieta zmienną jest może kiedyś będzie tu znów neonowa szata graficzna ;) ;)
A dziś będzie o szamponie, który moim włosom tak bardzo służy że mogę go uznać za jeden z lepszych jakie miałam :) dołącza on do mych faworytów czyli Elseve Cristal Light i Timotei Jericho Rose- Volume :) A mowa o szamponie :
Barwa Naturalna- Szampon Jajeczny regenerujący z kompleksem witamin :)
co pisze producent :
Szampon jajeczny z naturalnym wyciągiem z jajka przeznaczony jest do pielęgnacji włosów suchych, farbowanych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi i wymagających silnej regeneracji. Siła odżywczych protein oraz kompleks witamin nawilżają włosy i ułatwiają ich odbudowę. Proteiny pozyskiwane z jajka przywracają im blask, chronią przed mikrouszkodzeniami spowodowanymi przez czynniki zewnętrzne takie jak czesanie, mycie i niekorzystne warunki atmosferyczne. Szampon nie zawiera silikonów obciążających włosy, dzięki czemu na dłużej zachowują swoją świeżość i puszystość. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się mocne, lekkie i podatne na układanie.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Laur-amidopropyl Betaine, Cocoamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocoamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Albumen, Panthenol, Linoleic Acid, Linolenic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Bioflavonoids, Biotin, Pyridoxine HCl, Polysorbate 20, Propylene Glycol, Lauramide MEA, Stearamide MEA, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, CI 15985, CI 19140.
Nie zawiera silikonów.
Plusiki:
+ moim włosom dodaje objętości- odbija je od czubka i tak stoją sobie 2-3 dni
+ są świeże uwaga do 3 dni- gdzie ja kiedyś myłam codziennie a teraz spokojnie co 2-3 dzionki
+ po umyciu włosy są aż skrzypiące w rękach
+ włosy są zdrowe i pięknie lśnią
+ włosy ładnie się rozczesują ( ale ja nie mam problemu z plątaniem) i są miękkie w dotyku
+ włosy są fajnie nawilżone- ( farba z Garniera tyci mi wysuszyła końce a on doprowadził mi je do ładu )
+ zapach- hmmm jakby zapach jajek pomieszał z jakąś silną ziołową płukanką czego wytworem jest przepięknie pachnące ziółko z odrobiną kogla-mogla :D ja uwielbiam zapach
+ włosy są silnie oczyszczone- czuję że wreszcie mam domyte ze wszystkich lakierów, pianek i zanieczyszczeń
+ włosy są bardzo lekkie
+ kolor- takie jajeczko- żółty, półprzezroczysty
+ butelka- przezroczysta czyli widzimy ile mamy zużyte
+ mimo że dobrze oczyszcza to nie podrażnił mi skóry głowy, nie uczulił mnie, nie spowodował łupieżu
+ niska cena
+ włosy nie lecą garściami - ale biorę Vitapil i piję pokrzywę ;) więc pewnie nie od szamponu hehe
+ chroni przed warunkami atmosferycznymi
+ włosy się dużo lepiej układają niż po innych szamponach
Minusiki
- słabo się pieni- ja na swoje długie włosy muszę dać sporą ilość
- mała wydajność
- bardzo słaba dostępność - u mnie tylko w CH Carefour
Ocena: 6-/6- odjęłam pół gwiazdki za dostępność tylko ;) bo z wydajnością na długie włosy to rzadko, który szampon daje radę być więcej niż 1-2 miesiące ;)
Cena: ok 4,50
Gdzie: CH Carefour
Czy kupię? Tak
Krótka ocena końcowa :
Jak wiecie mam włosy długie i w dodatku farbowane czyli podatne na wszelkiego rodzaju uszkodzenia i wewnętrzne i zewnętrzne więc jak me oczy ujrzały ten szampon zw tej cenie to go kupiłam i to była jedna z lepszych decyzji jakie mogłam podjąć. Mi najbardziej zależy na puszystości i odbiciu włosów od nasady a także świeżości i on mi to daje. A to że świetnie domywa i oczyszcza to już w ogóle mega wielki plus. Jestem na tak i polecam żeby każda dziewczyna, która ma włosy podatne na jakieś mechaniczne uszkodzenia spróbowała go bo za tę cenę naprawdę warto ♥ ah no i jeszcze ten ziołowy zapach mmmmm ;)
A teraz taki mały mixior zdjęć- chodzę po domu/ulicy i robię foty więc takie mixy zaczną się pojawiać częściej :D
♥ Ukochana gazetka Twój styl
♥ Nowa tapeta na telefonie :D Słodkie zakochane króliczki :D
♥ Music is my extasy- zawsze i wszędzie byle grało :D
♥ Kapciochy słodziochy :D
♥ Napój każdej Bogini :D
♥ Wiosno przybyłaś- kwiatuszki :D
♥ Dwa sentymentalne cudeńka :
1. Lusterko od babci- przywiozła je uwaga 20 lat temu z Rosji - dla mnie jako blogerki kosmetycznej to rarytas dekoracyjny - lubię tak stylizowane rzeczy
2. Jak byłam na praktykach w szkole to jedna dziewczynka zrobiła mi taki obrazek- mega pamiątka ♥
♥ Mniami mniam ;p :)
Miałyście ten szampon ?? Lubicie ??
