O długich rzęsach czyli ponownie Telescopic ale Clean Definition ;)

Hejka pięknoty ♥.♥


Jak wiecie omyłkowo od firmy L'oreal dostałam jako pierwszy tusz Telescopic Clean Definition- dopiero potem przysłali mi False Lash ;)

Pomyślałam, że pójdę za ciosem i opiszę moje odczucia co do tego tuszu - więc po Telescopic False Lash przyszedł czas na :

Telescopic Clean Definition ;) 

I spójrzmy co pisze nam wiżaż.pl 

Producent obiecuje maksymalne podkreślenie i wydłużenie rzęs. Dzięki nowej, gumowej szczoteczce rzęsy mają być idealnie rozdzielone i aż do 50% dłuższe. 

Od siebie dodam że na opakowaniu napisali EFEKT CZYSTEGO MAKIJAŻU- cokolwiek to znaczy ;) 

Powiem Wam tak - tusz jest gorszy od swojego brata ;)


No ale zacznijmy od plusów :

♥ ładnie rozdziela i rozczesuje rzęsy
♥ cudownie wydłuża
♥ czarny
♥ nie uczula nie podrażnia
♥ rzęsy nie wypadają po nim
♥ nie osypuje się po całym dniu
♥ szczoteczką dotrze się do najkrótszych rzęs
♥ dwie warstwy i efekt fajny ;)
♥ ładnie podkręca 
♥ nie tworzy grudek 


Minusy:

- cena- znów około 50 zł
- odbija się na powiece przy malowaniu
- z opakowania ścierają się napisy 
- nie pogrubia
- może sklejać 


Cena: ok 50 zł 
Ocena: 4/6
Gdzie Drogerie
Czy kupię? Chyba nie

Ocena końcowa :

Dla dziewczyn które szukają wydłużenia będzie odpowiedni ;) Lubiący dramatyczny, pogrubiony look mogą być zawiedzeni ;) Jednakże ma więcej plusów niż minusów więc warto na niego spojrzeć ;) Jednak z dwóch braci polecam Telescopic False Lash ;) 

I teraz foty :

Same zobaczcie jak starły się napisy:

Nie stał się moim ulubionym tuszem ale ja szukam w tuszach mega pogrubienia i dramatycznego looku, który dał mi tusz z poprzedniej notki ;)

A Wy jakimi tuszami uzyskujecie dramatic look ?  

A i jeszcze kupiłam sobie ramkę na zdjęcie moje z mym ukochanym :

♥♥ Dagmara ♥♥