Odkąd w moim życiu jest TŻ nie mam czasu kompletnie na nic :D Nawet na zakupy kosmetyczne :D No i to jest normalnie tragedia ale dzięki temu wykorzystuję zapasy :D
Ale to nie zmienia faktu że nic nie kupuję ponieważ kupuję ale drobiazgowo i przez 2 tygodnie tylko kilka rzeczy mi się uzbierało :D i chyba mimowolnie dołączyłam do akcji przeżyć za 50 zł :D :D
Ale ale na początek przedstawię Wam recenzję jak dla mnie superowego pudru sypanego firmy Pierre Rene- Loose powder- Transparentny :) zawsze wolałam pudry w kamieniu ale na lato wydają mi się one ciężkie :) Zastanawiałam się nad jakimś sypańcem ( mam fixa ale fix zawsze na puder kładę ;) ) i pewnego ślicznego dnia okazało się że wygrałam na blogasku Zakręcony Świat Wery :*:*:*:*:* 4 kosmetyki z firm Pierre Rene/ Miyo, które sama mogłam sobie wybrać ;) . Wertując stronę firmy wpadłam właśnie na puder sypany :) mówię a i tak mam kupić więc sobie go wezmę może będzie fajny :) No i okazał się fajny nawet bardzo fajny :D Wygląda on tak :
Tak więc przedstawiam Wam Plusy:
+ nadaje cerze idealne, satynowe, matowe! wykończenie na 5 godzin ( szok :o ) :D
+ nie wysusza skóry, nie podrażnia jej :) i nie zapycha jak zmyję makijaż nie mam krostek :)
+ jak widać kolor transparentny ma lekką barwę ale na twarzy staje się niewidzialny :)
+ idealnie współpracuje z podkładem lub BB kremem lub pudrem w kremie ;)
+ bardzo dobrze się rozprowadza aczkolwiek nie tym puszkiem z opakowania a pędzlem do pudru ;)
+ cudownie pachnie ale to mega cudownie- mogłabym go wąchać i wąchać i wąchać ;)
+ ładne, proste estetyczne opakowanie :)
+ jest bardzo wydajny bo wystarczy bardzo malutka ilość na całą buźkę :)
+ nie wiem jak to napisać ale nie kulkuje aaa w sensie nie roluje się na buzi :D
+ nie ciemnieje na buzi przez cały dzień ;) nawet po poprawce
+ buźkę mamy bardzo miękka w dotyku :)
+
Neutralne czyli nie plus nie minus
+/- puszek- hmmm śliczny, estetyczny gadżet ale jak dla mnie niepotrzebny bo za bardzo włochaty co przeszkadza w nakładaniu pudru ;)
+/- trudno wydobyć z opakowania ale tak jest przy każdym pudrze sypanym ;)
+/- nie daje mocnego krycia (ja nie potrzebuję) ale od tego są podkłady ;)
Minusy:
- brak
Ocena: 5/6
Cena: chyba ok 17 zł
Gdzie: Natura :) i małe drogerie ;)
Czy kupię: Jeśli kiedyś uda mi się go skończyć :D to tak :D
Ocena końcowa:
Na lato jest cudownym pudrem, lekki, matujący, wygładzający, nie tworzący efektu ciężkiej maski- czegoż chcieć więcej ?? Niczego :) Całe wakacje będzie ze mną :)
A teraz moje zakupy z 2 tygodni :)
Cienie:
Leciutko fioletowe:
Pudrowo różowe :
Zamówienie z Oriflamu:
Kredka Kajal- tworząca fajne kreski :) od zawsze chciałam ją mieć ale zawsze była droga a teraz była mega promocja za ok 12 zł ( gdzie u mnie w mieście takie kredki w drogeriach kosztują 25 zł- masakra)
Kapcie za oszałamiająca cenę 3,99 zł
Pędzel do pudru- kupiłam bo był taki miękki i teraz się nim ciągle miziam bo buzi hahaha :D i o dziwo się nie sypie- i nie stracił ani jednego włosa :D
Lakier to jest fajowa historia :d kupiłam tego nudziaka za aż uwaga 1,50- trzyma się 5 dni przy robieniu wszystkiego ale najśmieszniejsza jest rozmowa z moim tz :D
On: Ładny masz lakier na paznokciach :)
Ja: Dziękuję ;)
On: Ale nie wiem jaki to kolor
Ja: Nude :D
On: Co ???????