♥♥ Dagmara ♥♥
Nie miałam szamponiku, ale bardzo mnie nim moja droga zachęciłaś.
OdpowiedzUsuńMoże akurat i u mnie trochę zatrzyma świeżość...
Muszę się za nim koniecznie rozglądnąć!
nie miałam, ale ostatnio zraziłam się jakoś do tych naturalnych szamponów, miałam piwno- jajeczny ale z Joanny i był tragedią:)w ogóle się nie pienił:(też mam prace przedszkolaków i laurki, jak odchodzą do szkoły np.to dają-bardzo miłe to jest:*
OdpowiedzUsuńNie miałam szamponu, ale bardzo mi się spodobał :) ciekawa jestem czy u siebie gdzieś go dostane...to lustereczko jest urocze ♥
OdpowiedzUsuńszamponu nie miałam, co do szaty graficznej bloga, to ja zdecydowanie też wolę pastele :)
OdpowiedzUsuńWczoraj taki sam szampon zakupiłam, więc testowanie i opinia dopiero przede mną:)))) widzę, że go zachwalasz więc już czuję, że był to dobry zakup,herbatkę z tej firmy też sączę ale z ananaskiem, a kapciochy urocze:)))))))
OdpowiedzUsuńnie uzywałam :D
OdpowiedzUsuńale świetne kapcioszki! :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie maiłam takiego szamponu, zawsze obawiałam się, że będzie nie ładnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńKocham szampony z Barwy ale tego nie miałam :P i zielona herbate też kocham :P!
OdpowiedzUsuńNie miałam szamponu, a tapeta przesłodka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam szamponu tej firmy. Powiedz mi prosze jak dodaćten gadżet o plikach cookie?
OdpowiedzUsuńNie mialam tego szamponu, jakos mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuńurocze króliczki i cudne kapcioszki
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu :( A herbata z biedry jest najlepsza! :D [tylko ananasowej nie lubie...] :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy bardzo lubią się z silikonami...Jak umyje czymś naturalnym mam sianko,tak to już jest :) Piękne kapciuchy :)
OdpowiedzUsuńciekawie się ten szampon prezentuje, jak tylko go gdzieś spotkam o na pewno wrzucę do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńa mix jest świetny ;))
Czekałam na recenzję tego szamponu, byłam jego bardzo ciekawa, ale teraz wiem, że raczej nie przypadnie mi do gustu, nie lubię jak włosy piszczą :(
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńa ta szata jest moim zdaniem fajniejsza taka spokojniejsza;)
nie miałam nigdy tego szamponu i muszę przyznać, że nigdy go wcześniej nie widziałam .. jak gdzieś na niego trafię to na pewno będzie mój :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mieć świeże, lśniące włosy, uniesione u nasady :)
bardzo mi się podoba mix zdjęć oraz pastelowa odsłona bloga ;*
Już widzę, że jak będę w Carrefourze to muszę go kupić :) Narobiłaś mi na niego ochoty :) Wydaje się być bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńFajny ten szampon i jaki tani! :) a to lusterko jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam szampony z barwy :))
OdpowiedzUsuńtez pije ta herbate :D
Szkoda, że szampon jest tak trudno dostępny. To znaczy, mi jakoś nie po drodze do Carrefoura;p Obawiam się czy zapach tego cuda by mi się spodobał. No ale wszystko można sprawdzić. Przy ewentualnych zakupach w Carrefourze zwrócę na niego na pewno uwagę:)
OdpowiedzUsuńA kapciochy masz the best!;D
U mnie wielokrotnie go widziałam,jak tylko zacznę i skończe mój nowy szampon to pewnie po ten też sięgne.Słodka tapeta,a co to za model telefonu?-bo bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńKurczę zastanawiałam się ostatnio w drogerii nad kupnem tego szamponu i wzięłam starą wersję Barwy do włosów łamliwych. Może mogłam sobie wypróbować ten szampon. Będę musiała go upolować, oby jeszcze był w drogerii, bo ostatnio na półce stał tylko jeden. ;-)
OdpowiedzUsuńJeju, ale tu u Ciebie ślicznie! i cudna tapeta i obrazek!
