Dziś recenzja maseczki :)
Maseczki firmy Marion czyli mojej małej perełki kosmetycznej :)
Producent pisze nam tak :
Seria maseczek sporządzonych na bazie glinek, które dają natychmiastowy efekt w postaci poprawy wyglądu skóry, przewyższający niejednokrotnie działanie kremów i innych preparatów kosmetycznych. Badania dermatologiczne dowodzą, że glinka nie uczula, nie podrażnia i nie wysusza skóry.
Na rynku dostępne są 3 rodzaje maseczek:
zielona glinka
biała glinka
różowa glinka
Cera sucha i wrażliwa
Maseczka do twarzy na bazie białej glinki. Wyjątkowo delikatna, polecana szczególnie do cery wrażliwej, zmęczonej, naczynkowej, suchej i normalnej. Bogata w mikroelementy, sole mineralne oraz aluminium, który ma doskonale właściwości ściągające, gojące i zabliźniające. Koi, łagodzi podrażnienia, rewitalizuje i wygładza cerę. Doskonale odżywia pozbawioną jędrności i napięcia skórę.
STOSOWANIE
Stosować należy raz w tygodniu lub rzadziej, w zależności od potrzeb.
Produkt w 100 proc. naturalny
Bezzapachowy
8g
A teraz moja recenzja :)
+ niesamowicie ukoiła mi skórę twarzy
+ zminimalizowała moje zaczerwienienia a to dla mnie najważniejsze
+ buzia stała się gładka i miła w dotyku
+ buzia była napięta
+ cera wyglądała zdrowo i promiennie
+ świetny relaks
+ gdy się ją ma na twarzy to czuć że coś robi z cerą- napina ją
+ przyjemna aplikacja
+ łatwa do zmycia- kilka potarć gąbeczką Calypso
+ skóra była bardzo nawilżona
+ cały następny dzień była matowa
+ absolutnie nie podrażnia i nie uczula
+ można ją samemu przygotować i dla mnie była to frajda :D
- słaba dostępność
-tyci śmierdzi mimo iż pisze bezzapachowa ale wybaczam ;)
Ocena: 6/6
Cena: koło 3-4 zł
Gdzie? małe drogerie
Czy kupię? Tak- już kupiłam- razem zużyłam już 2 ;)
Krótka ocena końcowa :
Moja perełka wśród maseczek, na moją skórę jeszcze żadna tak nie podziałała chyba znalazłam swoje maseczkowe KWC- i będę ją kupować regularnie bo moja skóra "delektowała" się nią a wręcz " upijała " i stała się dzięki niej niemal idealna :) Aczkolwiek ja nie mam wielkich problemów skórnych - tylko drobne niedoskonałości i moją zmorę małe zaczerwienienia :) Polecam przestestować dziewczyny :) i pomyśleć że dzięki współpracy znajduje się swoje KWC , których to pewnie nigdy by się samemu nie kupiło ;D
Nasza Glinka w proszku :
Po rozrobieniu:
Od razu po nałożeniu na twarz:
Po zaschnięciu czyli po ok 15 minutach:
♥ to że dostałam produkt za darmo nie wpływa na moją ocenę, ponieważ kupiłam go ponownie za własne pieniądze i będę kupować ;)
♥♥ dziękuję firmie Marion za kosmetyki do przetestowania
Zapraszam na stronę firmy - i zapraszam aby poczytać o ich produktach :
Marion
Miałyście ? Lubicie a może nie ?
♥♥ Dagmara ♥♥
cmok cmok :)
Ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńwarto spróbować :)
nie miałam jej
OdpowiedzUsuńlubię takie maseczki , tej jeszcze nie miałam ;D
OdpowiedzUsuńLubię maseczki z glinki :) z Mariona mam tylko serum do włosów. Chętnie poczytam więcej o ich produktach :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki.
OdpowiedzUsuńFajna ta maseczka :) a Ty jak zawsze piękna :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki, na pewno wypróbuję :) A.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny nowy nagłówek:)
OdpowiedzUsuńMam tą maseczkę i właśnie czeka na przetestowanie, jakoś tak nie przemawiała do mnie ale po przeczytaniu twojej opinii z chęcią ją teraz wypróbuję:)
musze koniecznie wypróbować ;)!