Ja : Nie nic i tak nie zrozumiesz :D Takie trendy i koniec
On: Aha no to może ja nie będę wnikał w to już :D :D i się śmieje ;)
Wiecie normalnie czasem mnie rozwala :d ale faceci nie rozróżniają kolorów i niech im będzie ;)
No i ostatnia rzecz miętowy zegarek uwaga za cenę 3 zł- nie żal będzie wyrzucić a do letnich strojów pasuje jak ulał :D Kupię sobie chyba jeszcze różowy i biały :D ale miętka mnie tak urzekła :D
I już zmykam na Wasze blogi :)
Macie może ten puder ? A może jakiś inny syki jest godny uwagi ? Piszcie kochane :)
♥♥ Dagmara ♥♥
musze się przyjrzeć temu pudrowi jak będę w naturze :)
OdpowiedzUsuńOddawaj ten zegarek :D chcę taki:D i jeszcze za 3 zł :) a za tym pudrem muszę się rozejrzeć bo masz rację - na lato jak znalazł! :)
OdpowiedzUsuńZ facetami to nie ma co zaczynać dyskusji o kolorach:D
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do pudrów sypkich, ale ten ma przyjazną ceną więc na pewno kupię i go wypróbuję;) A.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego pudru, ale wydaje się być ciekawy :))
OdpowiedzUsuńA ja całkowicie zrezygnowałam z pudru na lato :D
OdpowiedzUsuńJak 5 godzin to genialny :O
OdpowiedzUsuńno puder już kiedyś widziałam ;)
OdpowiedzUsuńmam podobne kapcie i jak je zabrałam ostatnio na wyjazd to zrobiły furorę :D
OdpowiedzUsuńwiesz sama nazwa 'transparentny' już mówi, że nie będzie krycia, jest to dobry puder do wszelkiego rodzaju wykończeń.
OdpowiedzUsuńZ My Secret też jest dobry, ale jakby się dobrze przyjrzeć opakowaniu to z tyłu jest napisane, że wyprodukowane dla Pierre Rene, więc możliwe, że to nawet to samo:)
Tego pudru nie miałam, ale słyszałam, że jest godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pudry sypkie to mam z Inglota (robiłam kiedyś recenzję)- używam go codziennie i wcale nie widać zużycia :D
Fajnie matuje, dość długo się utrzymuje no i ta wydajnosc!
Buziaki, Magda
PS.Zapraszam do siebie, koleżanko :D
Puder jest bardzo ciekawy:) Jutro lecę na zakupy to pewnie wyląduję w Naturze:)
OdpowiedzUsuńtez mam ten puder i bardzo go lubię;)
OdpowiedzUsuńJAkie fajne kapcie i jakie drogie :D
OdpowiedzUsuńKapcie i zegarek są baaardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńZegarem mi się podoba :) z sypkimi pudrami mam zawsze problem, bo osypują mi się na toaletkę z pędzla, co mnie niezmiernie denerwuje :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jak byłam z mężem na zakupach, to pokazałam mu trzy lakiery w odcieniach czerwieni i zapytałam, który jest najładniejszy. Co on na to? A jest jakaś różnica między nimi? :)
OdpowiedzUsuńnie znam się na pudrach, ale GDZIE MOŻNA KUPIĆ TEGO NUDZIAKA? *.*
OdpowiedzUsuńszukam idealnego, ten wydaje się być obiecujący!