OdpowiedzUsuńszampon widzę pierwszy raz :):*
Świetny MOBILE MIX - lubię oglądać taki zbiór zdjęć na blogach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą zieloną herbatkę! next time kup z ananasem jest obłędna <3 :)
OdpowiedzUsuńmoja pierwsza odsłona bloga też byla pastelowa :)
Nie znałam tego szamponu, chyba się na niego skuszę :D papucie mega słodkie :) !
OdpowiedzUsuńnie znam bo unikam szamponow dodajacych objetosci bo swoich klakow mam juz milion :P
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie tym szamponem;) a taka mala rada dla Ciebie, powiekszaj zdjecia gdy robisz posta, beda lepiej widoczne;)
OdpowiedzUsuńkurczę, muszę go kupić, ale czasu nie ma na jego szukanie ;d
OdpowiedzUsuńA ja mam jego brata- szampon piwny z kompleksem witamin i działa bardzo podobnie do tego. Tylko że ja używam go wyłącznie co 10-14 dni do oczyszczania- moje włosy i ja nie lubimy tego skrzypiącego uczucia czystości ;)
OdpowiedzUsuńja znów Kochana kocham ta herbatke co masz - mega smakii :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że to bardzo fajny szampon, muszę mieć go na uwadze podczas następnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńkochane te rarytaski na zdjęciach
całuski
Zielona herbata !
OdpowiedzUsuń+ świetne kapciuszki :)
Tego szamponu jeszcze nie widziałam :p
OdpowiedzUsuńjakie fajne papcioszki:) tez lubię ta herbatkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zmiana na blogu. Teraz jest tak delikatnie, ale też kobieco. Jeśli chodzi o szampony bez silikonów to u mnie się nie sprawdzają :( a kiedy szampon którego używam nie pieni się niestety nie jest dla mnie. Chociaż chciałam używać takich kosmetyków do włosów to jednak u mnie się nie sprawdziły. JESZCZE RAZ MUSZĘ NAPISAĆ ŻE ZMIANA BARDZO MI SIĘ PODOBA!
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym szamponem,widziałam go kilka razy w sklepie ale nigdy nie zwróciłam na niego uwagę.
OdpowiedzUsuńooo dziękuję kochana za miłe słowa :* a za szamponem muszę się rozglądnąć :) świetne kapciuchy, a zieloną herbatkę uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego szamponu, ale jak nie ma urazów mechanicznych po nim to już chcę mieć
OdpowiedzUsuńale cudne kapciochy, gdzie kupiłaś?
byłam dziś po ta zalotkę i wiesz co zlikwidowali stoisko, chyba się im nie sprzedawało;/ no szkoda, poszukam jeszcze gdzieś indziej
jestem zwolenniczką mięciutkich i słodkich kapci :)
OdpowiedzUsuńkochana zmiana szaty graficznej bardzo korzystna, taka wiosenna wrecz :) szamponu nie znam, ale kusi mnie to że właśnie jest jajeczny - szkoda tylko że słabo się pieni. Super pomysł z Mobile Mix! Pamiątka z praktyk i lusterko - bezcenne :)
OdpowiedzUsuńhmm pierwszy raz słyszę o tym szamponie i jestem ciekawa czy u mnie jest . Jak go tylko zobaczę to odrazu kupuje ; * moje włosy są tak poniszczone od prostownicy i farb , że masakra są po umyciu odrazu takie suche i posklejane ; ( i niestety codziennie muszę myć co nie jest fajne ; (
OdpowiedzUsuńwygląd bloga prześliczny ; ***
Slicznie wyglada twoj blog, az mi sie slodko zrobilo ;) mm wata cukrowa ;DD
OdpowiedzUsuńDanona nie lubię, są straszne w smaku:P Wolę wyroby regionalne np Krasnystaw, nie wiem czy u Ciebie są dostępne, ale wypróbuj. O niebo lepsze niż ten danon. Kiedyś kupiłam już nawet nie pamiętam jaki jogurt od danona z dobrą datą ważności, a był już zepsuty;/... Poza tym najtańsze jogurty carrefourowe są o niebo lepsze o danona:) I tańsze:)
OdpowiedzUsuńKapcie cudne;)
Urocze te kapciochy, ja w takich nie mogę chodzić bo jak tylko mój piesek widzi że mam na stopach coś pluszowego od razu chce mi je zjeść :)
OdpowiedzUsuńwidzę moją ulubioną herbatkę , a kapcioszki masz super;)
OdpowiedzUsuńAaa jak słodziuchno :D:D:D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam zieloną herbatkę i uwielbiam ten telefonik, mam podobny ale Samsunga a uwielbiam Nokię :P
Hej, ten szampon jest dostępny w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuń