Dzisiaj znów recenzyjnie ;)
Ale zanim przejdziemy do recenzji jest sprawa ;)
Jak wiecie w blogosferze mamy cudowną początkującą piosenkarkę Milę, za którą ja osobiście trzymam mocno kciuki na swoich obydwu łapkach :)
Mila ma bloga :
a teraz założyła także swój fanpage na facebooku i razem z Nią prosimy o kliknięcie lubię to :) Wam nic nie szkodzi a nam będzie przyjemnie - i zobaczycie jak się Mila rozwija, klikajcie tu :
Z góry dziękujemy ♥♥♥
A teraz już notka- o Wodzie brzozowej Isany :) która mi bardzo pomogła a w czym ? zaraz przeczytacie :)
Najpierw co pisze producent :
Preparat do intensywnej pielęgnacji włosów normalnych i z łupieżem.
Wysoko-odżywcze ekstrakty z liści brzozy pielęgnują włosy i rewitalizują skórę głowy. Prowitamina B5 nadaje włosom połysk i wzmacnia je.
Dzięki specjalnemu połączeniu aktywnych substancji
- poprawia się ukrwienie skóry głowy,
- włosy stają się mocniejsze,
- nabierają blasku i objętości, a łupież znika.
Skład: Aqua, Isopropyl Alcohol, Propylene Glycol, Glycerin, Betula Alba Leaf Extract, Betula Alba Juice, Alcohol Denat., Sodium Benzoate, Panthenol, Parfum, Potassium Sorbate, Citric Acid, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, CI 19140
Moje odczucia :) Pisze że do włosów normalnych ale moje są nienormalne :D :D czytaj bardzo się przetłuszczały ;)
Wodę stosowałam 2 miesiące i teraz powiem Wam co zrobiła z moimi włoskami :)
+ Uwaga- ona zmniejszyła przetłuszczanie włosów i to maksymalnie bo musiałam myć codziennie a teraz myję co 3! dni - dla mnie to mega sukces
+ Włosy rosną mi jak oszalałe- a używam tylko tej wcierki- wiem bo kiedyś grzywkę obcinałam co 3 tygodnie a teraz muszę co tydzień :D
+ Mam nowe mini włoski tzw. baby hair
+ Włosy ładnie błyszczą
+ Świetnie się rozczesują
+ Włosy przestały wypadać w dużych ilościach
+ Włosy są puszyste i odbite od czubka :)
+ Mam wrażenie, że mam znacznie więcej włosów- stały się grubsze :) To znów wiem dlatego, że miałam prześwity z boku gdy czesałam się w kitkę a teraz nie mam ;)
+ nie podrażniła mnie, nie mam po niej łupieżu
+ zapach- dla mnie ładny takie niby zielone jabłuszko
+ butla jest duża- 500 ml i tania - ja dałam 5,99
No ale żeby nie było tak cudnie ma też kilka minusów :
- butelka jest tak niewygodna że szok- ja przelałam do takiej z psikaczem, bo ta to jakaś masakra czyt. wylewa się za dużo wody, wyślizguje się z rąk itp
- ma alkohol w składzie- mi to nie przeszkadza ale wiem że osoby tego nie lubią
- zapach wielu osobom się nie podoba - dla mnie jest on na plus ;) a nawet jak jest taki przerażający jak dla co niektórych to się szybko ulatnia z włosów ;)
Ocena: 5/6
Cena: ok 6 zł
Wielkość: 500 ml
Gdzie: Rossmann
Czy kupię? Tak
Krótka ocena końcowa :
Dla moich włosów ta kuracja stała się dobrodziejstwem, zniknął mój koszmar czyli przetłuszczanie się włosów. Dla mnie to była tragedia i uciążliwość a teraz ? Teraz mam je świeże nawet do 3 dni ;) Więc dla tego efektu warto było :)
Ja psikam ją tylko na skalp i włosy, na końcówki nie - a opakowanie wzięłam po Radicalu. kurację zakończyłam 27 stycznia. Piskałam po każdym myciu, ale jak myłam co 2 dni to psikałam także na suche włosy po 1 dniu od umycia. Zawsze na noc
Polecam ;)
i w ramach przypomnienia moje włosy wyglądają tak ( stan na 14.01 ) - to było po 1,5 miesiąca używania wody ;) dzień w dzień ;)
Ogółem to miał dziś inny post ale niespodziewanie padł mi aparat, żeby nie powiedzieć jak zawsze ;) Udało mi się zrobić tylko foty prezentu od rodziców ;)
Jako zagorzały fan maszynek :D ostatnio zaczęłam psioczyć że chciałabym wypróbować jakąś golarkę do nóg- ale nie drogą ;) i co ? i kupili mi na wypróbowanie taką zwykłą ale różową :D :
Jest ładna, zgrabna i powabna ;) a jak działa? o tym wkrótce ;)
Pozdrawiam :)
A Wy miałyście może tą Wodę Brzozową? Lubicie takie specyfiki ? A może stosujecie jakąś inną ? i prośba raz jeszcze klikajcie na fb Mili ♥
♥♥ Dagmara ♥♥
nie widziałam jej u siebie w rossmanie ale warto się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńmusze ją wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam problemu z przetłuszczaniem się włosów , wręcz odwrotnie są zbyt suche ;(
