Dziś o efektach koloryzacji Farbą Syoss- 1-1 Czerń :)
Na wizażu.pl piszą tak:
SYOSS Color to profesjonalnej jakości koloryzacja, którą można wykonać w domu. SYOSS Color, trwała koloryzacja stworzona przy udziale i testowana przez fryzjerów oraz stylistów, oferuje wysoce skuteczną formułę z unikalną mieszanką intensywnych pigmentów, która nadaje intensywny i precyzyjny efekt koloryzacji oraz profesjonalne pokrycie siwych włosów. Odżywka Color Seal z pielęgnacyjnym kompleksem Nutri-Care, wzbogacona prowitaminą B5 i proteinami pszenicy, daje profesjonalną pielęgnację po koloryzacji. Odbudowuje włosy od wewnątrz i chroni ich powierzchnię, aby lśniły zdrowym blaskiem.
A ja piszę :
+ nie pląta włosów- jako pierwsza - za to mega plus ;)
+ nie śmierdzi aż tak bardzo
+ wychodzi śliczna czerń
+ włoski błyszczą
+ mało włosów wypada po niej
+ ma fajną odżywkę
+ nie jest droga
+ nie uczuliła mnie i nie podrażniła
+ łatwo zmyć ze skóry
- niestety ale jedno opakowanie ledwo starczyło- mała wydajność ( z reguły zawsze mi starczały )
- szybko się zmywa
- odżywka jest jednorazowa a szkoda bo fajna ;( w innych farbach miałam kilkurazową ;)
Ocena: 4/6
Cena: ja dałam 15 zł i gratis był puder dodający objętości ;)
Czy Kupię? Nie sądzę ;)
Gdzie? Drogerie
Krótka ocena końcowa :
Kupiłam Syossa ze względu na ten puder, samej bym nie kupiła ponieważ jakoś nie mam przekonania do firmy- kolor zwykły, włosy błyszczą- ot taka zwykła farba ;) Ja nie kupię chyba że będzie miała jakiś fajny gadżet ;) Wolę swego L'oreala ;)
Efekt :
Tragedii nie ma ale szału też nie robi ;)
Pozdrawiam
♥♥ Dagmara ♥♥
Bardzo ładnie wygląda na włoskach ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze farby z tej firmy .
Piękne masz włosy :) na moich zawitała rudosc :D
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńnie miałam tej farby jeszcze :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie ładnie wygląda !
podoba mi się efekt na Twoich włosach :)
OdpowiedzUsuńładna czerń i włoski pięknie błyszczą :)
Moim zdaniem świetny kolorek :) Jest szał :D !
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy jeszcze, ale mnie nie ciągnie
OdpowiedzUsuńMi się kolor podoba ;)
OdpowiedzUsuńpiękny czarny kolor!:)
OdpowiedzUsuńteż myślę że Loreal są lepsze ,
OdpowiedzUsuńps , śliczny nagłówek
Bardzo ładnie wyszedł. :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor na pięknych włosach :D Ja co do firmy syoss mam mieszane uczucia...
OdpowiedzUsuńI tak mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńja uzywam garniera i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włosy!
OdpowiedzUsuńa ja na temat farb się nie wypowiadam, gdyż nie farbuję włosów ;)
OdpowiedzUsuńza to mogę się wypowiedzieć o Twoich włoskach- są wspaniałe, tak ich duuuużo! :)
Cudne włosy :) Ja po farbowaniu nigdy nie wiem czy kolor mi się podoba, czy nie :D
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńwidzę zmiany na blogu :) super!
Ja bardzo lubię i zawsze używam syossa, dla mnie okazał się lepszy niż farba z loreala:) A.
OdpowiedzUsuńtaka bardzo czarna sie wydaje :) wloreal u ciebie chyba daje naturalnijszy efekt :)
OdpowiedzUsuńchyba tak :) ♥
Usuńpiekny kolor , wlosy cudownie sie blyszcza :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdługo mnie tu nie było - wybacz. No w sumie nie ma źle, ładne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńo widzisz to dobrze,ze jestes zadowolona ja sie na sayossach przewiozłam kupujac ich szampon i jakos mam awersje do tej pory :D
OdpowiedzUsuńNie mialam nic Syossa jeszcze, ale jak wroce do ciemnych, to chyba wybiore ten kolor. Piekne masz wlosy, zreszta nie tylkooo:D buziaki i milegop dzionka!!!:*
OdpowiedzUsuńI znów Twoje piękne kłaczki które z chęcią bym skradła ♥
OdpowiedzUsuńmoja mama też kupiła farbę syoss i powiedziała, że nawet gdyby dokładali do niej gratis milion dolarów więcej jej nie kupi:P
OdpowiedzUsuńOj, czarny to największe zło jakie mnie w życiu spotkało. Matko, ile ja się namęczyłam by wyjść z tego koloru;)
OdpowiedzUsuńMój jest świadomy :) i mój tż jest nim zachwycony ;) hehe ale wiem że wyjście jest ciężkie :)
UsuńAle Ty masz kochana przepiękne włosy :) podoba mi się ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńmoja mama bardzo sobie chwali farbki sayosa...
OdpowiedzUsuńehhh kiedys mialam tak dlugie i czarne wloski jak Ty ;)
Bardzo ładna czerń :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz włosy.
OdpowiedzUsuńTakie długie i wyglądają na zadbane :3
Zazdroszczę!
Ja nigdy nie miałam styczności z farbami Sayosa.
Ostatnią używałam Wellaton, ale jej nie polecam!
:)
piękne masz włosy
OdpowiedzUsuńja też albo L'Oreala albo Garniera używam, inne farby z reguły mnie rozczarowują :0
Miałam dwa razy Syos w brązie i byłam zadowolona, bardzo ładny kolor wyszedł, ale dość szybko się zmył. Czarne włosy miałam raz w życiu i nigdy wiecej, wyglądałam bardzo sztucznie i o kilka lat starzej. Niby między ciemnym brazem, a czernią jest niewielka różnica, a jednak:)
OdpowiedzUsuńJak one błyszczą...piękne..
OdpowiedzUsuńświetnie;)
OdpowiedzUsuńTez kiedyś nosiłam czarne włosy, a farby Syoss jeszcze nie miałam.:)
OdpowiedzUsuńsuper ta czerń :)
OdpowiedzUsuńKochana, zazdroszczę to ja Ci włosów ♥
OdpowiedzUsuńJa kupuje tylko Loreal. I jakoś nie kombinuje z farbami;))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :) piękne masz włosy !! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda, niestety ja nie mogę się wypowiedzieć w ogóle na temat farb, bo nigdy nie farbowałam włosków ;D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie spotkałam się z odżywkami kilkurazowymi w farbach :) Z Syossa jeszcze farb nie używałam, choć efekt bardzo ładny, ale po uczuleniu na szampon wolę nie ryzykować :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne, błyszczące włoski :-)
OdpowiedzUsuńFarby syoss użyłam raz i nie byłam za bardzo zadowolona, przesuszyła mi włosy :-/