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna :) Miałam ją i lubię :)
OdpowiedzUsuńświetny, nowy wygląd bloga:)stosowałam maseczki z glinki, są świetne, też mam po nich matową i ładnie napiętą skórę:)akurat tej nie miałam, ale jak mi się skończy to kupię:)szkoda, że trudno ją dostać:)buziaczki Daguś:*
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam niczego z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, skuszę się na nią jeśli gdzieś ją spotkam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy ;) Jak uda mi się tę maskę gdzieś dostać to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńOoo pozmieniałaś tu.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam, ale ciekawie sie zapowiada. Uzywam zielonej glinki i jestem zadowolona, białej też kiedyś spróbuje.
uwielbiam maseczki z zawartością glinki!
OdpowiedzUsuńmiałam ją i bardzo lubię :)
przepięknie wyglądasz ;*
miałam odżywkę z te firmy. świetna.!
OdpowiedzUsuńAle Ci ładniej w takiej prostej grzywce :)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo ją lubie :)
OdpowiedzUsuń+ fajne zmiany :)
nie miałam jej jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńWow faktycznie widać efekty :D Jak tylko ją u siebie dostane to akurat będzie idealna po kąpieli parowej :D
OdpowiedzUsuńja też lubię tą maskę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale może się skuszę i przetestuję .... :) po takiej recenzji zrobię to na pewno :) ale nie jestem pewna czy ją znajdę :|. buziaki :*:*
OdpowiedzUsuńJa też jestem w stanie wybaczyć jej zapach za tak dobre działanie :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Nie mieliśmy jeszcze niestety.
OdpowiedzUsuńnie miałam jej:) ale wydaję się być warta:)
OdpowiedzUsuńps świetna zmiana bloga
Cześć :) ohoho widzę, że jest nowy wystrój bloga? :)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o tą maseczkę to nie mialam jej jeszcze, jakos nie uzywam maseczek, zdarzy mi sie raz na jakis czas nalozyc jakąś maseczke:)
Zapraszam na wpis gdzie umieściłam video ze mną:)
Chcę tą maseczkę <3. No i ślicznie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńPiękne włosy to masz Ty :D Moje mogą się schować, zwłaszcza na tych zdjęciach (zawsze się obrażają jak przychodzi do robienia zdjęć :p)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej ale widzę, że wygląd bloga się zmienił, no no no ;))
OdpowiedzUsuńnie miałam takiej maseczki ;)
OdpowiedzUsuńja raz miałam glinkę, ale się z nią nie polubilam i przez to mam uraz teraz
OdpowiedzUsuńOstatnio na nią zaglądałam jak byłam w Drogerii, ale nie kupiłam :p Dobrze wiedzieć, że jest warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńJak ją gdzieś spotkam to na pewno kupię jeśli polecasz:)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam
OdpowiedzUsuńojej jak dawno mnie tutaj nie było... jak tu teraz pięknie, wiosennie i tak świeżo <3 kocham ten wystrój bloga.... aż naszła mnie chęć na nałożenie maseczki :) buziam
OdpowiedzUsuńtez lubię ta maseczkę....miałam od mariona i chwaliłam pod niebiosa.....tylko ta "ściaganie" na twarzy mnie zawsze drazniło :***
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńAle lubię tą firmę :)
Oj widzę że maseczka w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z tą maseczką ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Odpowiedz u mnie na blogu :)
moj-wlasny-art.blogspot.com
te dwa minusy są niczym w porównaniu z plusami
OdpowiedzUsuńNie testowałam jeszcze takiej :)
OdpowiedzUsuńTą glinkę testowałam jednak jest nie do mojej cery, raz ją miałam i potem już jej nie robiłam tzn. nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńoj z chęcią nałożyłabym sobie taką odżywkę na twarz wyłożyła się na łóżko i poczytała gazetę ;P
OdpowiedzUsuń