OdpowiedzUsuńnie wiem czy kiedykolwiek przekonam się do golarek:P wodę brzozową mam, ale czeka na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńStosowałam jakiś czas temu tą wode brzozową ;) Jest fajna.Haha jasne,że wejde na jej bloga!Może wreszcie będziemy mieć kogo sensownego słuchać :P
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować tej wody brzozowej!;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam i mam nadzieję, że pomoże to Mili bo słyszałam jak śpiewa i jestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuńja mam depilator w domu.. i za każdym razem obiecuję sobie, że będę twarda i, że ogolę nogi mimo bólu.. nigdy nie ogoliłam :P
o kurczę! koniecznie muszę kupić! :)
OdpowiedzUsuńprzy najbliższej wizycie w rossmannie rozglądnę się za nią :)
miałam tą wodę, dla mnie była średnia, skończyłam opakowanie pare dni temu i już jej nie kupię - nie wiem coś mi w niej nie pasuje :( wolę jantar ;D
OdpowiedzUsuńnigdzie jej nie widziałam i nawet nie wiedziałam że Isany jest takie cudo
OdpowiedzUsuńmusze ja wyprobowac koniecznie!
OdpowiedzUsuńdepilatory są spoko;) ale trzeba mieć stalowe nerwy i odporność na ból:)
OdpowiedzUsuńa woda hmm nie próbowalam jeszcze:)
pozdrawiam
Niestety nie miałam.
OdpowiedzUsuńTy ciągle dostajesz jakieś prezenty! Tez tak chcę :)
nie widziałam jej jeszcze , ale musze ja odnalezc:D
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta woda brzozowa :)
OdpowiedzUsuńmam tą wodę brzozową i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wodę brzozową kulpol :)
OdpowiedzUsuńDziękuję słonko :)
OdpowiedzUsuńna jutro planuję kolejną listę, polecam takie wypisanie rzeczy do zrobienia na dany dzień :)
Świetny post!
OdpowiedzUsuńJutro lecę po tą wodę!
Może w końcu problem przetłuszczających
się włosów zniknie jak u Ciebie :)
Wodę brzozową muszę kupić
OdpowiedzUsuńZaskoczyła mnie ta ISANA pozytywnie ;D
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad zakupem tej wody, teraz ostatecznie mnie przekonałaś do zakupu:)
OdpowiedzUsuńsuper cieszę się :) a będziesz wstawiała na bloga czy raczej dla siebie? :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tej wody, ale na mnie tak nie zadziałała. Jedynie pomagała przedłużyć świeżość :)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wypróbować tę wodę ;))
OdpowiedzUsuńNie miałam tej wody, ale już ją wpisuję na listę :D
OdpowiedzUsuńmuszę kupić!:D
OdpowiedzUsuńwoda genialna !! obserwuje ;*
OdpowiedzUsuńsuper fajnie będzie poczytać o tym u Ciebie, jestem ciekawa co wymyślisz fajnego, może zainspirujesz mnie do zrobienia czegoś :)
OdpowiedzUsuńi to bardzo mi pomagają żeby ruszyć tyłek z kanapy :)
OdpowiedzUsuńjutro lecę ją kupić, bo mam problem z przetłuszczaniem:)może i mi pomoże:)jeszcze jakby rosły szybciej to by było w ogóle superowo:) ale masz błyszczące, zdrowe włoski:) buziam:*
OdpowiedzUsuńJa pozostaję wierna tradycyjnej formie depilacji :D
OdpowiedzUsuńMam tą wodę i nie pamiętałam o niej, dopóki teraz u Ciebie o niej nie przeczytałam :) muszę zacząć ja używać :) zmotywowałaś mnie :) Mam taka samą golarkę :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tej wody w Rossmnie :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy :) Zastanawiałam się nad zakupem tej wody, ale teraz udało mi się kupić wcierkę Jantar, więc może za jakiś czas spróbuję z wodą Isany :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy wody brzozowej, ale po Twojej recenzji na pewno ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDaguśku Kochana, muszę znaleźć tą wodę brzozową w jakimś Rossmanie dla mojej madre, ma akurat wszystkie problemy, które wymieniłaś- rzadkie, przetłuszczające się włosy z łupieżem i problemami z rozczesywaniem :)
OdpowiedzUsuńCo do golarki, opisz ją szybciutko bo też się noszę z jej zakupem, chcę żdążyć, póki wiem, że są :D
ciekawa jestem kosmetyku do włosów! spróbuję ! dzięki :)
OdpowiedzUsuńps. Mila ma bardzo przyjemny głos :) !