Te kapcie są genialne no i za taką cenę to grzech nie kupić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pudry :)
OdpowiedzUsuńja też kupuję juz od jakiegoś czasu tylko niezbędne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńMiłosc kwitnie u Ciebie moja droga :))) Bardzo dobrze :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Zapraszam na nowa notkę :)
zegarek super praktyczny:) no i szkoda, że mnie okazja na kredkę do kresek przepadła ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie kupuję sypanych pudrów, nawet ich nie używam
OdpowiedzUsuńno kapciuszki cena rozwalająca:)
Ja ostatnio przerzuciłam się tylko na sypkie pudry :)
OdpowiedzUsuńDużo lepiej się u mnie sprawują :)
to gorąco Ci ten róż polecam, powinnaś być zadowolona :)
OdpowiedzUsuńco do pudru, miałam go kupić, ale niestety nie znalazłam go w moich drogeryjkach :/
super zegarek za 3 zł:)) P.S. dawno mnie u Ciebie nie było, gratuluję takich pozytywnych zmian w Twoim życiu:)
OdpowiedzUsuńHaha, zaden facet nie zrozumie "nude" ;D
OdpowiedzUsuńfajnie, że ten puder matuje i jest trwały ;) jak na takiego sypańca, to wyczyn :)
OdpowiedzUsuńnie lubie tej kredki z oriflame, ale może u Ciebie się sprawdzi :)
Lubię sypkie pudry :) Jak dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńPiękny nudziak i przeurocze kapcie! :D Co do lakierów to kiedyś z moim TŻ sprzeczałam się o kolor, gdzie ewidentnie był to jasny beż, ten miał całą swoją ideologię co do kolorów, przestałam głosić swoje racje bo i tak bym nie wygrała haha :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle świetne zakupy! :))
OdpowiedzUsuńzawsze kupuje pudry w kamieniu, ale ten sypki wygląda bardzo ciekawie ;)
aż tak Tobą miłość zawładneła, że nie zauwazasz nic poza nią?:D
OdpowiedzUsuńoj tak oj tak kochana żebyś wiedziała :D
UsuńTego pudru szczerze powiedziawszy nie widziałam:)narazie używam z Manhattan i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńooo :) chętnie go poszukam :)))
OdpowiedzUsuńa kapcioszki słodkie :D no i ten zegarek!
No tak teraz chłopak zajmuje większą część Twojego czasu...:) ale to dobrze kochana, życzę Ci dużo szczęścia
OdpowiedzUsuńfajne zakupy , gratuluję wygranej
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Pierre Rene i mają bardzo dobre podkłady, niestety za ciemne kolory :/
OdpowiedzUsuńAle tym pudrem się zainteresowałam :)
Ja od zawsze używam pudru sypkiego nigdy za tymi w kamieniu nie przepadałam :)
OdpowiedzUsuńdziękuje dziękuje dziękuje :):) Kajala muszę sobie kupić koniecznie, bo jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku:) A Ty to masz szczęście do rozdań na blogach, u Wery też wygrała no no :) To zaczniesz chyba grać w moim imieniu, bo ja tylko w konkursach mam szczęście :P
OdpowiedzUsuńUrocze papcie! .;))
OdpowiedzUsuńPuder wygląda ciekawie :) Kiedy postanowię wrócić do pudrów może go sobie sprezentuję :)
OdpowiedzUsuńhahah tak papucie są super no i na pewno mega wygodne ;) zegarek też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńa mogłabym Cię prosić o zdjęcie jak wygląda na paznokciach? i jeśli jeszcze bardziej się napalę zgodzisz się na kupienie mi go i wysłanie, jeśli wyślę Ci pieniądze lub coś w zamian? ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnego pudru sypanego :P
OdpowiedzUsuńhmm ten puder mnie zaciekawił,ale odstrasza mnie fakt,ze piszesz,ze nie kryje, a ja niestety tego potrzebuję :(
OdpowiedzUsuńJak ja sie kurcze steskniłam za Twoim blogiem- nie miałam internetu i zastanawiałam sie co ciekawego piszesz i teraz zaczne czytac starsze posty i nadrobie zaległości
Chciałam zakupić jakiś sypki puder transparentny, ale na razie sobie odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńnie mialam tego pudru ale widze ze Ty minusow nie zauwazylas wiec moze ja tez nie zauwaze i sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńTEZ ZACZELAM UZYWAC pedzla do pudru i stwierdzam ze jest lepszy niz gabka.
moj eyeliner sie totalnie skonczyl i teraz wlasnie zamowilam ten z oriflame ;)
dziękuje kochana! :):*
OdpowiedzUsuńbędzie recenzja ego kajala z oriflame? jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMyślę dokładnie to samo. W mini czy dżinsach to można iść do klubu.
