Dzisiaj będzie notateczka o dobroczynnym działaniu pewnego ziółka mianowicie Pokrzywy :) Wszyscy tak namiętnie Pili więc i ja pomyślałam a kupię sobie co mi szkodzi ;) I nawet nie spodziewałam się że na mój organizm będzie miała tak dobroczynny wpływ :) A szczerze powiedziawszy nie wierzyłam że te ziółka coś zdziałają ;) Teraz opisze w punktach jak ta pokrzywka na mnie podziałała :)
Ale najpierw napiszę jak stosowałam :
Piłam jedną saszetkę dziennie, wieczorem, nie słodzoną, parzoną ok 10 minut pod przykryciem przez 1 miesiąc , zrobiłam tydzień przerwy i piję drugie opakowanie a wypiłam już 1/2 więc ocena będzie po 1,5 miesiąca stosowania ;)
I teraz działanie :
1. Włosy- słuchajcie, włosy przestały mi wypadać garściami, są gęstsze, puszyste i nie wiszą jak smętne strąki ;) wreszcie mam w nich jakieś życie. Włosy się też oczywiście dużo mniej przetłuszczają i nie są wysuszonym siankiem ;) aha i specjalnie zmierzyłam przyrost po 1 miesiącu- zawsze rosną mi 1,5 cm w porywach 2 cm a teraz urosły 3,5 cm :)
2. Paznokcie- wzmocnione- zawsze w okresie wiosennym łamały mi się i były rozdwojone a teraz twarde jak skała mimo iż katowane w większości ciemnymi lakierami ;)
3. Rzęsy- tak tak tutaj też pomogła- mama aż powiedziała, muszę Ci powiedzieć że Ci się rzęsy zagęściły i wydłużyły :) normalnie byłam w szoku ;) ale widziałam to sama po sobie bo 1 warstwa tuszu mi starcza ;)
4. Stawy ( to jest główne zadanie pokrzywy aby im dawać ukojenie ) - ja miałam problem ze stawami w jednej nodze- dzień w dzień mnie bolała nóżka a odkąd piję pokrzywę ten ból znikł jakby magiczną różdżką odjął - i tu wiem że to dzięki niej bo nic innego na stawy ani nie brałam ani nie smarowałam ;) Tak samo kręgosłup odkąd mi strzykło we wrześniu to bolało i bolało a teraz boli bardzo rzadko i jest to słaby ból ;)
5. Cera- tutaj wielkiego działania nie zauważyłam aczkolwiek cera mniej się świeci i jest uspokojona - wypryski i małe plamki jednak pozostały ;)
6. Układ moczowy ( też jedno z zadań pokrzywy jest go uspokoić ) ale ja tu problemów nie miałam i nie mam i ona w tej kwestii raczej nic nie zrobiła ;)
7. Pokrzywa ma też podobno sprawić że krew w żyłach będzie dobrze przepływała więc to tez na plus ;)
8. Odporność- pokrzywa mi witaminę C więc myślę że odporność mam zwiększoną a odkąd ją piję nie miałam ani kaszlu ani kataru ;)
9. Pokrzywa to dobre źródło potasu, wapnia i żelaza czyli składników niezbędnych np. po to by nie nabawić się anemii czyli wtedy gdy np. pijemy duże ilości Coli Light ( czyli ja piję :D) albo kawy albo herbaty, które to produkty nam te składniki wypłukują niestety ;)
Tak więc widzicie jest to dobroczynny napój, który może nam pomóc na wiele dolegliwości i nie tylko ;) Ale przede wszystkim podziałał świetnie na moje włosy :) a to było moim głównym celem :) Polecam spróbować ;)
♥ Smak i zapach- fakt śmierdzi i nie smakuje zbyt wybornie wręcz smakuje paskudnie aczkolwiek dla pięknego wyglądu jestem w stanie to przeżyć :D
♥ Firma- ja piję firmy Apteo Natura i jest to suplement diety
♥ Cena i ilość : ja płacę 3,10 zł za 30 saszetek starczających na miesięczną kurację, gdy pijemy raz dziennie ;)
♥ Działania niepożądane - nie zauważyłam- nie miałam po niej ani mdłości ani zawrotów głowy ani żadnych innych skutków ubocznych typu wysyp, wzmożone wypadanie włosów, swędzenie, pieczenie, uczulenie
Na opakowaniu pisze aby nie stosować przy cukrzycy i nadciśnienia
Tak więc jeszcze raz polecam przecierpieć zapach i smak a można wiele zyskać ;) a zawsze można zatkać nos pijąc :D :D
A teraz pokażę Wam foto jak wygląda napar, sorki za te jabłka z boku ale nie miałam innego foto :D
A na koniec pokażę Wam co Daguś gadżeciara sobie kupiła za 4 zł w Biedronie na wyprzedaży - koszyczek na chleb w słodkie muffinki :
A Wy dziewczyny co stosujecie - do picia lub jedzenia na włosy ? A może pijecie pokrzywę ? Jak u Was działa ?? Jestem bardzo ciekawa ;)
Mam nadzieję, że się dziś nie zanudziłyście bo było więcej do poczytania niż do pooglądania a z reguły takie notki nudzą ♥ ♥ ale stwierdziłam, że taka notatka może się przydać ♥
♥♥ Dagmara ♥♥
muszę spróbować ją pić ;)
OdpowiedzUsuńja piłam pokrzywę ze 3 msc.. ale nie czułam się po niej dobrze, bo wypłukuje witaminy z organizmu..