o wlosy szczegolnie nie dbam o czym wszyscy wiedza:) ale juz niedlugo zgarne pare produktow z Isany:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Ciebie się sprawdziła, bo u mnie średnio :P
OdpowiedzUsuńchyba jej spróbuję :)
OdpowiedzUsuńja nie znam tej wody, ale slyszalam duzo dobrego. masz piekne wlosy, takie dlugie i bkyszczace, ajjjjjjjjjjjjjj :*
OdpowiedzUsuńSzczerze zainteresowała mnie Twoja recenzja i zachęciła do kupna wody brzozowej :) Muszę myć włosy codziennie co jest dosyć uciążliwe, gdyby opisywany przez Ciebie specyfik zadziałał byłabym zachwycona.
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńsuper, że dowiedziałam się o tej wodzie bo moje włosy jeszcze nie doszły do siebie po dekoloryzacji:)
buziaki:*
też muszę wypróbować tą wodę ;D może u mnie uczyni jakieś cuda ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
no to już wiem po co udam się do sklepu !:) mam nadzieję,że ta woda działa na każde włosy ;)
OdpowiedzUsuńehhh alkohol... niestety już nie zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz dobrze kochana, ciągle Cię obdarowują prezentami ;)
nie miałam tej wody, ale efekt mi się podoba
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że taka woda istnieje :) masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że nie miałam tej wody ale zachęciłaś mnie ;) teraz dostałam eliksir do wzmacniania włosów z sprayu z Green Pharmacy i pewnie jak mi się skończy to zachowam butelkę i wypróbuję tą wodę :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się właśnie nad jej kupnem, ale w tym momencie mnie przekonałaś. Jak tylko wykończę tonik przeciwko wypadającym włosom Babuszki Agafii to lecę do rossmana po to cudeńko :D
OdpowiedzUsuńmusze go kupić ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji :)
same dobroci, muszę o niej więcej info poszukać, może ja kupię;)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tą wodę i bardzo lubiłam, ale po czasie przestałam widzieć w niej tyle korzyści co na początku :(
OdpowiedzUsuńswietne masz wloski:) ja na wiosne mam w planie powtorzyc keratyne:P .Kochana ja honolulu kupilam na allegro i jest tam w bardzo przystepnej cenie polecam Ci ;)!
OdpowiedzUsuńmnie ta woda nie kusi z powodu wielkiej pojemności opakowania... ja i moje włosy szybko się nudzimy kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńale masz piękne włosy *.* i jakie długie!
Nie używałam jeszcze takiej wody :( włosy to Ty masz piękne kochana :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam,że Isana ma w swojej ofercie wodę brzozową,ale jak tak zachwalasz wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńja już wzasadzie kończę tą wode, ale chyba drugi raz jej nie kupię...musze powrócić do moje Jantaru...Ta wcierka odpowiada mi najlepiej
OdpowiedzUsuńja nie lubię produktów Isana, nie czuję ich pomocy:)
OdpowiedzUsuńmuszę o tej wodzie powiedzieć mojej przyjaciółce, ona bez przerwy walczy z przetłuszczaniem się włosów :)
OdpowiedzUsuńładne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! :)
Nie znam Mili. ; )
OdpowiedzUsuńAle ładnie śpiewa : )
Obserwujemy ? ( odpowiedź proszę u mnie ; ))
Pozdrawiam : )
kammage12.blogspot.com
Nie używałam tej wody, ale mam przetłuszczające się włosy, a skoro są takie efekty to muszę wypróbować! :) Po jakim czasie zobaczyłaś pierwsze efekty? :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę się za tą wodą brzozową obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować:) masz przepiękne włosy!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
zaintrygowałaś mnie tą wodą :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwłoski masz śliczne :)
moje wlosy tez szybko sie przetluszczaja, musze sprawdzic ta wode brzozowa z isany, a moze i mnie podpasuje ;D
OdpowiedzUsuńA ja ją głupia mam i nie wiem czemu stoi nieużywana :-P
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio kupiłam tą wodę, jednak jakoś boję się jej używać ze względu na ten alkohol w składzie :/
OdpowiedzUsuń