OdpowiedzUsuńTeż mam takie papciuchy ;D Śmigam w nich jak szalona po domu ;)
OdpowiedzUsuńZegarek też mam podobny, tyle, że różowy i w tamte wakacje dawałam za niego 10 zł ;(
Gdzie, powiedz gdzie Ty dostałaś go tak taniutko ?:*
Musze sobie kupic ten puder bo dzis zakonczyl zywot moj z Inglota
OdpowiedzUsuńi papciuchy kolejne sie przydadza
super kapcie, i czekam na makijaż wykonany tymi cudeńkami;)
OdpowiedzUsuńTen puder jest super, właściwie nie lubię sypanych, ale na ten bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mniexD
Obserwujemy :)
Kochana, bardzo Ci dziękuję za komentarz u mnie :*
OdpowiedzUsuńJa tego pudru nie znam- ostatnio miałam z firmy Mariza (19zł) i był fajny, choć mało wydajny. Teraz stosuję Almay Pure Blends i jestem nim zachwycona :) Będę miała na oku ten, który opisujesz :)
pachnie na prawdę cudownie, jakby ktoś przy mnie wycisnął świeży sok z mango :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, bo jest świetny:)
OdpowiedzUsuńChyba wyprobuje ten puder;)
OdpowiedzUsuńwidzę zakupy udane :D
OdpowiedzUsuńoj zebys wiedziala, ze nie rozrozniaja kolorow :P
OdpowiedzUsuńco do sypanych, mialam z Vichy i Max factor, jednak u mnie bardziej spisuja sie prasowane.
pokazcie sie razem!!! :) :) :)
Bardzo fajne ciapki ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go, też jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
I mnie skusiłaś :) szkoda,że u mnie natury nie mają za taką cenę żal nie zgrzeszyć szczególnie dla takiej recenzji pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNie, akurat mój pan jest Paweł :)
OdpowiedzUsuńczy ja dobrze widzę kapcie za 3,99? zaszalałaś ;p
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru, ale lubię tą firmę, więc muszę go kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPapcie świetne :D
Zazdroszczę Ci tej maty!:P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sypkie pudry, bo lepiej matują. Ten jest bardzo ciekawy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ;)) ja uwielbiam sypkie pudry tyle tylko że dodaję do nich trochę mąki ziemniaczanej i mieszam aby matowić moją skórę na dłuższy czas ponieważ niestety tego wymaga :(
OdpowiedzUsuńJa nie mam obecnie żadnego sypkiego pudru, tylko w kamieniu. Jednak przyznaję Ci rację, że na lato to lepiej takie lżejsze, sypane pudry.:) No wiesz teraz to musisz jak najwięcej czasu poświęcać swojemu ukochanemu:)) a z tym rozróżnianiem kolorów to oni już tak mają :P ;) Bardzo fajne zakupy- też lubię takie kolorki cieni do powiek :)
OdpowiedzUsuńno bardzo fajnie widze sie zapowiada ten puderek z pIerre Rene..jednak ja nie kupie go jeszcze bo mam z INGLOTA ten mega duzy i końca sie doczekac nie mogę :) zapraszam do mnei dodałam nowego posta :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie ta kredka. Zreszta lubie wszystko co sluzy do malowania oczu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że słabo kryje ;(
OdpowiedzUsuńA historia świetna,a cienie śliczne;))
Zegarek najlepszy! Gdzie go dorwałaś?
OdpowiedzUsuńFajny zegareczek i te kapcie;DD
OdpowiedzUsuńSzczerze, ja jeszcze nie miałam pudru sypkiego, same pudry w kamieniu i też uważam, że na lato za ciężkie, więc nie używam ;)
OdpowiedzUsuńSuper kapciory! :D
świetny post:))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńMam taki zegareczek ale biały jakiś rok temu był gratisem do gazety chyba ale nie pamietam jakiej
OdpowiedzUsuńale kapciochy urocze :)
OdpowiedzUsuńhehe zastanawiałam się dziś nad ta kredką z oriflame
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył mi się puder z my secret. Szukam teraz czegoś innego, więc jeżeli ten puder będzie w mojej drogerii, to na pewno go kupię. ;) Ostatnio zrobiłam recenzję lakieru Max. ;) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńUrocze kapcie;)
OdpowiedzUsuńNude to po prostu kolor cielisty.
OdpowiedzUsuń