OdpowiedzUsuńo działaniu na stawy i kręgosłup nie słyszałam więc od jutra piję pokrzywę
OdpowiedzUsuńPiłam przez miesiąc, ale efekty jakoś mi umknęły- muszę zacząć łykać coś na pamięć ;)
OdpowiedzUsuńTy to zawsze coś znajdziesz w B. po tanioszce! Ja dziś byłam i NIC! Już ostatnio szukałam tych chusteczek nawilżanych intymnych w promocji i jak nie było tak nie ma :(
nie wiem czemu tak wszyscy to pija....hmmm może sama spróbuje i zobacze
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio będąc w sklepie widziałam tą pokrzywę i się nad nią zastanawiałam, ale nie wzięłam...Po Twojej notce juto po nią biegnę :D dla włosów jestem gotowa na każde poświęcenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post Daguś ;)
Ja przestałam pić pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńJa znów zaczynam pić pokrzywę ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę się przemóc i pić regularnie Bratka ;) Jak na razie to jakoś dziwnie o nim zapominam;p
OdpowiedzUsuńnotka jak najbardziej ok! ja łykałam w zimie Belisse na włosy, skórę i paznokcie:) pomogło:) a koszyczek śliczny:)
OdpowiedzUsuńChyba najwyższy czas przekonać się do picia pokrzywy skoro tak dobrze działa na organizm :)
OdpowiedzUsuńOj jak tak fajnie działa na stawy to sobie napewno kupię i jeszcze dziś rozpocznę kurację:)
OdpowiedzUsuńA koszyczek przesłodki!!
Ja piłam już i brałam w tabletkach różne zioła: pokrzywę, skrzyp itd Ale niestety nie zauważyłam zbytniej poprawy jeszcze :(
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię pić pokrzywę;)
OdpowiedzUsuńno to biore sie za picie pokrzywy skoro Dagusia tak chwali;)) moze i mi pomoze
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś do picia pokrzywy :) Fakt, dla urody można troszkę przecierpieć smak czy zapach ;)
OdpowiedzUsuńMuszę pogrzebać w szafkach w kuchni, może mam a ja nie to muszę kupić :)
Koszyk z muffinkami, mega słodki. Mniam! Aż mi się muffinek zachciało :)
Ja właśnie nie jestem pewna czy zacząć ją pić - niby wiele osób zachwala, więc może się skuszę, raczej nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńCo jak co,ale pokrzywy,to ja jeszcze nie piłam :p
OdpowiedzUsuńpokrzywę też piję, ale żeby tak super wpłyneła na organizm to nie zauwazyłam :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że u Ciebie tak się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie! KUPIĘ i będe pić! :D
OdpowiedzUsuńPokrzywę piłam, fakt trzeba polubić jej smak, ale co sie nie robi dla urody ;p
OdpowiedzUsuńja nie mierzyłam włosów po piciu ale widziałam po odrostach, że włosy coś tam szybciej rosną, także ja jestem na Tak w piciu pokrzywy :)
Oj tego chyba potrzebuje mój organizm!!
OdpowiedzUsuńA smak nie jest najważniejszy-do wszystkiego można się przyzwyczaić a z czasem na pewno posmakuje;)
Muszę znowu wrócić do jej picia, ponieważ swego czasu robiłam to nieregularnie i oczywiście nie widziałam żadnych efektów...
OdpowiedzUsuńJak cudnie podskoczył u Ciebie przyrost włosków *,*
ja piję rumianek od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńale pokrzywę też spróbuję !
zioła na pewno nie zaszkodzą, a naprawdę mogą pomóc :)
ja niedawno zaczęłam ;)
OdpowiedzUsuńjutro z rana biegnę po pokrzywę:) jakiś czas temu piłam, ale potem zrezygnowałam, ale po takich efektach u Ciebie muszę zacząć pić codzienie:) A.
OdpowiedzUsuńo kurcze nieźle ;D też to kupie ;D mam nadzieje ze i u mnie tak podziała;D gdzie ją mozna kupić?;D odpisz u mnie ;*
OdpowiedzUsuńooo będę musiała kupić i pić! ;D skoro ma takie działanie too akurat dla mnie zbawienie : D
OdpowiedzUsuńja także od tygodnia co wieczór robię sobie kubek pokrzywy, jednak na efekty będę musiała troszkę jeszcze poczekać ;)
OdpowiedzUsuńnie piję pokrzywy, ale widzę,że ma sporo dobroczynnych działań, szczególnie włosy mnie zaciekawiły,
OdpowiedzUsuńJa z pokrzywy i skrzypu zrobiłam wcierkę, a teraz dodatkowo łykam ten zestaw w tabletkach :)
OdpowiedzUsuńWarto pić pokrzywę. Ogólnie warto pić zioła, bo można sobie nawet czasami nieświadomie pomóc ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy i u mnie przyniosłaby takie efekty :) Poprawy stanu Twoich rzęs sobie nie wyobrażam- przecież są idealne! :D
OdpowiedzUsuńja kiedyś piłam tzw. 'skrzypokrzywę' - zalewałam razem 1 saszetkę skrzypu i 1 saszetkę pokrzywy i piłam z zatkanym nosem ;d u mnie największe efekty zauważyłam na włosach - mniej wypadały i szybciej rosły.
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana za przypomnienie o tym ziółku :) może znów do niego wrócę i zacznę pić na zdrowie :)
Też ostatnio pijałam pokrzywę,jest zdecydowanie lepsza od tabletek i działa :)
OdpowiedzUsuńKobieto gdzie Ty masz te wyprzedaże bo ja nie natrafiam :( ba nawet po cenie regularnej tak iście słodkich koszyczków nie spotkałam :( a że piłaś pokrzywę podziwiam,ja bym się nie przełamała.
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie tym wpisem :) kupuję tę pokrzywę jutro czy pojutrze :)
OdpowiedzUsuńChyba jutro skoczę do apteki po pokrzywę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u mnie poprawi stan paznokci i włosów.
Pokrzywa jest bardzo zdrowa do picia, tez na pęcherz.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: ilonastejbach.blogspot.com ;)
Dziękuję Kochana !! :****
OdpowiedzUsuńOoooooo jak fajnie, że na taki post trafiłam :) Hmmm chyba będzie trzeba kiedyś zacząć pić ;)
buziaki :**
piję pokrzywę od ponad tygodnia, smak i zapach nie są takie złe :)
OdpowiedzUsuńTeż piję pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńsuper ten koszyk na chlebek <3
OdpowiedzUsuńnie wiem czy się skusze na pokrzywę..
heh :) ja pilam 3 dni i sie poddalam ;D zapach mnie pokonal ;D
OdpowiedzUsuńJA własnie zaczęłam pić pokrzywę ;D
OdpowiedzUsuńja w zimę piłam pokrzywę i też stan włosów isę poprawił
OdpowiedzUsuńJa także piję od czasu do czasu herbatkę z pokrzywy :)
OdpowiedzUsuńKochana nominowałam Cię do Liebster Award, być może będziesz chciała wziąć udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńja również pije pokrzywę z tym, że suszone liście pokrzywy.
OdpowiedzUsuńKiedyś piłam pokrzywę ale ten smak...łeee.. Skończyło się na dwóch herbatkach ;p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, podoba mi się. Będę tu wpadać częściej ! :)) Pozdrawiam ! *.*
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że pokrzywa ma tak dobroczynny wpływ na nas :) Boję się trochę smaku i zapachu, ale prawdopodobnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć!!!!:)Koniecznie muszę zacząć pić pokrzywę!!;)
OdpowiedzUsuńKiedyś piłam pokrzywę i byłam zadowolona z efektów jakie dawała, ale zwracałam głównie uwagę na włosy, teraz uświadomiłaś mnie jak wiele dobrego robiła dla mojego organizmu :) muszę wrócić do picia jej :)
OdpowiedzUsuńchyba też zacznę:)))ja jadłam często latem pokrzywę:)zbieramy młode pokrzywy ( tekłujące, a nie te z takimi białymi kwiatkami ), sparzamy-wtedy tracą właściwość parzenia i ja robiłam sobie z jogurtem:)zresztą co ja nie jadłam liście mniszka też w sałatce:))spróbuję też pić napar regularnie:*
OdpowiedzUsuńczasami też piję pokrzywę, ale niestety niezbyt regularnie:)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować tą herbatę, może mi pomoże. :)
OdpowiedzUsuńja stosuje tylko kosmetyki i vitapil - został mi ostatni miesiąc 3-miesięcznej kuracji.
OdpowiedzUsuń;*******
OdpowiedzUsuńmoja ciocia zachwala pokrzywe pod niebiosa:) tez miałam zacząc ją pić w tamte wakacje, ale.. zapomniałam:P musze nadrobić;)
OdpowiedzUsuńchyba też zacznę ją pić;) a koszyk fajniutki ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie się przymierzam do picia herbatek z pokrzywy :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę wygrzebać z szafki pokrzywę i zacząć pić :) mama mówi, żebym płukała w roztworze z pokrzywy, efekt na włosy będzie podobno jeszcze lepszy..
OdpowiedzUsuńJa właśnie wczoraj kupiłam sobie pokrzywę i idę sobie zaparzyć :)
OdpowiedzUsuńChyba warto przyjrzeć się jej bliżej, może i u mnie zadziała :)
OdpowiedzUsuńczasem piję pokrzywę dla zdrowotności, ale nie lubię smaku jak diabli :)
OdpowiedzUsuńcałuski :)
nie wiedziałam że ma takie świetne działanie, od dzisiaj też zaczynam pić ;]
OdpowiedzUsuńŁał :) Świetne efekty daje :) Muszę spróbować, zwłaszcza ze względu na włosy :)
OdpowiedzUsuńooo świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Dobrze że mi przypomniałaś że ja też kupiłam pokrzywę ale całkowicie o niej zapomniałam :D
OdpowiedzUsuńJa piję już długi czas z przerwami, na razie stosuję również inne produkty i najbardziej lubię widzieć efekty na zdjęciach. A czemu robisz przerwę tygodniową od zaczęcia nowej paczuszki pokrzywy ?
OdpowiedzUsuńja stosowałam :) i też się bardzo polubiłyśmy :) tyle, że ja parzyłam w jednej szklance pokrzywę i skrzyp :)
OdpowiedzUsuńslyszalam juz o pokrzywie,ale nie mialam jeszcze okazji wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje wpisy ♥
OdpowiedzUsuńco do herbatki, to jeśli mają się poprawić włosy i paznokcie to jestem za tym żeby ją pić! ;-)
trzeba się będzie zabrać za te ziółka, też by mi się przydało :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńObserwuję z przyjemnością bloga <3 fajnie ,ze tu trafilam.
;) miłego wieczoru
Koniecznie muszę wypróbować, bo włosy lecą mi garściami!
OdpowiedzUsuńmoze sie skusze, do zielonej herbaty sie przekonalam to i pokrzywke polubie ;)
OdpowiedzUsuńJa codziennie zielona herbate pije, w ogole to roznego rodzaju napary z ziol lubie ;))
OdpowiedzUsuńhmmm, a ja codziennie piję wodę i ma ona też dobroczynny wpływ :-)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że ten zapach odrzuca:P
OdpowiedzUsuńo chyba zacznę pic ta herbatkę:) mam nadzieje ze i u mnie tak podziała;D
OdpowiedzUsuńJa do tej pory robiłam płukankę z pokrzyw, ale widzę, ze trzeba będzie zacząć je pic. chodzi mi głównie, aby zahamować wypadanie włosów w nadmiarze.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie wierzę w takie zbawcze działanie, ale z ciekawości wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNawet lepiej, że jabłuszko jest obok. ;-)
OdpowiedzUsuńWitamina C pomoże przyswoić większą ilość żelaza z pokrzywy ;-)
Takie małe ziółko wyrywane z ogródków a tyle pożytku z niego :D
Ja również piję pokrzywę.